To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Planowane mioty - Planowany miot kontrolny 'C' Wasza Wysokość z Wuwuniarni

wuwuna - Sob Gru 22, 2012 12:12
Temat postu: Planowany miot kontrolny 'C' Wasza Wysokość z Wuwuniarni
Planowany miot kontrolny 'C' w hodowli Wasza Wysokość z Wuwuniarni:

233 FAIRY GLITTER of Cold Clan x Reba's ËCÖCÖLOWY KSIĄŻË ZACHIPOWANYCH MÓZGÓW (Mózgól)


Miot urodzi się w Warszawie. Planowane krycie styczeń.


Brokatka:
standard standard burmese / sable burmese himalayan self (import Finlandia)
ur. 27.06.2012 (teraz ma 5,5 m-ca)
mama: RAVEN TAIL of Cold Clan standard standard sable russian burmese self (rodowita Finka)
tata: FATE TO KEEP LOOKING of Cold Clan standard standard burmese (himalayan?) self (rodowity Fin)

Bro, dostała na ostatniej wystawie nagrodę 'I miejsce najlepsza samica point'. I nominację RCWC. Ale nie ma się co dziwić, jej dziadek na którego jest zinbreedowana linia jest championem! A jak wiadomo co najlepsze niesie się co drugie pokolenie.


Charakter: Bro to kukiełka. Kto był na wystawie w Wawie ten widział, jak ona się trzyma ręki. Można ją obracać wokół dłoni a ona się trzyma. Zachowuje się jak mała małpka, która jak się doczepi do człowieka to nic jej nie ruszy. Początkowo zaniedbana socjalizacha hodowczyni. Była wycofana I nie umiała przybiegać na słowo „człowiek“. Teraz już nic nie zostało z tej małej wycofanej dziewczynki. Teraz to samica idealna. Dostojna, dystyngowana. Mała dama. Uwielbia spędzać czas na kolanach i z człowiekiem.

Zdrowie i opis: Bro ma obecnie dopiero 5,5 miesięca i nie jestem w stanie dużo powiedzieć. Nie skończyła jeszcze rosnąć i się rozwijać. Co do zdrowia wszystko się okaże po ukończeniu przez nią min. 13 miesięcy. Będzie miała wtedy wykonane wszystkie kompleksowe badania t.akie jak: echo serca, RTG, biochemia, morfologia, badanie moczu i w razie potrzeby inne. Wcześniej nie ma sensu ich wykonywać, dopóki organizm do końca się nie rozwinie.
Obecnie waży już ponad 350 gram, mimo iż jeszcze nie ukończyła pół roku. A powiem, że jest mniejsza niż jej siostra, która została w hodowli. Tamta waży 400 gram. Więc linia dużych szczurów

Mózgól:
standard standard sable devil berkshire (import Holandia)
ur. 09.06.2011 (teraz ma 18 miesięcy)
mama: Reba’s [imienia brak] standard standard devil berkshire(?) (rodowita Holenderka)
tata: Reba’s [imienia brak] standard standard devil english irish(?) (rodowity Holender)

Mó ze swoimi kotylionami za najlepszego devila.


Charakter: od czego tu zacząć. Nie umiem tego streścić. Mimo iż nie urodził się w domu, charakter ma bardzo zrównoważony. Nie jest to naleśnik, który leży i się nie rusza. To kulturysta, który ciągle ćwiczy, dla zatrzymania formy. Ale nie ma się co dziwić jest alfą. Bardzo mądrym alfą, który jedynie trzyma pieczę i się przygląda. Nigdy nie jest nachalny i jedynie nadzoruje.
Do człowieka to cudowny towarzysz i niestrudzony kompan zabaw i gonitw.

Zdrowie i opis: Mózgóś miał wszystkie badania wykonane. Echo serca i ekg prawidłowe. Certyfikat kardiologiczny i zgodę na miot uzyskał. Badanie biochemiczne i morfologiczne prawidłowe. Nie chorował nigdy.

Informacje o zdrowiu linii i historia odmiany:
Linia Bro jest sprawdzoną, starą i czystą linią. Do tego jest zinbredowana na dziadka. Bardzo dobrego dziadka. Więc podstawa linii ma się dobrze. Więc jeśli miałoby coś wyjść to byłoby już wiadomo.
Co do linii ojca. Devile na świecie to nowa odmiana. Powstała w 2008 roku w niemieckim laboratorium. Hodowcy szczurów domowych wycyganili tę odmianę I tak o to tym sposobem pojechały do Holandii w 2009. Za ojca tej odmiany uważam Rene Bastiansa. Wieloletniego hodowcę zwierząt futerkowych. Jest on pasjonat i znawcą gatunku. Nie jest on zarejestrowanym hodowcom w żadnym związku szczurzym, mimo iż jest mocno w środowisku działający. Ma zarejestrowaną działalność gospodarczą. Organizuje wystawy, często jest również sponsorem, ocenia również jako sędzia. Ja Rene znam osobiście i utrzymujemy bliski kontakt. Więc mam info od niego z pierwszej ręki. Obecnie devile podbiły całą europę. Nie dotarły jedynie do australii i do ameryki. Najwięcej jest ich w Francji. Najpierw wydostały się do Anglii. Są obecnie m. in. u hodowców w Finlandii, Szwecji, Rosji (czeskie), Czechach, Niemczech czy Holandii. Ta odmiana była zawsze moim marzeniem. Odnoszę wrażenie, że zrodziła się dla mnie. Ciemne futro i jasne oczy dla mnie to ideał.
Robiłam kilka podejść do tej odmiany, nawiązałam kontaktu z ludźmi z całego świata I już w tej chwili mam wiedzę bardzo szerokosięgającą. Miałam od Rene 5 szczurów.
W ogóle posiadałam 8 devili. Więc wiedzę i odniesienie na własnym doświadczeniu jest conajmniej podstawowe. Poznałam od niego kilkanaście jak nie kilkadziesiąt szczurów bliżej i jestem zachwycona. Rene mimo iż nie obowiązuje go żaden regulamin bardzo dba o te zwierzęta. zapytany odpowiada bardzo szczegółowo.
One nie mają jeszcze pełnych rodowodów, a na pewno nie takie jak my robimy szegółowe.
Ma rodowód odmianowy 3 pokoleniowy.
Muszę przyznać, że ja nigdy nie widziałam tak idealnym szczurów pod kątem budowy. Mózgól waży prawie 800 gram i nie jest gruby. Jest pięknie umięśniony jak pitbull ćwiczący. Ma idealną jak dla mnie sylwetkę. I te jego oczy.
Wszystkie devile od Rene charakteryzują się podobnymi gabarytami.
Jestem pewna nadziei dla tej odmiany.
Od kilku lat już można ją obserwować i ja nie widzę żadnych obciążeń genetycznych.



Prawdopodobne odmiany:
uszy: standard
sierść: standard
kolory: jeśli mama jest burmese to będzie: 50% devil himalayan, 50% burmese devil himalayan a jeśli jest sable burmese himalayan to: 50% burmese devil, 50% burmese devil himalayan
znaczenia: self, berkshire

Zapraszam serdecznie do rezerwacji. Miot jest zabezpieczeniem genów mojej ukochanej linii. I jest robione pod kątem dobrego zdrowia i łagodnych charakterów.
Dlatego bardzo ważne, wręcz priorytetową sprawą dla mnie jest wykonanie u wszystkich dzieciaków sekcji zwłok i w razie pojawienia się tkanek nowotworowych o wysłanie ich na histopatologie. Przypominam, że wycięte tkanki można przechowywać w formalinie bardzo długo. Więc w razie kłopotów finansowych będę prosić o odesłanie tkanek do mnie.
Również z każdym problemem proszę o zgłaszanie się do mnie. Ja zawsze będę się starała pomóc lub przyjąć zwierzę do siebie na czas zabiegu i rekonwalescencji.
Jest to bardzo ważne dlatego, że wiele chorób jest zabójcza podobna do innych i bez badań podglądu sekcyjnego nie jesteśmy w stanie ocenić co było szczurowi.
Jeśli mamy iść do przodu i uzyskać w przyszłości silne i lepsze genetyczne szczury musicie mi pomóc. Liczę na was bardzo! Ja się będę starać z całych sił. Ale to wy musicie mnie w tych działaniach wesprzeć.


W związku, że moja strona chwilo strajkuje... Wszystkich chętnych prosimy o wypełnienie ankiety: http://chomikuj.pl/wuwuna...,2235673844.doc i przesłanie na adres hodowli: e-mail: wuwunka@aim.com

Maluszki dostaną wypisu z KW i będą wydawane z umowami. Cena za dzieciaki to 60 złotych.

Mogę odmówić rezerwacji maluszka bez podania powodu, ale staram się ten powód jednak podawać. Z każdym chętnych którego nie znam, będę wymagała rozmowy telefonicznej lub przez gg.

Rezerwacja nie jest gwarancją kupna. Rezerwacja nie jest też przymusem kupna.

Nie gwarantuję, że każdy dostanie takiego szczurka, jakiego opisuje w CV, ponieważ to zależy od tego, jakie ogonki się urodzą.

Jeśli dla kogoś nie starczy wymarzonego szczurka, może wybrać innego lub zrezygnować. Można też przepisać się na inny miot.

Poza kolejnością wybierają zawsze: właściciele rodziców i hodowcy. Członkowie SHSR również mają pierwszeństwo.

Rezerwacje są potwierdzane gdy malce otwierają oczka i dopiero wtedy wybiera się maluszka dla siebie, według wskazanej kolejności również wtedy opłaca się bezzwrotną zaliczkę w wysokości 30 zł. Wpłacenie zaliczki jest ostatecznym potwierdzeniem rezerwacji. Późniejsza rezygnacja lub brak jakiegokolwiek kontaktu i w efekcie usunięcie rezerwacji nie uprawia do zwrotu zaliczki.


W hodowli zostaną 2-3 samce, więc jeśli jesteście zainteresowani maluchami na współwłasność, proszę o znak.

Lux - Śro Gru 26, 2012 21:57

Miot devili, Wunia why?! ;(

Cudne będą maluchy, mamusia też wspaniała, miziałam :serducho:

gratis - Czw Gru 27, 2012 00:52

Lux, czas łez dopiero nadchodzi WWW rozkręca się. ; )
wuwuna - Czw Gru 27, 2012 01:00

gratis napisał/a:
Lux, czas łez dopiero nadchodzi WWW rozkręca się. ; )
właśnie. Mam zdjęcia już mamy miotu C. :mrgreen:
Emi2410 - Nie Gru 30, 2012 15:44

Och, zawsze chciałam devila! Na pewno piękne kluseczki będą. :serducho:
unicorn - Nie Gru 30, 2012 16:39

O jej, będą latareczki!! :serducho:
natkapatka - Nie Gru 30, 2012 19:38

śliczności :serducho:
wuwuna - Śro Sty 02, 2013 16:06

Małżeństwo skonsumowane.
Para młoda przypadła sobie wyjątkowo do gustu. A w urodzie dziewczyny zakochał się również Ximumcia, więc coś w tej pannie musi być.
Mózgi był zachwycony swoją wybranką i nie miał ochoty od niej odejść na krok. Więc ciągle jej towarzyszył.
Dziewczę nie było dłuższe, też zakochane po uszy i nie odchodziło od niego na krok trzepocząc uszkami.
Baraszkowali do 5 rano mam nadzieję, że z efektami.
I mocno, że urodzi się kolejne pokolenie Ecócólowych Książąt.
Jestem dumna z przyszłego ojca, bo pokazał jakim jest fantastycznym dżentelmenem.
Mimo iż alfa twarda. Ale w stosunku do kobiet ma iście królewskie maniery.
Uwielbiam go. Mimo iż ma on niespożyte pokłady energi po 4 padł jak śledź i dopiero po kolacji wstał znowu by dalej szaleć

Mózgólek


I zdjęcie młodej pary.


Dla mnie to miód miot.
Trafiły mi się tak obłędne niektóre szczury, że jestem tak dumna, że nie da się tego opisać.

natkapatka - Śro Sty 02, 2013 17:54

Ależ śliczna para :serducho:
wuwuna - Pon Sty 07, 2013 21:21

Brokatka jest coraz ciemniejsza. Z jasnej płowej dziewczyny zaczyna przypominać faktycznie sabla himalayan.
Więc prawdopodobieństwo, że w miocie będą maluchy wszystkie czarnookie wzrasta.
A tu proszę pokazuje jak wyglądają maluchy burmese devil. Są jakty tortie takie przeplatane kolorami.
I jeśli będę albino (czyli bez pointów) to merlowania mieć nie będą. Natomiast himy już tak.

Maluch burmese deivl himalayan. Czyli takie jak będą w miocie w połowie.
Póki co devila burmese bez pointów nie widziałam.


zdjęcia autorstwa Toyah
tu link do całego miotu: http://hawthorn.smugmug.c...07953&k=S6HhWNF

Naciol - Pon Sty 07, 2013 22:05

Nie będzie czerwonookich diabełków? ;(
Vaco - Czw Sty 10, 2013 21:09

i jak taaam? :P
wuwuna - Czw Sty 10, 2013 21:31

Naciol napisał/a:
Nie będzie czerwonookich diabełków? ;(
Jest większe prawdopodobieństwo, że nie będzie.

Mama ma przedziwny kolor, w dodatku jest silvered, ma pręgi na ciele, obecnie 3. I co tydzień zmienia układ cieni i łat na ciele. Ja w życiu nie widziałam tak przedziwnej burmy.
Która raz przypomina cynamona, a raz minka, a raz burme hima, a raz hima sabla.
Ja za nią nienadążam toteż nie jestem w stanie powiedzieć an 100%, że to jeszcze nie inna mieszanka. :/

Vaco napisał/a:
i jak taaam?
Nie wiem. Nie będę jeszcze robić nadziei.
Mało tyjemy, ale rujki nie widziałam, ale to nie znaczy, że nie było, bo nie sprawdzałam...
Za to brzuch trochę napęczniały.
Liczę na 8 zdrowych maluchów. O
Nie mogę się już doczekać kiedy na świat przyjdą Mózgólówce moje. :serducho:

Vaco - Czw Sty 10, 2013 22:32

wuwuna napisał/a:
Nie mogę się już doczekać kiedy na świat przyjdą Mózgólówce moje
no ja właśnie też nie i przez to cały czas sprawdzam forum, czy aby nic nowego nie ma ;(
wuwuna - Czw Sty 10, 2013 22:37

Vaco napisał/a:
wuwuna napisał/a:
Nie mogę się już doczekać kiedy na świat przyjdą Mózgólówce moje
no ja właśnie też nie i przez to cały czas sprawdzam forum, czy aby nic nowego nie ma ;(
Vaco, ale mogą być dla osłody zdjęcia przyszłej mamy :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group