To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zarejestrowane hodowle - Problem imienia, które kiedyś należało do innego szczura

gratis - Pon Cze 25, 2012 23:06

quagmire napisał/a:
pszczółka, myślę, że prawnuk i jednoczesny pra pra prawnuk o imieniu Faun będzie miłym akcentem dla gratisa


A ja myślę, że wręcz przeciwnie.

Rozumiem, że od czasu, gdy pożegnałam swojego Fauna, który też był RESem, minęły ponad dwa lata, ale to się wciąż pamięta.
Byłoby mi miło, gdyby ktoś przypomniał sobie o tym, że każdego swojego szczura traktuję bardzo indywidualnie. I chociaż napisał do mnie wcześniej, że jego imię będzie użyczane.
I nie, to nie burda - "przepis" SHSRowy mówi jasno: szczur umiera, jego imię się "zwalnia".
A ja po prostu proszę - pamiętajcie, że emocje tlą się dużo dłużej niż szczurze życie - skromne pw, z zapytaniem, czy informacją choć, może wywołać uśmiech, ale kiedy kolejny rasiak, na niebiosa jeszcze RES w tym wszystkim, ma to samo imię, strasznie boli. Boli, że nikt nie pomyślał. Ot, tyle.

quagmire - Pon Cze 25, 2012 23:10

gratisu, pomyśl, że niektórzy nawet nie wiedzą. A mi nie przyszło do głowy, żeby Ci pisać. Wybacz.
susurrement - Pon Cze 25, 2012 23:17

gratis napisał/a:
quagmire napisał/a:
pszczółka, myślę, że prawnuk i jednoczesny pra pra prawnuk o imieniu Faun będzie miłym akcentem dla gratisa


A ja myślę, że wręcz przeciwnie.

Rozumiem, że od czasu, gdy pożegnałam swojego Fauna, który też był RESem, minęły ponad dwa lata, ale to się wciąż pamięta.
Byłoby mi miło, gdyby ktoś przypomniał sobie o tym, że każdego swojego szczura traktuję bardzo indywidualnie. I chociaż napisał do mnie wcześniej, że jego imię będzie użyczane.
I nie, to nie burda - "przepis" SHSRowy mówi jasno: szczur umiera, jego imię się "zwalnia".
A ja po prostu proszę - pamiętajcie, że emocje tlą się dużo dłużej niż szczurze życie - skromne pw, z zapytaniem, czy informacją choć, może wywołać uśmiech, ale kiedy kolejny rasiak, na niebiosa jeszcze RES w tym wszystkim, ma to samo imię, strasznie boli. Boli, że nikt nie pomyślał. Ot, tyle.


zgadzam się z gratis. chociaż faktem jest, że nie wszyscy znają wszystkie szczury i ich historie, także nietrudno o zrobienie czegoś nieświadomie.
choć przyznam, że mi pękło by serce i będę pewnie obserwować mioty "D" :(

Oli - Pon Cze 25, 2012 23:28

Off-Topic:
rozumiem Wasz ból, ale kompletnie nie rozumiem podejścia, zwłaszcza gratis, które jest trochę pretensjonalne. mało kto zna historię szczurów, nie wie czy były dla kogoś nader ważne, a wiele osób nawet nie wie, że jest spis imion, bo o miocie dowiedziały się tutaj i nie były nigdy na forum shsrp. o wiele milej byłoby napisać np. w wątku miotu, że był taki szczególny szczur i jakby ktoś chciał tak nazwać to wolałybyście nie lub niech napisze pw. to Wam zależy na tym, by tak szczury nie miały na imię. wiem, że jest to brutalne co napisałam, ale taka jest prawda. jak ma się teraz czuć pszczółka, która być może nieświadomie tak szczura nazwała, a została w pewien sposób objechana przez gratis, że jej wcale nie zrobi przyjemności, tylko wielką przykrość i ból jej zadała... to jest niemiłe.

Niamey - Pon Cze 25, 2012 23:32

quagmire napisał/a:
pomyśl, że niektórzy nawet nie wiedzą
ano właśnie.
Tak sobie myślę, że obie strony powinny wykazać się dużą delikatnością, ale też nie jest tak, że z samego faktu, że chronologicznie wcześniej trafił nam się szczur z miotu na daną literę, wypływa jakieś prawo dysponowania określonym imieniem. I też należy wykazać się delikatnością.

Pomyślcie - przecież szczur to nie tylko imię - to niepowtarzalna całość. Przywiązując taką wagę do powiązania z imieniem, tak naprawdę redukujemy tę ich niepowtarzalność...ujmujemy wyjątkowości...

Rozumiem, co czujecie dziewczyny i że to czujecie :glaszcze: Ale może warto spróbować zrezygnować z tego przywiązania do samego imienia i pomyśleć, że w ten sposób ten nasz szczur żyje w pewien sposób w następnych szczurach. A nawet jeśli ta myśl nie pomaga, to dać prawo innym do swobodnych wyborów i nie żywienia do nich negatywnych uczuć, gdy akurat chcą mieć szczura o konkretnym imieniu, bo np. zawsze o takim marzyli.

gratis - Pon Cze 25, 2012 23:37

A mi by wystarczyła wiadomość od hodowcy - słuchaj, bo pszczółka chce nazwać swojego szczura Faunem - wszystko ok?
- Jak najbardziej ok.

Tyle, koniec rozmowy. Hodowca zna forum SHSRP i wie o spisach. To tak niewiele przecież. A mając rasiaki i (mimo wszystko wciąż i jeszcze), będąc w związku chciałabym liczyć na jakąś... "lojalność"?

Bo nie chodzi o nadane imię. A jakby kompletne przeoczenie emocji. To moja, nasza - moja i jego, wspólna, cholernie dobra i rozległa historia. I bardzo chętnie przekazalibyśmy iskrę dalej, bo to dobre imię, nie z tych, których "na wszelki wypadek nie nadawać".

Mioty M śledzę. Akurat drugi eMek, mimo, że tak, że popularny, popkultura i to jeszcze nie wymyślone przeze mnie... no nie... trzy lata... to za wcześnie.

Niamey - Pon Cze 25, 2012 23:46

gratis, ale mówiąc szczerze, nie rozumiem dlaczego hodowca miałby do Ciebie wysyłać taką wiadomość. Chyba, że jest Twoim dobrym kolegą/koleżanką, to rozumiem.

Może to kwestia perspektywy. Może ja po prostu doszłam do etapu, w którym wiem, że jak silne i intensywne by nie były moje emocje, to one są moje i niekoniecznie świat musi się do nich naginać.

Albo inaczej - gdyby ktoś do mnie napisał z takim pytaniem (czy może użyć imienia), to bardzo miło. Ale jeśli nikt nie napisze, to nie mam żadnego (moralnego czy jakiegokolwiek innego) prawa, by żywić cień urazy/niechęci czy żalu.

gratis - Wto Cze 26, 2012 00:09

Niamey, ale ja napisałam, dlaczego:

Cytat:
Tyle, koniec rozmowy. Hodowca zna forum SHSRP i wie o spisach. To tak niewiele przecież. A mając rasiaki i (mimo wszystko wciąż i jeszcze), będąc w związku chciałabym liczyć na jakąś... "lojalność"?

Rozumiem, że świat opiera się na kumoterstwach, ale nie musisz tego pisać tak wprost. ; )

To ja jeszcze nakreślę - bo dowiedziałam się o Faunie w eFkach dzisiaj popołudniu. Miot dla mnie poniekąd ważny, bo ważne dla mnie osoby będą mieć z niego szczury, no i to moje wnusie.
Poszły łzy, bo przecież ten temat śledzi tylu bardziej moich znajomych, wystarczyłaby mi wiadomość przed faktem.
Teraz, już kompletnie uspokojona, po prostu proszę, aby pamiętać o tej lojalności - sprawić uśmiech nie jest ciężko, jak się okazuje. I to naprawdę fair, że jeśli mamy te rasiaki i poprzez środowisko, tworzymy specyficzny rodzaj społeczności, czy też "rodziny", to, żeby liczyć się z tymi osobami, tymi historiami, tymi emocjami.

Heniok mi pozwolił "zachować dla siebie" eMeczka, kiedy był miot M, ja nie dopuściłam Draco w miocie potterowym, przy Lokim (przepraszam, Słoneczko) Lavi napisała do Angels. I to jest fajne.
Dla jednych imię to tylko imię - zapytani/poproszeni machną ręką, dla innych imię to szczur, szufladka w głowie, wspomnienia. Ja pamiętam pół roku walki o tego szczura. Pierwszy pokaz na zoobotanice, Blackowcę, Madzook i wiele, wiele więcej.

Rozchodzi się tylko o odrobinę empatii.
Bo, powtarzam, także sobie: przepis SHSRP o nadawaniu imion jest jasny.

Oli - Wto Cze 26, 2012 00:17

gratis napisał/a:
Dla jednych imię to tylko imię - zapytani/poproszeni machną ręką, dla innych imię to szczur, szufladka w głowie, wspomnienia. Ja pamiętam pół roku walki o tego szczura. Pierwszy pokaz na zoobotanice, Blackowcę, Madzook i wiele, wiele więcej.
każdy z nas ma lub miał szczura, który takie emocja wzbudza i wzbudzać będzie, ale jak napisała słusznie Niamey
Niamey napisał/a:
wiem, że jak silne i intensywne by nie były moje emocje, to one są moje i niekoniecznie świat musi się do nich naginać.
. Miło by było, jasne, ale nie możesz reagować tak negatywnie, bo teraz wychodzi na to, że nielojalna jest nie tylko pszczółka, ale quagmire, Nakasha, może i Angels i wiele innych osób, które wiedziało o Twoim szczurze. To są Twoje emocje i tylko Twoje oraz też aż, ale nadal Twoje. Ja je rozumiem, szanuję, znam nawet z autopsji, ale nie możesz mieć pretensji do świata o swój prywatny ból. :glaszcze:
susurrement - Wto Cze 26, 2012 00:30

Oli napisał/a:
Miło by było, jasne, ale nie możesz reagować tak negatywnie

może reagować jak tylko emocje jej podpowiadają, ma do nich pełne prawo. co nie oznacza, że my się musimy z tym zgadzać.

zgadzam się w pełni z gratis. niemniej nie popieram intensywności jej reakcji, bo mam świadomość, że nikt nie musi wiedzieć wszystkiego. przykładowo ja nie umiem wskazać wśród gratisowych szczurów tych najukochańszych, więc nie wiedziałabym które imię jest tym, które lepiej pozostawić dla niej. dlatego też nie oczekuję, że wszyscy będą pamiętać o mojej Desti. sama postaram się mieć oczy dookoła głowy. ale co do lojalności - zgadzam się w pełni. jesteśmy dość specyficzną i mimo wszystko mocno związaną ze sobą grupą ludzi.

Oli - Wto Cze 26, 2012 00:54

Off-Topic:
susurrement napisał/a:
niemniej nie popieram intensywności jej reakcji
chodziło mi właśnie o tę intensywność, nie negatywne emocje same w sobie. ;)

babyduck - Wto Cze 26, 2012 09:58

Off-Topic:
Muszę się wtrącić, bo przypomniała mi się historia z miotem C u Madzial (nie pamiętam, czy jako SR czy AbR). Madzial sama z siebie napisała do mnie, że chciałaby uhonorować mojego szczura nazywając chłopca z miotu Corleone. To było miłe, ale i bolesne, bo za każdym razem czytając o tym szczurku myślałabym o moim Corusiu. Madzial bardzo wyrozumiale uszanowała moje emocje i zmieniła chłopcu imię, za co jej dziękuję.

Bel - Wto Cze 26, 2012 10:21

ja rozumiem gratis bo podchodzi emocjonalnie. Ale nie popieram. Niestety. Nie wyobrażam sobie być hodowcą i za każdym razem co chcę ogłosić miot to wchodzić do wątku z imionami i zapisywać czyj szczur jak miał na imię, wyczekiwać czy przyszły właściciel zechce tak a nie inaczej nazwać malucha i wysyłać pm-ki.
Niamey - Wto Cze 26, 2012 10:40

No właśnie chodzi o to formułowanie oczekiwań - jeśli to mi zależy - to ja piszę do hodowców ("słuchaj, masz miot na daną literkę, daj mi znać czy ktoś chce wziąć takie a takie imię, może mogłabyś przekonać X do innego wyboru?"), a jeśli tego nie robię, to gryzę się w język i nie sprawiam przykrości bogu ducha winnym ludziom, którzy wybrali ładne, a jednocześnie dość pospolite imię.

I powtórzę, że rozumiem sytuację, gdy hodowca jest naszym dobrym znajomym, przyjacielem wręcz i możemy wtedy oczekiwać, że zna naszą osobistą historię i listę ukochanych szczurów i że o nas pomyśli, wiedząc że jesteśmy na tym punkcie czuli. Ale to jest taki bonus, coś dodatkowego, miły gest, o którym pisze Babyduck, a nie obowiązek, którego niespełnienie będzie budzić niezadowolenie i żal.

Dla ścisłości podam może definicję kumoterstwa za słownikiem języka polskiego: "wzajemne udzielanie sobie poparcia i pomocy przez osoby powiązane pokrewieństwem, zażyłością, zwykle w celu osiągnięcia korzyści materialnych."
Nic tam nie ma o wykazywaniu empatii w stosunku do osób, które znamy i lubimy.


[edit]
Jak coś to można te posty gdzieś wymieść, bo to w końcu miejsce na radość i piękne zdjęcia :)

Layla - Wto Cze 26, 2012 10:47

Niamey napisał/a:
jeśli to mi zależy - to ja piszę do hodowców ("słuchaj, masz miot na daną literkę, daj mi znać czy ktoś chce wziąć takie a takie imię, może mogłabyś przekonać X do innego wyboru?"), a jeśli tego nie robię, to gryzę się w język i nie sprawiam przykrości bogu ducha winnym ludziom, którzy wybrali ładne, a jednocześnie dość pospolite imię.
Amen. Uważam, że reakcja gratis jest nieproporcjonalna do "winy".


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group