To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

W kupie raźniej - szczury są stadne - Dlaczego w stadzie, a nie pojedynczo?

devilline - Sob Lis 18, 2006 11:10

Moje szczury były kupowane osobno. Najpierw Green...
Oswajanie kluski zajeło mi masę czasu. Na dodatek Green nie chciał np. schodzic z łóżka wszystkiego się bał.
A teraz gdy jest Day?
Zrobił się bardziej odważny, częściej do mnie przychodzi, biega po całym pokoju.
A więc ja mówię: SZCZURY RAZEM! :P
Poza tym nie ma nic lepszego jak szczury śpiące razem :zakochany:

Guślarka - Nie Lis 19, 2006 10:33

Fuf był samotny przez półtora roku. Dziś widzę, że nie był do końca szczęśliwy - częściej spał, mniej rozrabiał i bardziej szukał towarzystwa ludzi. Dziś jest z Szasiem i myślę, że jest mu lepiej. Co prawda dalej nie jest to idealny układ, bo Fuf jast już starszawy(prawie dwa lata) i młody, czteromiesięczny szczur trochę mu przeszkadza. Ale jak widzę ich utulonych i śpiących lub jedzących razem to sądzę, że podjęłam dobrą decyzję...
sachma - Nie Lis 19, 2006 10:57

Guślarz, to moze dokup jeszcze jednego? mlodziaki beda sie mialy z kim bawic, i zostawia starszego w spokoju ;) znam to z autopsji, baby bawily sie razem a do Bandiego biegly jak ktorejs stala sie krzywda ;)razem spali, razem jedli a i jak u Bandiego odradzala sie mlodziencza sila bawil sie z nimi :)
Guślarka - Nie Lis 19, 2006 11:07

Cóż, warunków i pozwolenia rodziny nie ma :( Szasia i tak przyniosłam bez zgody rodziców, drugi raz ten numer nie przejdzie :roll:
kasia_123 - Nie Lis 19, 2006 13:05

ja trzymałam Bazylke przez rok samotnie...teraz nie wyobrażam sobie żeby którys z moich szczurów był samotny.
Anonymous - Nie Lis 19, 2006 14:39

Skoro to zwierzęta stadne, a człowiek chcąc nie chcąc nie może wleźć do klatki, żeby lizać, bawić się, gonić to jednak najlepiej co najmniej dwa...

Szczur to nie chomik...

Szczególnie wtedy jest to ważne, jeśli mamy szkołę czy pracę i często nas długo nie ma w domu.

nezu - Nie Lis 19, 2006 15:00

Nie napisze tu juz chyba nic konstruktywnego, osobt przede mna napisaly juz dosc, ale im wiecej glosow tym lepiej wiec..

Zdecydowane TAK dla co najmniej dwuszczurowego stadka.
Ogony dopiero wtedy staja sie naprawde szczesliwe, moga sie zajac soba, maja kogos kto ich wyiska, z kim sie ebda mogly pobic (;) ), uregulowac kwestie rządzenia klatka, przytulic sie do kogos w hamaczku..

Pojawiaja sie relacje ktorych z czlowiekiem szczur w zyciu by nie powtorzyl.

A co najwazniejsze NIE NALEZY sie bac, ze zorganizowanie naszemu ogonowi kolegi czy kolezanki (w zaleznosci od plci pierwszego) zaburzy jakos relacje z czlowiekiem. Szczury to nie papuzki :P

One beda tak samo kochane, tak samo miziaste i tak samo wscibskie.
Ale napewno szczesliwsze.

AngelsDream - Nie Lis 19, 2006 15:03

nezu napisał/a:
Szczury to nie papuzki :P


Tak to chyba główny błąd, że dużo osób sądzi, że szczury zdziczeją w stadzie, to się jeszcze nie zdarzyło - przynajmniej ja nie słyszałam. Za to papużki owszem i słyszałam i widziałam.

Ayumi K. - Nie Lis 19, 2006 15:04

u mnie Antoś jest samotny, bo jest szczurzo-aspołeczny
AngelsDream - Nie Lis 19, 2006 15:06

Ayumi K. napisał/a:
u mnie Antoś jest samotny, bo jest szczurzo-aspołeczny


Jestem zdania, że prawie każdego ogona da się się uszczyrzyć ;) Jednak prawie, to nie każdy. Są i skarjne przypadki.

Anonymous - Nie Lis 19, 2006 15:27

nezu, no i dwa razy więcej miłości jak już mówimy o wciskaniu wszędzie noska ;)
Elbereth - Nie Lis 19, 2006 23:08

Juni napisał/a:
dwa

Jak dla mnie, 2 szczury to i tak jakoś mało. Dopiero przy 4-szczurowym stadku jest całkiem całkiem :twisted: (w przyszłości marzy mi się tak po 8 jednej płci :shock: )...

Nora była samotnym szczurkiem i myślałam, że jest szczęśliwa. Myliłam się. Teraz mam po 4 każdej płci i już wiem, co to znaczy szczęśliwy szczur. Śpią przytulone, razem szaleją na wybiegu, tarmoszą się... Nie mogę sobie wybaczyć, że nie zapewniłam tego Norci ;( .

A jeśli ktoś koniecznie chce mieć samotnego szczura, to może wziąć takiego, który z jakichśtam powodów nie może żyć z innymi szczurami, zamiast unieszczęśliwiać młodego, normalnego szczurka, który ma całe życie przed sobą i mógłby je spędzić ze swoimi szczurzymi przyjaciółmi, szczęśliwy, ale to od nas zależy, czy tak będzie, czy skażemy go na samotność.

Maniak - Pon Lis 20, 2006 18:37

Dokładnie ja swoją Cookie trzymałam przez pierwsze 3 lub 4 miechy samąbo nie wiedziałm jeszcze żę lepiej jej bedzie w stadku choćby takim małym...i w końcu kupiłam Masakre i jestem naprawdę happy że to zrobiłam ;)
sechmet - Pon Lis 20, 2006 19:50

AngelsDream napisał/a:
Ayumi K. napisał/a:
u mnie Antoś jest samotny, bo jest szczurzo-aspołeczny


Jestem zdania, że prawie każdego ogona da się się uszczyrzyć ;) Jednak prawie, to nie każdy. Są i skarjne przypadki.

mój Noah to taki skrajny przypadek :wink: terroryzował całe stadko, szczur nie do uszczurzenia.
ale taki Sidek też był samotnikiem... a teraz jaki towarzyski szczur się zrobił :lol:

ja nigdy nie trzymałam jednego szczura, zawsze było ich kilka i chyba nie było im źle :D

Elbereth - Pon Lis 20, 2006 22:00

MANIAK90 napisał/a:
jestem naprawdę happy że to zrobiłam

MANIAK90, jeszcze kilka i będziesz super hiper happy :wink: (no chyba, że coś narozrabiają, to już będzie gorzej :x ).



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group