To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty adoptowane - Rozczochrańce - 11 maluchów + mamusia (zdjęcia na stronie 6)

Pyl - Nie Cze 08, 2014 20:11

monika123, one są tak pokręcone, że nawet aparat nie radzi sobie ze złapaniem ostrości :lol: Na ostatnim złapał na Iszę :P
Czy Sznureczek jakoś bardziej pękaty się zrobił czy tylko tak się zwinęła do tej fotki?

monika123 - Nie Cze 08, 2014 20:18

No Isza też się załapała na fotkę, zresztą w temacie miotu też wrzucę fotki mojej cynamonki, Sznureczek rzeczywiście troszkę przybiera na wadze, ale w porównaniu do Lusi to i tak Kruszynka, waży zaledwie 305 g Lusia - 338 były ostatnio ważone przy robieniu zastrzyków.Ale ogólnie wszystko z nimi ok, poza gryzieniem i niszczeniem wszystkiego dookoła, Sznurek zaczął nawet zabierać się za obgryzanie sputnika :lol:
Pyl - Nie Cze 08, 2014 21:14

monika123, bo szczury to się karmi i to niekoniecznie sputnikami :P
monika123 - Nie Cze 08, 2014 21:34

No, no - te szczury to nieraz jedzą lepsze rzeczy niż ja.W domu mąż mi mówi że o szczury bardziej dbam niż o niego.Zazdrośnik- nie :P Jak wchodzę do domu czy nawet jak wstaję rano to zawsze lecę do klatki przywitać dziewczyny a męża omijam :lol:
Pyl - Nie Cze 08, 2014 21:41

Tia... Chyba nie jesteś w tym osamotniona :lol:
cornflakegirl - Nie Cze 08, 2014 22:16

Off-Topic:
A ja natomiast często słyszę od swego lubego, że czulej do szczurów mówię niż do niego :lol:

Pyl - Pon Cze 30, 2014 14:12

Mam niestety złe wieści :(
Vaco napisał/a:
Entliczek został zamordowany na początku miesiąca przez Aż-Tólpikólla... (...)
Byli na wybiegu, wyszłam tyko wstawić wodę do kuchni i usłyszałam wrzask, jak wbiegłam do pokoju to Tólpi dalej trzymał go za szyję, poszła tętnica, nawet nic nie zdążyłam zrobić ;(

Pierwszy ze stadka się wykruszył - czemu tak szybko i czemu tak? :|

Starsza Pani - Pon Cze 30, 2014 17:59

Pyl napisał/a:
Mam niestety złe wieści :(
Vaco napisał/a:
Entliczek został zamordowany na początku miesiąca przez Aż-Tólpikólla... (...)
Byli na wybiegu, wyszłam tyko wstawić wodę do kuchni i usłyszałam wrzask, jak wbiegłam do pokoju to Tólpi dalej trzymał go za szyję, poszła tętnica, nawet nic nie zdążyłam zrobić ;(

Pierwszy ze stadka się wykruszył - czemu tak szybko i czemu tak? :|


A Aż-Tólpikól został wykastrowany?

Pyl - Pon Cze 30, 2014 18:19

Starsza Pani, nic nie wiem na ten temat. To musi się Vaco wypowiedzieć.
Pyl - Czw Wrz 25, 2014 18:11

Hop, hop, zaraz będziemy mieć roczek. Co tam słychać u "maluszków"?
lazarska - Czw Wrz 25, 2014 20:03

cześć, jestem Gosia i to ja zaadoptowałam pięciu rozczochrańców.
Wcześniej nie byłam zalogowana i tylko przez maila miałam kontakt, ponieważ ostatnio nikt mi nie odpisał poczułam, że jednak tu coś muszę napisać.
Zacznę od tej złej wiadomości - nasz ukochany Kotek odszedł 29 lipca na nowotwór zewnętrznej ściany przełyku. Pozostała czwórka ma się świetnie, temperamenty z wiekiem niekoniecznie zmalały. Być może jest to zasługa naszej szczurzynki, która mieszka od miesiąca w klatce obok chłopaków. Dziewuszka wczoraj została wysterylizowana i za jakiś tydzień będziemy ją dołączać do reszty, dlatego nie mają czasu na nudę.
Ze zdrowotnych problemów to jeszcze są guzki, Harry miał usuwany dwa miesiące temu guz nowotworowy o średnicy 5 mm wywodzący się ze skóry pod prawą "rączką". W tej chwili nawet blizny nie widać, ale ma znów maleńki guzek tym razem nad łapką i codziennie go badamy, czy nie powiększa się. Prawie identyczny guzek ma Jankes pod "nóżką".
Tajfun to największy czyścioch i zawsze ustawia wszystko po swojemu, każda rolka po papierze ma przecież swoje miejsce w klatce. Nasum to pieszczoch do głaskania, można z nim robić wszystko. Harry to taka plastelinka, ma więcej skóry niż potrzebuje prawie jak shar pei. A Jankes został szefem w stadzie po kastracji mojego piątego szczurka. Jest mądry i cierpliwy.
Cieszy mnie bardzo, że chłopcy trzymają linię, bo wcześniejsze moje niektóre szczurki miały sporą nadwagę.
I tak:
Harry waży 550 g, Jankes 530 g, Nasum 525 g i Tajfun 445 g.
Jak dostanę jakieś zdjęcia od znajomego to oczywiście wrzucę, bo chłopcy są śliczni (moje aparaty są uszkodzone).
Czekam na wieści o siostrzyczkach i pozdrawiam

Poza tym zmienił nam się adres zamieszkania, gdzie mogę go podać?

monika123 - Czw Wrz 25, 2014 21:04

My też meldujemy się.Zdrowotnie narazie ok, chociaż dziewczyny wydają nieraz dziwne odgłosy ,przeważnie jak śpią i obudzą się to wydają dźwięki jakby bulgotania ,ale zaraz to mija.Były badane u weta ale nic nie wykazało.Lusia jest spokojna,natomiast Sznurowka to diabeł.Ciągle leje się z dziewczynami, jest drobniutka.Wszystko w klatce niszczy i gryzie.Przykro z powodu braciszka taki młody,oby pozostali trwali w zdrowiu.Pozdrawiamy.
monika123 - Sob Paź 11, 2014 09:10

Dzisiaj są urodziny Sznurka i Lucyny,dużo zdrówka,w klatce ciszy ,te życzenia są od Iszy ,a moc serdeczności jest od Gaji, która się ciągle pod szmatkami czai.Wszystkiego naj, naj i dużo zdrówka z okazji pierwszych urodzinek :urodziny:
monika123 - Wto Lis 25, 2014 11:30

Pozdrawiamy


susurrement - Wto Lis 25, 2014 12:28

Skarpetka porąbana, ale zdrowa :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group