To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Sine wargi sromowe u młodziutkiej samiczki, wydzielina

Sacia - Czw Paź 11, 2012 00:44

no wlasnie bylam u weterynarza i potwierdziła,że to samiczka i ze nie wie od czego to może być- za to lepsza wiadomość ,że to sine to najprawdopodobniej sierść (ma dosyc długą i wlasnie taką szaro-niebieską) po zwilżeniu dupki małej jest bardziej różowo- rozmawiałam też z właścicielką mamy malucha i podobno miewała jej mama takie rujki.
Więc poobserwujemy (tak jak mi kazano) i zobaczymy.
no i mała wibruje jak stara nokia :D

Lowenstein - Czw Paź 11, 2012 01:15

Czy u szczurów występują hermafrodyty?
smeg - Czw Paź 11, 2012 08:00

Nigdy o tym nie słyszałam, poza tym penis u samca nie ma takiego dzyndzelkowatego kształtu, więc nie sądzę, że to to ;)
Kasik - Czw Paź 11, 2012 08:03

Lowenstein, o tym samym pomyślałam. Według mnie jest to jak najbardziej możliwe.
Sacia - Czw Paź 11, 2012 09:30

szczury są podobno bardzo blisko genetycznie z ludźmi, a skoro u ludzi to występuje to teoretycznie u szczura także może występować.
No nie wiem, pożyjemy zobaczymy.

Sacia - Pią Paź 12, 2012 11:04

no- to nie jest napewno samczyk, nie jest napewno rujka. Małej zrobił się naprawdę duży biały osad na cewce moczowej. Ktoś może wiedzieć co to jest?
http://img72.imageshack.u...0/dsc03233u.jpg

AngelsDream - Pią Paź 12, 2012 11:05

Sacia napisał/a:
Ktoś może wiedzieć co to jest?

Z pewnością weterynarz. Forum w takich przypadkach raczej nie pomoże rozsądzić, czy małej nic nie jest.

Być może to jakiś stan zapalny.

Cegriiz - Pią Paź 12, 2012 11:07

Sacia napisał/a:
Z pewnością weterynarz.

I to szczurzy.

Sacia - Pią Paź 12, 2012 11:08

gdybym jeszcze miała chociaż w tej dzielnicy lekarza który zna się na szczurach :/ a dalej raczej pojechać nie mogę bo nadal leżę sama na antybiotykach w łóżku.
Mogę tylko iść do zwykłego weta i o to spytać może teraz będzie coś wiedzieć ...
wygląda mi to na zwykłą grzybicę , w koncu mała jest leczona iwermektyną i dostawała antybiotyk w kroplach na oczko.
Przejdę się tu do dziewczyny w lecznicy, sama miała szczury może bedzie wiedziała. Napiszę jak wrócę.

Nakasha - Pią Paź 12, 2012 11:08

Oprócz rujki to może być stan zapalny. Trzeba jej zrobić badania (USG, mocz, może krew) i zacząć ją leczyć...
AngelsDream - Pią Paź 12, 2012 11:10

Sacia, u takiego malucha żadna grzybica nie jest zwykła. W ogóle żadna choroba nie jest zwykła, bo może np. zahamować rozwój samiczki lub znacząco go zmienić.

Rozumiem Twoją chorobę. Nie masz możliwości poproszenia kogoś o pomoc? Nieszczurzy weterynarz, nawet jeśli sam miał szczury, może niewiele pomóc. :(

Sacia - Pią Paź 12, 2012 11:45

no właśnie nie bardzo :/ aktualnie sama jestem chora a brat i mama są w pracy do późnej nocy :/ moja mama jest lekarzem, mam dużo leków w domu, sama też umiem robić zastrzyki i w ogole (poprzednim szczurkom z mamą robiłyśmy w domu jak już były staruszkami i były bardzo schorowane) , może zadzwonię do ogonka i spytam czy mogę podesłać im zdjęcie i co to może być?
u małej nie ma żadnych zmian zachowania poza tym, je i pije normalnie a jest też największą z maluchów. Zero porfiryny i kichania ani biegunki ani nadmiernego siusiania.
nawet nie zachowuje się jakby ją to bolało.

Sacia - Pią Paź 12, 2012 11:51

W ogonku pani nawet nie bardzo chciała mnie słuchać i zaprosiła do gabinetu, a ja nie mam możliwości nawet teraz z małą pojechać(powiedziałam to ze 4 razy i w ogóle nie zwróciła na to uwagi...)
Poza tym pozostaje też kwestia tego ,że wydałam na małą masę kasy w ciągu ostatniego tygodnia i troche spłukała moje oszczędności (jednak leczenie oka trochę kosztuje :/ )
Nie bardzo juz wiem co w tej sytuacji zrobić.

Nakasha - Pią Paź 12, 2012 11:55

Sacia, na pewno nie możesz jej zostawić, aby choroba się rozwijała... dzisiaj może nie umrze, ale musisz iść z nią do kompetentnego weterynarza jak najszybciej. Z drugiej strony, jeśli ma zapchaną cewkę moczową, to jutro może być za późno... obserwuj ją uważnie...
Sacia - Pią Paź 12, 2012 11:59

obserwuję, była w transporterku i siusiała normalnie.
Nikt nie miał podobnej sytuacji ? Gdybym wiedziała co to po prostu poszłabym po leki do weterynarza obok i byłoby po sprawie :c Kurczę ,że też zawsze muszą mi te ogony chorować jak i ja jestem chora , niedawno zanim pojawiły się maluchy stado starszych dziewczyn leczyłam na infekcję dróg oddechowych, potem całe stado na wszoły, teraz małą na oko i teraz znów coś małej jest :| eeeh szczurki ;( :!:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group