To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Odżywianie - Nadwaga i otyłość - stan? choroba? przekarmianie? geny?

Papi - Czw Paź 09, 2014 09:17

limomanka, faktycznie nie odliczałam tego co dodatkowo dostawały. Będę dokładnie liczyć i dłużej zostawiać ją na wybiegu żeby nie wyjadała wszystkich smakołyków z karmy. Po godzinie wybiegu dziewczyny zawsze stały w rządku i czekały aż przesunę im do łóżka wysprzątaną wolierę z pełnymi michami. Od razu rzucają się do jedzonka ale żadna nie protestuje kiedy Norka siedzi w jednej z misek, pozwalają jej na wszystko. Podjedzą i wracają szaleć, a Norka dalej w misce.
limomanka - Czw Paź 09, 2014 09:47

Papi, ze względu na Twixa, który zajmował miskę całym sobą i odganiał wszystkich chłopców od niej dopóki się nie najadł, zrezygnowałam z miski w ogóle (to znaczy mokre dostają, ale wtedy nie dadzą sobie odebrać - kiedyś cała ósemka siedziała dookoła miski dopóki coś w niej było ;) ). Suche dostają od tego czasu w ściółkę - nie dość, że nie wybrzydzają, to jeszcze mają radochę i trochę ruchu przy wyszukiwaniu jedzenia. No i na dłużej im starcza.
Kami - Czw Paź 09, 2014 10:45

Papi, ja też miałam podobne dylematy - miałam szczurkę, która od małego była o wiele cięższa i okrąglejsza od siostry, od starszych koleżanek z resztą też. Również słyszałam, że dzieciom nie trzeba ograniczać i że wcale nie waży aż tak dużo. Niestety, potem całe życie rzeczywiście była grubasem, odchudzanie szło słabo (później przestałam próbować, bo chorowała). Ona zwyczajnie kochała jeść - inne szczury najadały się i odchodziły, Batalia siedziała w misce i żarła, dopóki coś w niej było. :P Nie mam złotej rady, poza tym, żeby jednak zacząć Norkę trochę kontrolować. :wink: Karmienie bez miski polecam, choć mi schudło wtedy całe stado - szczupłym podsuwałam potem smakołyki na boku.
Papi - Czw Paź 09, 2014 12:15

Kami, limomanka, mam kratkę nad kuwetą, myślałam ostatnio nad zdjęciem jej ale raczej po to żeby wywalić z dołu całkiem ściółkę bo Norka często kicha. Odkąd piorę ręcznie polarki w szarym mydle jest lepiej ale co jakiś czas kichanie wraca. No i boje się, że schudnie mi wtedy Ozzy, która waży najmniej, mniej nawet niż maluchy, młodsze od niej o 3 miesiące. Szczególnie, że ją trudno dokarmiać, zwyczajnie nie jest zainteresowana jedzeniem. Je tyle ile potrzebuje i odchodzi od miski, to samo ze smakołykami, które dostaje na boku. Na pewno muszę już teraz pracować nad Norką i wypróbuje wszystkie możliwe sposoby, łatwiej jednak dokarmiać szczura niż odchudzić, dlatego piszcie co u Was pomogło i będziemy walczyć.
radek_z - Nie Paź 12, 2014 09:51

Mój Dixie jest strasznie leniwy, zawsze po puszczeniu z klatki znajdował sobie miejsce i siedział. Po tym jak skończył rok, zaczął mocno tyć i obecnie waży około 800 gram.

Nie wiem co mam z tym robić, bo przecież głodzić go nie będę z do biegania zmusić nie mogę.

Pyl - Nie Paź 12, 2014 10:04

radek_z, a dlaczego nie możesz? Nikt tu nie namawia do głodzena szczurów, ale ograniczenie nadmiaru jedzenia i stymulacja ruchu to kluczowe warunki do odchudzania. Nie wiem jak duży jest Twój ogon, ale 800g to niemal pewna nadwaga. Na początku wystarczy, że jedzenie będzie miał wyłącznie poukrywane na wybiegu - od razu wzrośnie mu chęć do eksplorowania przestrzeni. Dodaj do tego utrudnienia (np. jedzenie w kuli-smakuli albo podwieszone w bezpiecznym, ale trudno dostępnym miejscu) i oprócz mięśni mózg będzie musiał uruchomić. Zanim przyjmiesz perspektywę "nie da się", "nie chcę", "nie mogę" pomyśl czy nie warto spróbować. To dla ich dobra.
radek_z - Nie Paź 12, 2014 13:08

Tyle że od dwóch dni połączyłem go z trzema maluchami które mają jedzenie powykładane normalnie. Tak więc jedzenie jest w jednej miseczce.

Maluchów jeszcze nie puszczam zupełnie samopas, ale Dixie po puszczeniu wchodzi pod meble kuchenne i potrafi tam przesiedzieć cały dzień. Nawet toaletę sobie tam zrobił, czego chyba nie uda mi się go oduczyć.

hekatomba - Nie Paź 12, 2014 13:14

radek_z, w takim razie zamiast do miseczki, rozsyp karmę na ściółce w kuwecie. Ręczę, że wszystkie ogony będą miały nieopisaną radochę z przekopywania ściółki i szukania co bardziej smakowitych ziarenek. Tego rodzaju utrudnienie dodatkowo stymuluje szczura i sprawia, że zamiast wisieć na misce i obżerać się bez opamiętania, podejmie jakąś aktywność i zacznie szukać pokarmu. Jeśli chodzi o meble, to spróbuj je zabezpieczyć tak, by Dixie się pod nie nie dostał. Możesz postawić tam jakieś kartony, szmatki lub inne przeszkody.
Pyl - Nie Paź 12, 2014 22:08

radek_z napisał/a:
Tak więc jedzenie jest w jednej miseczce.
A musi? Jakie są przeciwskazania, żeby młode od małego "polowały" w trakcie wybiegów na jedzenie? No chyba, że wybieg mają rzadko, to wtedy trzeba dokarmiać w klatce, ale to też nie wymusza pełnej michy żarcia dostępnej non-stop.
Zawsze możesz dokarmić młode na boku - w szczególności, że młody, rozwijający się organizm ma inne zapotrzebowanie - patrz choćby na poziom zapotrzebowania na białko.

splinter - Śro Lut 18, 2015 22:50

Mam grube szczury i chciałam kupić im lepszą karmę... taką mniej kaloryczną. Do tej pory miałam versele-laga rat nature i vadigran terra ale obie są wysokokaloryczne. Gdzie we Wrocławiu mogę dostać np. tą karmę Beaphar... Albo może gdzieś na necie? w zooplusie nie znalazłam...
Jeśli mi ktoś poda przepis na mieszanie karmy to też bardzo chętnie... mogę mieszać byle troszkę mi schudły.
Wybiegi mają, owoce i warzywka daję.

Pyl - Śro Lut 18, 2015 23:10

splinter, zajrzyj do tego tematu i tematów podlinkowanych w pierwszym poście.
A tutaj i tutaj masz wątki o własnej mieszance.

/Edit
Beaphar to nazwa firmy, mają różne karmy (przynajmniej dwie dla szczurów).

limomanka - Czw Lut 19, 2015 09:54

splinter, scaliłam posty z odpowiednim tematem, podlinkowanym przez Pyl.
cane - Czw Cze 25, 2015 13:02

U nas też dieta wita - po przejrzeniu tematu, pooglądaniu zdjęć i Grubej doszłam do wniosku, że mamy już całkiem ładną nadwagę :shock: . Jeszcze nie otyłość, powiedzmy w połowie drogi do tego :roll: .

Z ruchem nic nie zrobię - Gruba na wybiegu biega całkiem chętnie... tzn. myszkuje [szczurkuje?] po całym pokoju za zaginionymi okruszkami :oops: . Nie jest typem szczurka, który walnie się na drzemkę na podusi.

Za to mam problem, bo nie wiem jak odmierzyć te 10 g karmy na szczura :oops: . Ile to powinno być? Łyżka? Dwie?
Odmierzaniem mokrego [ponieważ owoców raczej nie daję] to się tak nie martwię, warzywa i ziółka nie są aż tak kaloryczne, a dawać nie wiadomo ile nie mam zamiaru ;) . Tylko czas przypomnieć sobie jak się kiełki robiło i trawkę wysiewało :lol:

Pyl - Czw Cze 25, 2015 15:45

cane napisał/a:
Za to mam problem, bo nie wiem jak odmierzyć te 10 g karmy na szczura :oops:
Masz wagę kuchenną? Weź miarkę (np. jakieś małe opakowanie po serku) i zważ ile tam karmy wejdzie. Twojej karmy, bo każda karma może mieć inną objętość i inna ilość będzie się mieścić w "miarce". Jak "miarka" będzie za duża na Twoje stado to zaznacz na ściance miarki kreseczkę ile powinny dostawać.
I najważniejsze - obserwuj ogony, każde stado jest inne, każda karma jest inna, to Ty musisz pilnować czy dostają odpowiednią ilość karmy. Nie zawsze będzie to przykładowe 10g.

cane - Czw Cze 25, 2015 16:52

Pyl no właśnie nie mam wagi i w tym problem :( . bo z wagą to bym sobie w sekundę poradziła :roll:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group