To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty adoptowane - [Warszawa] Rude rozczochrańce dumbo. :)

nezu - Czw Paź 17, 2013 15:28

No więc kochani moi, z przyczyn osobistych i pewnych komplikacji życiowych o których nie chcę tu pisać, nff nie może przygarnąć Bojrna.
Uprasza się o nie wieszanie na niej psów, to dobra, mądra kobieta, tylko aktualnie tyle się rzeczy nałożyło, że Bjorniaste nie może do niej trafić.
Trzymaj się tam. :glaszcze:

Tym samym Bjorn nadal jest szczurkiem poszukującym swojej stałej przystani, stada i przyjaciół na całe życie.

<EDIT>
Bjorn już nie szuka... :)

wilczek777 - Czw Paź 17, 2013 17:54

nezu, można by sytuację wyjaśnić :mrgreen:
nezu - Czw Paź 17, 2013 18:18

A to ja powinnam? Czy domki się chwalić co wynikło z zamieszania? :P ;)
wilczek777 - Czw Paź 17, 2013 18:56

Noxa jest odcięta od forum ;)

Dwa małe rude które do nas przyjechały zostają u nas dzięki uprzejmości Nox!

Widać jednak los jest sprawiedliwy i Noxa nie zostanie z pustymi łapkami bo Bjorn pojedzie do niej :D

Jesteśmy wszyscy ogromnie szczęśliwi !

nezu - Czw Paź 17, 2013 19:10

Aaaaa, nie wiedziałam akurat tego...
No, takie małe zamieszanko, ale w efekcie wilk będzie syty (no nie? :) ) i owca cała (ruda) w nowym domu u Noxy. :D

Dzięki dziewczyny :*

mmarcioszka - Nie Paź 20, 2013 21:19

Wszyscy chłopcy już w nowych domach?
katkanna - Pon Paź 21, 2013 00:00

Przyłączam się do pytania, mam DS dla dwóch chłopców. jakby co proszę wysyłać PW.
nezu - Pon Paź 21, 2013 00:07

mmarcioszka, niestety jeszcze nie wszyscy.
Jak wszyscy rozjadą się do nowych domów, dam znać w pw, na razie wciąż jest u mnie 6 z ośmiu tymczasików...
Dziś mieli pojechać do nowych domów trzej, ale z przyczyn niezależnych nie mogłam ich wydać (zwyczajnie nie było mnie w domu przez pół dnia z przyczyn o których wolę tu nie pisać, a przed drugie pół nie wiedziałam w co ręce włożyć...).

Szukamy transortu dla Bjorna do Szczecina.

Rudi prawdopodobnie pojedzie do Trójmiasta w najbliższy weekend (taivas, szykuj się).

Duża Skavena ma na razie w mieszkaniu urwanie głowy (wielki remont) i z racji braku czasu nie dałaby rady pilnować łączenia i nowego szczura, więc też pewnie przed przyszłym tygodniemszczuras nie trafi do nowego domu...

katkanna, wszystkie szczurki są zarezerwowane.

taivas - Pon Paź 21, 2013 00:07

Rudolf jeszcze czeka na przyjazd do nas... Ja już chcę rudy zadek w domu. :( nezu, wiadomo coś?

EDIT: Ooo widzisz, równocześnie dodałyśmy post. :) Wiiiiii, super, który dzień? I jakoś przed południem?

nezu - Pon Paź 21, 2013 00:08

taivasku drogi, zerknij wyżej. :* :)

<dopisek>
taivas, podejrzewam że w piątek rano Mati będzie w Tricity, ale jeszcze z nim pogadam żeby zrobił może małą, trójmiejską wycieczkę w sobotę.
;)

taivas - Pon Paź 21, 2013 00:09

:mrgreen:

Edytowałam posta właśnie chwilę temu. :)
A jak łapka, przestał sobie tam gmerać?

nezu - Pon Paź 21, 2013 00:13

taivas, łapka spuchnięta i mały przeszedł na antybiotyk dopyszczny (poza miejscowym), ale samo miejsce uszkodzenia palca wygląda już lepiej, więc mam/mamy się nie martwić. W razie czego dostaniesz malucha z zestawem leków do dalszego leczenia, ale wierzę że do czwartku zdąży się zagoić.
Wszystko przez to, że on co i rusz tę łapkę naruszał. Dopiero teraz nie ma strupa który mógłby sobie zerwać, więc nie krwawi i nie narusza łapki bardziej.

Opatrunek ściąga już zaraz po założeniu. :/

taivas - Pon Paź 21, 2013 11:10

Nezu, a jakby co to piatek rano pasuje, małżonek i tak do pracy jedzie w tamtą stronę, pytanie tylko o godzinę. :)
nezu - Wto Paź 22, 2013 22:08

No i Rudi się doigrał...
Niestety po raz kolejny naruszył palec, tym razem zerwał szew, naczynie krwionośne doprowadzające krew do paluszka poszło w drzazgi i palec zaczął obumierać...
Było już znacznie lepiej.
Naprawdę było.. :(
Niestety mały miał taki motorek w pupie, że opatrunek ściągał natychmiast i nie oszczędzał łapki wcale i teraz jest jak jest... Paluszek już podsycha...

wilczek777 - Śro Paź 23, 2013 09:50

Oh głupotek mały :( Szkoda paluszka :( Oby mu to nie przeszkadzało na co dzień.

Belfast nadal walczy z katarem... Od jutra wchodzimy z konkretną inhalacją. Olbas pomaga ale doraźnie.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group