Leczenie - Świszczenie, kichanie, porfiryna, osłabienie, katar
bienkovic - Sob Mar 23, 2013 17:28 Temat postu: Kichanie i osłabienie szczurka. Witam was, niestety jeden z moich szczurków zachorował, kicha dość często. Zabrałbym go do weta no ale jest sobota po 17, a wcześniej byłem w pracy, mogłem pojechać z nim wcześniej bo zaczeło się to w czwartek no ale wczoraj się uspokoiło także myślałem, że już po wszystkim a tu dziś... Kicha i odrazu łapkami łapie się za nos. Chodzi jakiś przestraszony i bardzo dużo śpi, pije bardzo dużo wody i je normalnie. Dam wam filmik może przybliży to wam jego stan i spróbujecie mi pomóc:
http://youtu.be/VxL8pFECzUk
@Devona
Okej dziękuje bardzo i przepraszam za kłopot!
Devona - Sob Mar 23, 2013 17:34
Bienkovic, scaliłam z istniejącym wątkiem. Następnym razem, zanim założysz nowy temat, sprawdź, czy podobny już nie istnieje na forum.
nimka - Sob Mar 23, 2013 18:12
bienkovic, tu napisałam co można zrobić zanim się wybierze ze szczurkiem do weterynarza:
http://forum.szczury.biz/...p=849861#849861
to mnie trochę niepokoi:
bienkovic napisał/a: | Chodzi jakiś przestraszony i bardzo dużo śpi, pije bardzo dużo wody |
dlatego lepiej jak tylko będziesz mógł, idź z nim do weterynarza, najlepiej takiego który zna się na gryzoniach
bienkovic - Sob Mar 23, 2013 18:38
http://youtu.be/VxhZdhK1T4g - drugi film, jak trzęsie główką to kicha.
Teraz wziąłem go na ręce i dokładnie obejrzałem, nos suchy ogólnie wygląda okej. Rozpuściłem w wodze mu vibovitu bobas (wg zaleceń nimki) i pije chętnie także może mu przejdzie samo - oby!
Cegriiz - Sob Mar 23, 2013 19:43
bienkovic, może kichać od wiórek.
Ale na wypadek weterynarz wskazany.
bienkovic - Sob Mar 23, 2013 19:53
Cegriiz napisał/a: | bienkovic, może kichać od wiórek.
Ale na wypadek weterynarz wskazany. |
jak myślisz na jaki czas trzeba usunąć wiórki z klatki żeby sprawdzić czy nie ma na nie uczulenia?
Cegriiz - Sob Mar 23, 2013 20:09
Nie chodzi o uczelenie, bo uczulenie chyba objawia się przede wszystkim strupami.
Tu chodzi o pył który jest w wiórkach.
Jeśli to faktycznie przez nie, tu musisz się w żwirek mało pylący się zaopatrzyć.
Ale tak jak już było mówione, na wypadek szczura przebadaj, bo długie spanie nie jest dobrym objawem.
Szczurek siedzi sam, czy ma w klatce kolegów ?
Ewentualnie suche powietrze.
nimka - Sob Mar 23, 2013 20:10
bienkovic napisał/a: | Cegriiz napisał/a: | bienkovic, może kichać od wiórek.
Ale na wypadek weterynarz wskazany. |
jak myślisz na jaki czas trzeba usunąć wiórki z klatki żeby sprawdzić czy nie ma na nie uczulenia? |
przynajmniej 2 tygodnie?
bienkovic - Sob Mar 23, 2013 20:19
Tak szczurek ma kolege w klatce który jest okazem zdrowia, hmm może to właśnie wiórki bo szczur zachowuje normalnie tylko to kichanie... zaraz wyrzucę im wiórki i wyłożę papierowymi ręcznikami a jutro kupie ten żwirek.
@edit
kurde! w leżaku w którym śpi chory szczurek zobaczyłem, że na papierze są malutkie czerwone plamki jakby krew?
Cegriiz - Sob Mar 23, 2013 20:28
Porfiryna.
Wymień wiórki.
Pójdź też obowiązkowo do weta.
mamaKazia - Sob Mar 23, 2013 22:46
Pisałam jakiś czas temu , że moja szczurka kicha, a później kichają dwie i znowu jedna. Zakupiłam wór CHIPSI extra jako ściółkę -- zero pyłu. Może trochę gorsze wchłanianie , ale zapylenie zero - chyba warto.
Podawałam kilka dni vibovit bobas i echinasal .
Jak oglądałam przed chwilą filmiki bienkovic to moje wyglądały przy kichaniu inaczej. Moje były bardzo ożywione, latały i ganiały. Kondycja przy tym i futerko super. Teraz pokichiwanie wraz ze wzrostem ciała przemieniło się w pokwikiwanie i podskakiwanie ( może to była tylko ekscytacja i nerwowość? ) . One są małymi diabłami wcielonymi z torpedami w tyłkach. Myślę też, że mogły być leciutko podziębione , albo zapylone ( na to bym bardziej stawiała). Miały zwykłe wiórki, drobne. Zapach z klatki był znacznie przyjemniejszy , ale jak ma im to szkodzić --- to wolę sprzątać częściej . Do przykrego zapachu przyczyniły się też vibovit i syrop . Zobaczę za kilka dni jak im się przewód pokarmowy z tych ekstrasów oczyści - powinno być lepiej.
Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo ściółka może być drażniąca płuca gryzoni.
Rany ile to człowiek musi się nauczyć.
wojsza - Nie Mar 24, 2013 20:18
Jak nie pomoże to niech doktor osłucha, szczurze płuca są drażliwie delikatne.
bienkovic - Pon Mar 25, 2013 10:41
okej jestem po wizycie u weta tylko, że Stefan do dziś wyzdrowiał... dawałem mu dwie krople dziennie echinacei (sobote i niedziele). Zmieniłem też wiórki na ściółke granulowaną firmy PIGA. Wet dokładnie go obejrzał i postawił dwie opcje: albo uczulenie na śćiółke(mało prawdopodobne) albo przeziębienie(tyle, że dzięki Bogu ustąpiło). Powiedział też, że nie będzie mi przepisywał żadnych leków żeby mnie nie wpędzać w żadne dodatkowe koszta tylko mam mu dawać jak dawałem po 2 krople dziennie, dbać żeby w miejscu którym stoi klatka było ciepło.
wojsza - Pon Mar 25, 2013 19:47
I dobrze że w gruncie dobre wieści
bienkovic - Wto Mar 26, 2013 19:36
niestety Stefan znowu zaczął kichać i to bardzo często, powiadomiłem o tym odrazu znajomego weta, jutro odbiore od niego tabletke którą mam podzielić na częsci i mu dawać.
I jeszcze pytanie mój drugi szczurek jakoś dziwnie wącha, staje w miejscu a jego głowa idzie na prawo lub lewo tak jakby po linii poziomej, normalnie jego ruch głową jest idealnie prosty czy to coś złego?
|
|
|