To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Rozmnażanie - W jakim wieku i czy w ogóle samice szczura tracą płodność?

Cann - Czw Paź 25, 2012 22:39
Temat postu: W jakim wieku i czy w ogóle samice szczura tracą płodność?
Nieco ponad rok temu zostałam właścicielką dwóch szczurów, będąc zapewnioną, że są to bracia. Jednak nawet ja, laik, zauważyłam, że ogonki znacznie różnią się między sobą. Kiedy tylko zorientowałam się, że szczurki są różnych płci, niezwłocznie rozdzieliłam rodzeństwo i każdemu doadoptowałam towarzysza. W przypadku szczurci był to kastrat. Szczurki żyją w dwóch różnych klatkach, jednak klatka chłopaków jest kilkukrotnie większa i bez wątpienia bardziej komfortowa niż ta, w której mieszka parka.
W związku z tym wpadło mi do głowy, że kiedy już samiczka nie będzie miała szans na zajście w ciążę, mogę zaryzykować połączenie stadek. Zastanawia mnie, czy ktoś w ogóle tego kiedykolwiek próbował i mógłby podzielić się ze mną swoją wiedzą. Znalazłam informację, że szczurka przekwita mając ok. 20 miesięcy, jednak jestem ciekawa, czy we wszystkich przypadkach w tym wieku na 100% nie dojdzie do zapłodnienia? Jaki wiek będzie bezpieczny i czy w ogóle taki istnieje?

Cegriiz - Czw Paź 25, 2012 22:49

Cann, dla samiczek, chyba takiego wieku nie ma...
Moja najstarsza samica ma 2 lata i 3 miesiące a nadal zdarzają jej się rujki. Więc już prędzej bym któreś wykastrowała.

wilczek777 - Czw Paź 25, 2012 22:50

Czytałam gdzieś kiedyś o "przekwitaniu" samiczek na forum ale żeby było 100% bezpieczne... nie uważam to za dobry plan. Bywały samice bardzo wiekowe które dalej rujkowały i miały młode. Nie daj Boże coś by się zaczęło w takim już niemłodym organizmie szczurki paprać to już w ogóle. Samiczek nie mam wiec nie wypowiem się czy można czy nie ale ja bym się bała

EDIT
Zwłaszcza że kastracja samiczek jest pożyteczna - rak związany z narządami rozrodczymi wyeliminowany.

Martini - Czw Paź 25, 2012 22:52

Ja widziałam rujkę u mojej samiczki, kiedy miała ponad 2 lata. Nie wydaje mi się, żeby to byl dobry plan. Lepiej ciachnąć facetów lub pozostać przy dwóch stadach.
L. - Czw Paź 25, 2012 22:57

Prostuję. Szczury są płodne przez całe życie - nie ma czegoś takiego jak przekwitanie.
Jeżeli nie wykastrujesz samicy lub samca nie będziesz mógł ich nigdy połączyć.
Chyba, że znowu dobierzesz im towarzysza wykastrowanego już lub tej samej płci.

Cann - Czw Paź 25, 2012 23:03

wilczek777 napisał/a:
Zwłaszcza że kastracja samiczek jest pożyteczna - rak związany z narządami rozrodczymi wyeliminowany.

Znam korzyści płynące ze sterylizacji i nawet zastanawiałam się, czy jej nie ciachnąć, ale zrezygnowałam z jednego powodu - niunia jest strasznie malutka jak na swój wiek, waży niecałe 300 g. Bałabym się, że nie pozostanie to bez wpływu na operację.

Dzięki za odpowiedzi.

Martini - Czw Paź 25, 2012 23:10

Cann, wet zdecyduje, czy samiczka kwalifikuje się do operacji.
300g to nie tak strasznie mało jak na samiczkę. Może tak Ci się wydaje przez porównanie z chłopakami.

wilczek777 - Czw Paź 25, 2012 23:10

Masz rację, jeśli już nie jest młoda i do tego drobna może być ciężko zwłaszcza jeśli masz weta bez wziewki...
Noxa - Pią Paź 26, 2012 09:20

300g to nie tak straszliwie mało jak na samiczkę, fakt faktem, nawet przy średniej wielkości samcach wygląda to niczym mikro-szczur ale tak nie jest :wink:
Piszesz że mała ma trochę ponad rok czyli nadal jest szczurem w sile wieku (; Nasza pani weterynarz z powodzeniem operowała praktycznie 2 letnią samiczkę o mniej więcej takich wymiarach, mimo iż nie ma u nas wziewki. A o ile się orientuję to jesteś z Warszawy, wiec u was są dobrzy weci szczurzy z wziewką :) Ja bym ją ciachnęła i próbowała połączyć (;

najeli - Pią Paź 26, 2012 09:33

Cann, moja Bójka jest właśnie tydzień po kastracji. Waży niewiele ponad 200 g i pewnie już nie bardzo urośnie. Teraz operuje się nawet chomiki, więc rozmiar już nie jest taki istotny. A korzyści duże!
AngelsDream - Pią Paź 26, 2012 09:55

Pozwoliłam sobie zmienić tytuł wątku i przenieść temat do działu Rozmnażanie, bo mimo wszystko bardziej dotyczy płodności oraz ewentualnej ciąży.

AD

Nakasha - Pią Paź 26, 2012 10:00

Usuwałam guzy moim chomikom, inni operowali myszy, więc sama wielkość nie ma żadnego wpływu na zabieg. Wróć, znaczna nadwaga ma negatywny wpływ na metabolizowanie narkozy. ;)

Niektóre samice w starszym wieku nie mają rujek, inne miewają je rzadziej, a inne mają normalnie. Samice mające 2 lata i 3 miesiące, nawet 2 lata i 6 miesięcy, są zdolne do bycia zapłodnionymi. Nie ma wieku, w którym połączenie samicy i samca jest bezpieczne, niestety.

Więc najlepiej wykastrować samiczkę, zlikwiduje to ryzyko guzów jajników, macicy, ropomacicza, itp.

Cann, w Warszawie masz doskonałych chirurgów i narkozę wziewną, więc naprawdę ryzyko jest niewielkie.

Martini - Pią Paź 26, 2012 19:47

Nakasha napisał/a:
Usuwałam guzy moim chomikom, inni operowali myszy, więc sama wielkość nie ma żadnego wpływu na zabieg


Ale to nie chodzi o to, że chirurg sobie nie poradzi z małym zwierzęciem, bo sprawny manualnie i doświadczony sobie poradzi, skoro myszy kastruje;) Chodzi o to, że narkoza, jaka by nie była, jest zawsze obciążeniem dla organizmu i jeśli zwierzę ma niedowagę niewiadomego pochodzenia, to to również może świadczyć o jakichś problemach.

Nakasha - Pią Paź 26, 2012 23:12

Martini, ale przecież chorych szczurów się nie kastruje... A to, że szczur jest niewielki i szczupły nie jest żadnym przeciwwskazaniem, szczególnie przy wziewce.
Martini - Pią Paź 26, 2012 23:54

Nie kastruje się, ale z Twojej wypowiedzi można zinterpretować tak, że możliwość wykonania zabiegu zależy od wielkości zwierzęcia jako takiego.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group