To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty adoptowane - [Warszawa] Stefanki - dumbo reksy

Stefania - Czw Cze 07, 2012 21:32

Stefaniątka dostały imiona - Helenka i Felicja ;) mają starszą koleżankę Stefanie, która straciła dwa tyg temu siostrę ;( gdy już będą zdrowe, i będą mieszkać w jednej klatce (pięknej 5-piętrowej willi) Stefcia odzyska radość życia;)
Martini - Czw Cze 07, 2012 23:26

Ja chciałam tylko zaraportować, że przez dwa dni jedna z dziewuszek, które miałam, przypominała Szaraczka. No po prostu bajka:) Jak najbardziej na świecie lubię standardową sierść, tak mizianie tego malucha to rozkosz... Mojej mamie też się bardzo podobało - więc już dwie zadowolone osoby, a Stefania pewnie będzie trzecia, bo to w jej rękach jest teraz mysza:)
Stefania - Pią Cze 08, 2012 13:56

to ja dodam że jest już 5 zadowolonych osób, bo zarówno ja, jak i mój mężuś , oraz mój tata po prostu przepadliśmy... te małe torpedy są przecudne;) milutkie, cieplutkie i te ich spojrzenia.... bajka;)
kocham je i już! :serducho: :serducho: :serducho:

Motylove - Pią Cze 08, 2012 23:53

A jak w ogóle mają się dzieciaczki i ich wszołki i inne paskudztwa?
Stefania - Sob Cze 09, 2012 00:19

byliśmy dziś u weta, dostały kolejną dawkę lekarstwa, pani dr obejrzała maluchy, i stwierdziła że nie ma się czym martwić, bo już prawie nic nie widać ;) pozbyliśmy się paskudztw;) ładnie nadrabiają zaległości w jedzeniu, mają takie fajne brzuszki już, do całowania mmmmm;)))
jednak to co zjedzą to zaraz wybiegają,bo dziewczynki mają chyba ADHD, masa śmiechu i radości z nimi :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
są pierwsze małe kradzieże - skarpetka zaciągnięta do klatki i herbatnik skradziony w tempie atomowym ze stolika ;)
powoli oswajają się ze Stefcią - ona jakby troszkę przestraszona nowymi koleżankami, nie nadąża za nimi, bo to spokojna ogonka w podeszłym wieku;> a one zainteresowane bardzo nią ;>ale myślę że będzie dobrze;)
uwielbiamy je;* całą naszą trójeczkę ;>

Motylove - Sob Cze 09, 2012 00:44

Ah te skarpetki zaciągane do klatki :roll:

Jak ja już się nie mogę doczekać Albika, mojego pięknego białaska, assasynka, tyci tyci, wyczochrańca :serducho:

Pyl - Sob Cze 09, 2012 22:12

Zaciągnęłam wczoraj jeszcze raz chłopaków do weta, bo mi się nie podobały uszka Albika, a wcześniej pani dr podejrzewała u nich jaja świerzbowca. Na szczęście obawy okazały się przesadzone, nic się z jajek nie wykluło, świerzba brak :) Oczywiście muszą dostać kolejne dawki ivermektyny, ale to w swoim czasie.

A przy okazji maluchy zostały osłuchane i zważone. Osłuchowo jest OK, dwa czarnuchy mają niewielki katarek, ale na to to Vibowit pomoże.
No a wagi jak to wagi u maluchów - stale rosną :roll:
- Agutek 130g
- Szaraczek 120g
- Albik 115g
- Czarno-czarny 125g
- Czarno-biały 105g
Tydzień wcześniej ważyły 55-72g...

A przy okazji tej okazji maluchy były wymiętolone przez ciotki (i przeze mnie też) i oswajane z weterynarzem, wagą, stetoskopem itp. Rentgeniki na razie im darowałam, ale jak wrócę z wyjazdu i nadal będą w Wawie to ja im pokażę :lol:

Stefania - Sob Cze 09, 2012 23:33

a nasze torpedziątka są nieziemskie;) biegają z prędkością światła, kradnąc wszystko co napotkają na swojej drodze;) a najbardziej na świecie kochają biegać po łóżku i wspinać się na klatkę Stefci;) dzielnie wcinają lekarstwo, jednak bez sposobu się nie obeszło, bo strzykawka z dawką syropu, jest do przyjęcia , ale zanurzona w odrobinie miodu... :mrgreen: jeszcze kilka dni i zamieszkają w pięknej willi razem ze Stefcią :]

jak na dziewczynki przystało, bardzo lubią błyskotki - a w szczególności srebrny łańcuszek mojego mężusia, każdy spacer po szyi Łukasza, kończy się skubnięciem biżuterii :mrgreen: :mrgreen:
aaaa i Helence już fajnie odrasta śliczna sierść, choć mizianie tego łysolka to bajka mmmm ;***
są z nami dopiero 3 dni a tyle ile dały nam uśmiechu tego nie da się zliczyć ;)
Stefan może być dumny z takich świetnych i uroczych dzieci ;] ]]
to było zrządzenie losu że natrafiliśmy na Martini , i te małe rozrabiary ;) ))

taivas - Sob Cze 09, 2012 23:35

A ja nie mam transportu dla malucha przynajmniej przez najbliżze 2 tygodnie, w tym czasie to urośnie i będzie wielki, bu :(
Pyl - Nie Cze 10, 2012 01:00

taivas, napisz do Martini, przestanie je karmić to nie będą tak duże rosnąć :P

Stefania, cieszę się, że dają Wam dużo radości :D

Martini - Nie Cze 10, 2012 01:04

Nie ma problemu. Zrobię z nich myszki :twisted:
Pyl - Nie Cze 10, 2012 01:08

Martini, może Myszki? Czarne są, dumbo są, trzeba tylko wyprasować sierść i wlepić tytuł najlepszego kundla roku :>
Martini - Nie Cze 10, 2012 01:10

No dobra. Tylko mi powiedz, czym się prasuje sierść. Żelazko może być? I jak to naturalne obicie, to chyba nastawiam na bawełnę...? Czy jedwab?
Pyl - Nie Cze 10, 2012 01:17

Jedwab. Bez dwóch zdań. Pogłaszcz Szaraczka - ten puszek prasować na ***?
A najlepiej to prostownica w rozmiarze XXS.

Martini - Nie Cze 10, 2012 01:23

Uuuu, no dobra, wyklepię jakąś prostownicę... poświęcę widelec.
Co za oftop, czemu ja jeszcze nie mam osta albo bana albo czegoś...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group