To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

O szczurach ogólnie - ankieta- zostawić czy zabrać na wyjazd?

jancia - Czw Lip 19, 2012 16:28
Temat postu: ankieta- zostawić czy zabrać na wyjazd?
Wiem, że jest już taki temat na forum, ale nie w formie ankiety, więc proszę ewentualnie o scalenie po zakończeniu ankiety :)
quagmire - Czw Lip 19, 2012 16:36

Gdy wyjeżdżam na weekend, a chłopcy nie dostają leków, to zostają sami.
Nigdy nie zabieram ich ze sobą - przy dłuższych wyjazdach lub przy lekach proszę zazwyczaj o pomoc koleżankę.

Cegriiz - Czw Lip 19, 2012 16:41

Ja swoje zostawiam na te dwa dni bez problemu ;)
Zostawiam dwa duże pojniki wody, wielką michę Labofeedu (dłużej go jedzą) i jest okej ;)

Jak wybywam na dłużej to jeśli mam możliwość to je zabieram ze sobą, jeśli nie, zawsze mam kogoś kto się nimi zajmie.
Zresztą po ostatnim incydencie, wolę je zostawić w domu jeśli są to te 2 dni.

jancia - Czw Lip 19, 2012 16:57

Cegriiz napisał/a:
Zresztą po ostatnim incydencie, wolę je zostawić w domu jeśli są to te 2 dni.
Cegriiz, jakim incydencie? :shock:
Cegriiz - Czw Lip 19, 2012 17:09

jancia.sz, może to za dużo powiedziane. Ale raz pojechałam ze wszystkimi babami na weekend na działkę - piątek wieczorem do niedzieli wieczorem. Był upał, więc w domu nie mają co siedzieć, a na działce jest chłodniej. Jechałyśmy z moim tatą samochodem... niby nic. Miały przykrycie przed słońcem, przewiewną klatkę, bla bla bla... A i tak się prawie ugotowały. Miały zaporfirinione oraz zapocone pyszczki i gardła... Co jakiś czas wyjmowałam którąś na kolana to mi się rozpłaszczała...

Jak na taki krótki wyjazd, dwie przejażdżki: w tą i z powrotem.. to za dużo.
Poza tym nie ma co ich stresować bez powodu wyjazdem.


EDIT: Podróż trwała koło 1,5h

smeg - Czw Lip 19, 2012 17:15

Na 2 noce zostawiam swoje szczury bez opieki, przy dłuższej nieobecności proszę kogoś ze znajomych, żeby wpadł do nich i dosypał jedzenia, zmienił wodę. Teraz jeden z moich szczurów jest dożywotnio na lekach, więc albo proszę o codzienne "odwiedziny", albo on sam idzie do kogoś na przechowanie w chorobówce, a pozostałe ogonki są odwiedzane co drugi dzień.

Kiedy miałam 3 szczury, zabierałam je ze sobą na dłuższe wyjazdy, teraz 11 nie mam nawet możliwości zapakować na raz do transporterów :P

jancia - Czw Lip 19, 2012 17:21

Cegriiz, no ja właśnie podróży chcę swoim zaoszczędzić...to męczarnia szczególnie jeżeli w stadzie ma się już starzejące sztuki..
Cegriiz - Czw Lip 19, 2012 17:25

jancia.sz napisał/a:
starzejące sztuki..

mam dwie i właśnie one przede wszystkim leżały u mnie na kolankach.
Zresztą małe kretynki, zamiast osobno gdzieś się położyć, to wszystkie osiem na kupie leżały o.0

smeg napisał/a:
teraz 11 nie mam nawet możliwości zapakować na raz do transporterów :P

Na działkę, pakuję do klatki ;) Ale jadę samochodem, bo bym się nie odważyła pociągiem jeździć z 8 ( czy też 9oma) szczurami :P

EDIT: Żeby nie było... Do klatki - transporterówki.

jancia - Czw Lip 19, 2012 17:30

dziewczyny...ja kupiłam pet cargo cabrio i jest to transporter sprawdzający sie w warunkach w sezonie wiosna, jesień i zima..w upały cabrio zamienia się w parującą puszkę :/
Bel - Czw Lip 19, 2012 19:18

brakuje opcji w ankiecie : nie wyjeżdżam bo nie mam z kim zostawić/boję się zostawić pod czyjąś opieką/nie chcę komuś zwalać na głowę problemu ;)
jancia - Czw Lip 19, 2012 19:20

Bel, masz rację, ale tu raczej chodzi o przebiegi 2-3 dniowe ;p a Ty byś zaznaczyła taką opcję?
Bel - Czw Lip 19, 2012 19:21

jancia.sz, tak. Nie wyjeżdżam bo nie zwalam problemu na innych. Od ponad 2 lat nie wiem co to urlop a jak przytrafiło mi się wyjechać na jeden dzień to M został w domu.
agacia - Czw Lip 19, 2012 19:25

Jak jechalam gdzies na weekend to szczury same zostawaly w domu. Na wiecej dni to zalezy od okolicznosci.
jancia - Czw Lip 19, 2012 19:27

Bel, z tego, co pamiętam Twoje stado jest bardziej liczebne :) Ja np. nie wyobrażam sobie pojechać na tydzień zagranicę , bo codziennie myślałabym o szczurkach, ale wiem, że w końcu będę musiała "przeciąć pępowinę", a ktoś na pewno zgodzi się nawet za opłatą przyjąć moją 4-kę :)
chris - Czw Lip 19, 2012 19:28

Mogłaby być jeszcze opcja: na wyjazd oddaję szczury do zaufanej osoby.
Rok temu wyjechałem na 10 dni nad morze, a w domu rodzice malowali podłogi. Szczur przeprowadził się więc do babci. Muszę przyznać, że zaaklimatyzował się, i to aż za dobrze :mrgreen: Rozpuszczony wrócił, że ho ho...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group