To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Wzdęty brzuch, ale szczur wydaje się czuć dobrze.

khazwindnafuto - Sob Gru 28, 2013 16:48
Temat postu: Wzdęty brzuch, ale szczur wydaje się czuć dobrze.
Witam.

Weles to dziki, starszy pan, brat Lokiego i pewnie znanego niektórym Burtona, który należy do olus_165

Weluś co jakiś czas miał nawroty zapalenia górnych dróg oddechowych. Dostawał na to antybiotyk. Raz było lepiej, raz gorzej.
Teraz, możliwe, że za sprawą przeciągów choroba nawróciła, więc znów antybiotyk. Podaję mu lek w osobnej klatce, żeby reszta żarłoków mu niczego nie podwędziła (rozkruszoną tabletkę podaję w kulce z chleba). Przekładając staruszka do klatki wyczułam pod palcami, że ma twardy brzuch. Zaniepokoiło mnie to i po podaniu mu leku wzięłam innego ogona z klatki i sprawdziłam - zdecydowanie, Welek ma jakiś problem.

Brzuch nie jest tak twardy, żeby nie można go było nacisnąć. Podejrzewałam zaparcie albo wzdęcie, ale w miarę jak szukałam informacji wszędzie widziałam opisy, że szczur był apatyczny, nie chciał się ruszać, nie chciał jeść ani pić, a u Welka tak nie jest. Normalnie je, pije. Łazi za resztą chłopaków. Widać, że brzuch mu przeszkadza, ale nie wydaje się obolały. Przy braniu na ręce też nie ma problemów. Zamknęłam go dziś w osobnej klatce i widzę, że nie wydala odchodów. Mocz oddaje normalnie. Zostawię go na całą noc osobno, żeby sprawdzić czy może do rana coś wyprodukuje.

Oczywiście pójdę w poniedziałek do przychodni, ale może ktoś z Forumowiczów miałby jakiś pomysł?
Zaznajomieni z tematem pewnie wiedzą, że Burton miał jakiś nowotwór - może to coś genetycznego? W końcu Weles to jego brat.

Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi.

susurrement - Sob Gru 28, 2013 18:11

myslę ze tu nie ma co podpowiadac - trzeba natychmiast udać się do weterynarza.
Layla - Sob Gru 28, 2013 18:12

khazwindnafuto, nie radzę czekać do poniedziałku, to może być coś poważnego.
Cegriiz - Sob Gru 28, 2013 19:53

khazwindnafuto, a tak na marginesie, przy tym antybiotyku był podawany lek osłonowy ?
khazwindnafuto - Pią Sty 03, 2014 22:01

Witam!

Po telefonie pani weterynarz kazała podać Lactulozę - rzeczywiście, Welek się po niej załatwiał. Niestety brzuch pozostawał twardy - teraz wiem już niestety dlaczego... Staruszek ma dużego guza w brzuchu, który prawdopodobnie w jakimś miejscu uciska jelita.

Operacja jest umówiona na środę na 13:30. Dziękuję za rady i za zainteresowanie.
Niestety Welek ma już swoje lata, ale chcę spróbować, bo jest szansa, że się uda. Trzymajcie proszę kciuki.

Pyl - Pią Sty 03, 2014 22:10

Dopiero na środę? Nie było wcześniej terminów? Strasznie późno.
khazwindnafuto - Pią Sty 03, 2014 22:28

Niestety to był najbliższy termin. Staram się być dobrej myśli.
Będę informować jak się wszystko skończyło.

susurrement - Pią Sty 03, 2014 22:29

zabiegi pilne raczej należałoby wykonywać dodatkowo.. nie ma szans na coś wcześniej?
Pyl - Pią Sty 03, 2014 22:32

Trzymam kciuki :kciuki:
Zizollo - Pią Sty 03, 2014 22:47

moje również są :kciuki: :kciuki: :kciuki:
Emilia - Wto Kwi 01, 2014 12:52

W przypadku wzdetego brzucha radzę szczurka samego dac do klatki z czysta kuwetka i obserwować czy sie załatwia w ciagu kilku godzin. Jesli tak - mozna panikiwac o ciut mniej. Dodatkowo podac jakaś flore dla zwierzakow lub probiotyki w saszetkach dla bobasow oraz... liście sałaty. To ostatnie moze brzmieć niekonwencjonalnie ale jak moja szczurcia po leczeniu antybiotykowym miała pewnego rana wzdecie, tak wlasnie zrobiłam. Sałate dałam koło makaronu przypadkowo bo chciałam zeby zjadła cos - zeby miała co trawic i z czegoś robic kupke a ona, ktora zazwyczaj pierwsza na kalorie sie rzuca, rzuciła sie na sałate i schrupala dwa, trzy listki. Dwie godziny pozniej zerkam do klatki, gotowa zabrac ja do weta a tam kupka w kuwecie a brzuch płaski i taki juz pozostal.
Jednak dzień to powinien byc najdłuższy czas jaki sie czeka. Jesli jeden wet nie moze przyjąć szczura w takim warunku, warto iść do innego.

Pyl - Wto Kwi 01, 2014 13:32

Emilia, z surowizną na wzdęty brzuch byłabym bardzo ostrożna. To, że jednemu ogonowi pomogło nie będzie niestety regułą dla innych przypadków.

A do weta faktycznie warto iść szybko.

Bel - Wto Kwi 01, 2014 14:21

zacznijmy od tego, ze salata jest szkodliwa dla gryzoni nie tylko dla szczurow wiec takie bawienie sie w znachora zwlaszcza gdy zwierzak moze byc powaznie chory jest skrajnie nieodpowiedzialne. Surowizna wzmaga wzdecia.
Emilia - Wto Kwi 01, 2014 14:28

Ja daje salate moze raz na dwa miesiace, jak juz to ekologiczna ale wiem ze moze dzialac oprozniajaco dlatego zrymowalam sobie jedno do drugiego i nie mysle ze tymi dwoma listkami narazilam mojego szczura na niebezpieczenstwo tylko dlatego bo miala wzdecie, ewidentnie po braniu antybiotyku, zwlaszcza ze planowalam pojscie do weterynarza i to tez polecam najbardziej w takim przypadku.
Ale ok, oczywiscie ta salata to nie jest zadne rozwiazanie. Obserwujemy przez krotki czas i jesli nie ma poprawy i szczur sie nie oproznia idziemy szybko do weta.
Mysle jednak tez ze kazdy w swoim zyciu juz mial nie raz wzdecia i nie trzeba przesadzac i w pierwszych sekundach panikowac.

Bel - Wto Kwi 01, 2014 14:34

Emilia, bierz pod uwage, ze szczur nie czlowiek i nie wazy 60kg wiec to tak jakbys ty zjadla 120glowek salaty na raz. Dodatkowo szczur byl przez chorobe oslabiony wiec cudem mu nie zaszkodzilas.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group