kinia87 - Pią Kwi 13, 2012 11:06 no to i ja pokażę Wam lokum moich szczurasów, ponieważ zostałam nakłoniona do wrzucenia zdjęcia  właściwe to będzie bardziej fota wybiegu niż samej klatki wewnątrz, ale mam nadzieję, że się Wam spodoba  nie patrzcie na burdel koło zagrody  ogolnie w pokoju jeszcze tymczasowe umeblowanie, bo sie wygrzebac z remontem nie mozemy no ale zagroda powstala jako pierwsza po mozliwosci wprowadzenia sie a jak
http://img715.imageshack....62/1009439j.jpg zagroda jest zrobiona z pleksi, maz dokupil listwy, poprzyklejal na silikon i włala dół jest wykonany z nie pamietam czego, jak mi sie przypomni to napisze w kazdym razie ciete pod wymiar
Klatka to ferplast XL, jest otwarta 24/dobe, wiec maja wybieg non stop, kiedy zechca... niedawno musialam w zagrodzie postawic mala kuwetke (za sloniem), bo mi paskudy zaczely bobkowac na słonia no ale teraz jest spokoj
Kluska - Pią Kwi 13, 2012 11:06 Przepiękne 
Z chęcią bym tam zamieszkała 
Oczywiście ze szczurami 
natkapatka - Pią Kwi 13, 2012 11:13 kinia87, super. Kami - Pią Kwi 13, 2012 11:17 kinia87, wow! Pierwszy raz widzę coś takiego. Super!
pszczoła - Pią Kwi 13, 2012 11:29 kinia87, świetne! też chcę coś takiego
pospolita - Pią Kwi 13, 2012 11:42 cudo muszę pokazac mojemu TŻ zemdlałam z wrażenia 
Motylove - Pią Kwi 13, 2012 12:09 Jak pięknie
Jak się przeprowadzę do innego pokoju, też chcę takie. kinia87 - Pią Kwi 13, 2012 12:12 dziekujemy Wam bardzo
Musze Wasze pochwaly pokazac mojemu mezowi bo to on byl wykonawca, a ja "projektantem" heh
Juz sobie przypomnialam, z czego jest podloze, plyta PCV
[ Dodano: Pią Kwi 13, 2012 12:15 ] no i ogolnie rzecz biorac, sa praktycznie same plusy takiej zagrody: 1. Ogony maja wybieg 24/dobe 2. Mieszkanie jest zabezpieczone, wiec nic nie zniszcza (co najwyzej moga swoje zabawki w zagrodzie pogryzc;) 3. Super do sprzatania 4. Estetyczny wyglad Jedyny minus to niestety cena... smeg - Pią Kwi 13, 2012 12:17
Napisz koniecznie, bo mnie to bardzo ciekawi Wygodnie się sprząta tę "podłogę"? I czy ogony poza zagrodę nie wychodzą? Macie jakieś wejście dla ludzi do zagrody?
Aaa, już widzę, pcv
Nashi - Pią Kwi 13, 2012 12:22 Bardzo ładnie to wygląda. Ale sforsowanie zagrody moim dziewczynom zajęłoby 5 minut, przy czym przez pierwsze 4 chodziły by dookoła i zwiedzały.
kinia87 - Pią Kwi 13, 2012 12:24 wlasnie w zamysle mialy byc otwierane drzwiczki, zeby mozna bylo swobodnie wejsc. Ale bylo ciezkie do zrealizowania, wiec stwierdzilam, ze troche gimnastyki mi sie przyda zagroda nie jest strasznie wysoka (70cm), wiec po prostu daje kroka
jesli chodzi o sprzatanie, to jest rewelacja, zmiatam miotla rozsypane ziara/resztki warzyw i przemywam albo mopem albo szmatka to PCV jest gladkie (Wiec do sprzatania najlepsze), ale tez nie tak sliskie, zeby sie ogonom lapy rozjezdzaly wiec naprawde super.
furburger - Pią Kwi 13, 2012 12:26 kinia87, a cenowo mniej więcej ile to wyszło ? kinia87 - Pią Kwi 13, 2012 12:26 Nashi - moje tylko jak poznawaly rzeczy w zagrodzie, to je podskubywaly. Raz tylko tunel musialam zszywac, bo Krecislaw koniecznie chcial wyjac obrecze ale teraz jest spokoj Po prostu musialy poznac "zmyslowo" mam nadzieje, ze lokatorka, ktora do nas jutro dojezdza bedzie rownie laskawa ))
[ Dodano: Pią Kwi 13, 2012 12:29 ] cenowo... ok. 1200-1500zł... licze w tym pleksi, listwy i pcv. Ale i tak udalo mi sie tanio pleksi wyrwac, bo normalnie jeszcze raz tyle by to kosztowalo. Facet sprzedawal na allegro kawalki pleksi za pol ceny (rowne na szczescie) no to chapnelam 30 kawalkow . Jakbym miala zrobic zagrode z duzych kawalkow (tj. po calej dlugosci i szerokosci, a taki byl zamysl) To bym zaplacila gdzies kolo 2,5 tys.. 
[ Dodano: Pią Kwi 13, 2012 12:31 ] no i trzeba tez do tego doliczyc pierdoly w zagrodzie
[ Dodano: Pią Kwi 13, 2012 12:34 ] acha i jeszcze jeden plus... ostatnio odeszla moja Aya, alfa stada... slabla z dnia na dzien, nie miala sily chodzic po klatce (Wspinac sie etc). Wiec cale dnie byla tylko w zagrodzie. Spala sobie w kostce pluszowej, ale jeszcze, mimo braku sil wychodzila i robila rundy po zagrodzie, miala obok kostki zawsze miski z jedzeniem (i tak juz zostalo do teraz), wiec do samego konca mogla byc razem ze stadem i mogla po powierzchni plaskiej sie poruszac, nie muszac sie silowac w klatce... to tez mnie w jakis sposob radowalo, ze nie musialam jej oddzielac od reszty.. mogla byc z nimi do konca. Nashi - Pią Kwi 13, 2012 12:36 kinia87, to macie szczęście, bo koszt takiej "zabawki niemały, fajnie,. że się u Was sprawdza. Moje dziewczyny gdy miały ok pół roku to skakały wzwyż na ponad 70 cm, a że nos wcisnąć muszą wszędzie to na pewno wolałyby siedzieć poza kojcem. Poza tym nadal są fizycznie sprawne i wyskoczenie z dachu klatki poza wybieg nie stanowiłoby żadnego problemu. ![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]")
kinia87 - Pią Kwi 13, 2012 12:38 to prawda, koszt niemaly 
co do wyskakiwania, to przezroczysta zagroda ich dezorientuje, nie maja punktu odniesienia, bo tak naprawde cos tam dalej widza, tylko nie wiedza, jak przez to przejsc i nie wyskakuja a z klatki tez nie przylapalam, zeby probowaly skakac, zreszta mialyby 1,5 metra do przeskoczenia (do przodu, bo z tylu sciana), wiec nie wiem, czy by to sie im udalo...
zagrode mamy od stycznia, nie zdarzylo sie, zeby ktoras probowala... Krecik z Luna w styczniu mialy po 4mce, wiec tez maluchy jeszcze O nie sie balam najbardziej, bo np Tajfun pasibrzuch, to jak raz sie rzucil na zagrode to podskoczyl raptem na 1cm  aż echo poszło gdyby probowaly, to maz mowil, ze cos wymysli, na razie na szczescie, odpukac, nie ma takiej potrzeby
|
||||||||
