To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Higiena i pielęgnacja - czas sprzątania

Katinka - Czw Cze 19, 2014 11:37

Ja mam Furet Plus i 4 dziewczyny. Codziennie sprzątam rano i wieczorem kupki, przecieram półki i sputniki co zajmuje 10 minut. Hamaki wymieniam co ok. 10 dni i piorę w pralce. Ściółkę wymieniam co 6-10 dni, zależy od potrzeb, wtedy myję też dużą kuwetę, małą oraz wszystkie inne wyjmowalne elementy plastikowe, co zajmuje razem ok. 30-40 minut. Całą klatkę z prętami myję raz na trzy-cztery tygodnie pod prysznicem i zajmuje to około godziny, max. 1.5 jeśli było wyjątkowo nabałaganione lub jeśli jestem sama (zwykle mąż dzielnie pomaga).
Karena - Czw Cze 19, 2014 16:25

U mnie sprzątanie Perfekta z 8 dziewczyn to 3h. Przy założeniu, że nie rozmontowuje wszystkiego i Perfekt nie idzie do mycia do wanny.
Zwykła zmiana trocin + umycie kuwety, umycie plastików, przetarcie prętów, wymiana hamaków itd.

Oluś - Czw Cze 19, 2014 17:56

Mnie tato poratował i przywiózł mi swoją myjkę ciśnieniową. Cztery godziny magicznie skróciły się do kilkunastu minut. :serducho: Ale to niestety rozwiązanie tylko na okres letni. :(
Karena - Czw Cze 19, 2014 18:11

Off-Topic:
olus_165, ja żałuję, że u mnie co miesiąc się odkłada ten zakup.
Oj przydałaby się myjka... :P

pszczoła - Czw Cze 19, 2014 19:10

Ale taka myjka wszystkiego nie zmyje, i tak trzeba przecierać półki i myć kuwetę. Ale fakt, pręty Perfecta ładnie myła ;)
Oluś - Czw Cze 19, 2014 19:51

Off-Topic:
pszczoła, tato mi akurat przywiózł taką wielką, przemysłową i o dużej mocy, więc zmywa wszystko. :wink: Raczej bez sensu jest kupować taką tylko dla mycia klatki, bo to cholerstwo drogie. Ale jak ktoś ma do takich rzeczy dostęp to sprawdza się świetnie. :)

Ninek - Sob Cze 21, 2014 14:45

Ja sprzątam codziennie - wymiana hamaków, wymycie sputników, przesianie żwirku.
Raz w tygodniu myje pręty, żwirek wymieniam mniej więcej raz w miesiącu (bo i tak prawie z niego nie korzystają - robią do hamaków...).
A i tak mam ochotę wyrzucić szczury przez okno! Po 8h już śmierdzi :| France zrobiły sobie kuwetę w hamakach...

Oli - Pią Cze 27, 2014 20:53

Mniej niż godzina sprzątania klatki, nadal nie mogę się przyzwyczaić... :-P
Papi - Sob Cze 28, 2014 17:10

Ja mam wolierę 56/56/110 a w niej 3 dziewczyny. Sprzątam codziennie tj wycieram dokładnie z pomocą jakiegoś płynu np. vitopar wszystkie tarasy, koszyki plastikowe, domki, rury itp. Wywalam ściółkę również codziennie z 2 małych kuwet na górnych półkach i je też myję. Wytrzepuję polarki i wybieram ewentualne kupy z nich ale to się raczej nie zdarza moim dziewczynom. Z dużej kuwety wybieram kupy które dziewczyny robią tylko w jednym miejscu, w rogu gdzie na początku stała narożna kuweta. Przecieram szmatką pręty. Zajmuje mi to około 30 minut. Średnio co 4 czasem 5 dni zmieniam polarki i piorę w pralce jak się zbierze z 2 zmian. A raz na 3 tygodnie myję dokładnie całą wolierę z pomocą myjki parowej, zmieniam wtedy też ściółkę w dużej kuwecie. I to sprzątanie trwa prawie 2 godziny.
Megi_82 - Śro Paź 01, 2014 23:42

6 bab i fretkówka 100x50x80. Codziennie przecieram wyposażenie plastikowe i wymieniam szmatkokołderki w koszach i domkach - jakieś 3 minuty. Skłaniam się również ku codziennej wymianie żwiru w kuwetach narożnych (też jakieś 3 minuty), bo ponieważ przy ostatnim doszczurzeniu trafiła mi się hrabianka, która uznaje wyłącznie czystą, świeżo wysprzątaną toaletę, i sprawdza to skrupulatnie. Zastanie kilka bobków, a wyskakuje jak na sprężynach i załatwia się obok ;)

Mycie poideł w ramach zmywania garów, nie liczę ;)
Sprzątanie konkretne - co trzeci dzień. Obejmuje wymianę wyposażenia polarowego i szmatkowego (pełna pralka idzie w ruch), dokładne powycieranie plastików, mycie sputników, pochylni i kuwet narożnych. Kuweta główna jest wyłożona zwykłym ręcznikiem frotte, zwijam go razem ze śmieciami, co upadnie to wymiatam i dokładnie, na mokro wycieram kuwetę. Całość zajmuje jakieś 30 minut.
Klatka moja mimo wielu zalet ma ten feler, że się nie rozkłada, a oprócz tego nie mieści się cała do wanny, w związku z tym jej szorowanie jest problematyczne, odbywa się więc z raz w miesiącu. Na szczęście baby nie leją po prętach jakoś namiętnie.

Kahl - Czw Paź 02, 2014 14:23

Ja mam dwie panienki, więc i sprzątania nie ma tak dużo.
Przesiewam żwirek prawie codziennie, do tego mycie wszystkich poidełek i miseczek.
Raz na kilka dni dezynfekuje płynem chirurgicznym pręty oraz wszystkie półeczki.
Cała klatka, z całym wyposażeniem ma generalne sprzątanie raz na 2 tygodnie.
Ręczniczki w koszyczkach i hamaczki wymieniam co parę dni jako iż mam dostęp do niekończących się materiałów miękkich. (Mam w domu tapicera :P )

adam232357 - Nie Lis 16, 2014 21:06

No_to się ciesz, że masz tak mało sprzątania:)

[ Komentarz dodany przez: limomanka: Pon Lis 17, 2014 13:36 ]
adam232357, zwracaj większą uwagę na poprawność swoich postów. Proszę też, żebyś stosował interpunkcję - bez niej nie da się zrozumieć niektórych Twoich wypowiedzi.

Aska - Czw Sty 21, 2016 10:56

hmm... kupując Bazylkę popełniłam chyba wszystkie możliwe błędy, bo mam trocinki z zoologa po prostu.Na szczęście są niepylące, albo minimalnie. Bazylce nic po nich nie jest. Ale razem z klatką zamówiłam jakiś chyba kukurydziany granulat z zooplusa. Zrębki wyglądają super. I cenę mają przystępną. Jaką grubość brać? Pewnie większe lepsze, albo pomieszać dwie wielkości?
Zamówiłam tez narożną kuwetę. Co tam wsypać, żeby nauczyć załatwiania się tylko tam? Oprócz pozbieranych bobków?
No i nie wiem czy dno klatki wtedy wysypywać jakąś podściółką czy goły plastik?
Jak często czyścicie dno klatki-bo u nas wychodzi co drugi dzień. Młoda siura i robi bobki przeważnie w rogach klatki, ale jakoś łatwiej mi to wszystko wyrzucić i umyć niż się bawić w opróżnianie zabrudzonych narożników.
Przeniosłam mój post z innego działu ;-) .
Dużo pytań ale ja tu nowa :-) .

tuśka - Czw Sty 21, 2016 13:10

Zwykłe trociny z zoologa mogą zawierać nieproszonych gości, typu pasożyty. Dlatego jeśli już chce się je stosować, koniecznie powinno się je najpierw wypiec w piekarniku, by zabić ewentualne żyjątka. Poza tym trociny prawie w ogóle nie chłoną wilgoci, ani zapachów, dlatego już po dwóch dniach musiałaś wymienić na nowe. Kukurydziany granulat też kiedyś stosowałam, był nawet ok. Obecnie używam żwirku drewnianego, ale coś mi zaczął pylić, więc zamierzam zaopatrzyć się w zrębki wędzarnicze, do tej pory nie miałam okazji ich wypróbować, ale mają bardzo dobre opinie. Słyszałam, że dla szczurów najczęściej są wybierane te 04 (4 milimetry)
czartoria - Czw Sty 21, 2016 13:24

Aska, jednym z błędów początkujących jest trzymanie jednego szczura. Szczury są stadne. Dobierz jej drugą samiczkę. Tylko już nie kupuj w sklepie. Adoptuj lub kup z zarejestrowanej hodowli.
Trociny nie są zbyt polecane dla szczurów, lepsze np. zrębki i generalnie niepylące ściółki.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group