To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Higiena i pielęgnacja - Obcinanie pazurków.

polonistka - Wto Sie 16, 2011 10:03

noovaa, mam, przy wszystkich szczurzych sprawach działamy wspólnie z mężem. Rzecz w tym, że Wenus jest wyjątkowo giętka i wije się na wszystkie strony... We dwójkę mieliśmy duży problem z wpuszczaniem jej kropelek do oka, a to bądź co bądź mniej precyzyjna robota.
Bel, spróbuję... pamiętam, że z kotem to kiedyś działało.
quagmire, ona się wszędzie pewnie czuje :P Ale zabierzemy ją do salonu, może będzie lepiej.

Bel - Wto Sie 16, 2011 10:05

polonistka, to chyba ręcznik pomoże ;) ewentualnie rób "hak" palcami jak ją trzymasz i trzymaj mocno...
Nashi - Wto Sie 16, 2011 11:54

U mnie zawijanie nie dawało rady, szczury wypełzały jak glizdy. :D My musimy często skracać pazury, same końcówki, bo dziewczyny lubią z rozbiegu wpadać pod bluzkę lub nagle zacząć się wspinać po nodze. Każdy z naszych szczurów się wyrywa, ale praktyka nauczyła nas jednego - zachować spokój. ;) Bartek zdecydowanie trzyma delikwentkę, by nie była w stanie się wyrwać, ja mocno trzymam łapkę. Jakoś idzie, chociaż czasem piszczą jak zarzynane prosiaki nawet, jeśli nawet w danej chwili niczego nie obcinam. Czasami pomaga uspokajanie typu "mówię do ciebie łagodnym głosem" albo "dam ci buzi, ale bądź grzeczna". Szczególnie na początku obcinanie pazurków wyglądało jak nie lada gimnastyka, ale dziewczyny nie mają po tym na mnie focha, co świadczy o tym, że tak naprawdę jest wszystko w porządku. :)
Pyl - Wto Sie 16, 2011 12:22

Z pomocniczych drobiazgów - moje dranie uspokaja na chwileczkę (rozprasza) bardzo delikatne dmuchanie na pyszczek (tylko nie do pyszczka tylko raczej z góry). To jest pomocne na sam moment cięcia - na chwilkę drań mi nieruchomieje. Tak samo przy zakraplaniu oczu, osłuchiwaniu czy zaglądaniu do uszu. Może u Was też zadziała.
I efekt uboczny - nie można się denerwować i jednocześnie powoli delikatnie dmuchać na ogoniastego, więc się człowiek uspokaja :wink:

Journey - Wto Sie 16, 2011 19:40

U nas z każdym samczykiem inaczej. Czak, na co dzień najspokojniejszy, nie lubi obcinania pazurków, ale po jednym 'fe' :lol: uspokaja się i nie ''wywija'' na wszystkie strony. Speedek teraz daje z sobą zrobić wszystko, o ile jest jednocześnie miziany :serducho: . Niuniek, mały choleryk :P , wije się jak wąż, ale dużo mojej cierpliwości i pazurki też ma obcięte :]
szukajek - Wto Lut 14, 2012 17:44

dlaczego im tak szybko rosną te pazury obcinałem im kilka dni temu a one znowu mają ostre i drapiące szpony:> drapieżniki jedne
Asica21 - Śro Lut 15, 2012 08:58

Ja z pazurkami problemu nie mam. Maluchy wszystko ładnie sobie ścierają na wybiegach.
Ratlee - Pią Lut 24, 2012 19:31

Właśnie moje 2-miesieczne szczurasy miały swoje pierwsze obcinanie. Chyba byłem bardziej przerażony niż one, ale piszczały jakby je zarzynało, nawet kiedy obcinałem 1/5 pazurka, tak, zeby nie było nawet blisko różowego miejsca i tylko, żeby stępić ostre końcówki. Na dodatek, kiedy trzymałem je w ręce (kazdego z osobna :P ) zeby nie uceikały, wydawało mi sie, jakby serce miało im wyskoczyć przez gardło. Normalnie puls milion na sekunde.

Czy to normalne, czy może coś źle robiłem? jakieś rady? ;p

Mao - Pią Lut 24, 2012 19:34

Ratlee, normalne. Jak obcinam pazury Kalinie, to mam taki koncert jakbym jej chciała co najmniej łapkę odciąc :roll: żebym kiedykolwiek chociaż za krótko jej przycięła...

One nie wiedzą, po co to jest, więc mają prawo się bac.

AngelsDream - Pią Lut 24, 2012 19:42

Mao napisał/a:
One nie wiedzą, po co to jest, więc mają prawo się bac.


Otóż to. Dla nich to przede wszystkim bardzo nieprzyjemne unieruchomienie oraz gmeranie przy w sumie delikatnych łapach. Dziwić się nie ma czemu, można próbować nagradzać po obcięciu, ale zestresowane szczury zazwyczaj nie zjedzą nawet najsmaczniejszego przysmaku.

Pyl - Pią Lut 24, 2012 19:49

Ratlee,
a. nie stresować się samemu (one to świetnie czują)
b. przyzwyczajać małe najpierw do trzymania dokładnie takiego jak przy obcinaniu pazurków i nic od niech nie chcieć (tak tylko potrzymać je za rączkę ;) ,
c. po przytrzymaniu wypuszczać szczuraki z rąk delikatnie i powoli i tylko wtedy gdy się nie wyrywają - to zawsze, nie tylko przy obcinaniu paznokci,
d. jak już się przyzwyczają do trzymania i będą spokojne to można zacząć od obcinania, ale nie od razu wszystkich paznokci, tylko np. kilku i dać ogonowi spokój póki nie jest zdenerwowany.

I pamiętać o punkcie a ;)

Zizollo - Sob Kwi 07, 2012 18:39

a w jakim wieku najlepiej zacząć obcinać im pazuryry ? :>
Kami - Sob Kwi 07, 2012 19:04

Zizollo, kiedy stwierdzisz, że są za długie - będzie widać. :wink: Nie wszystkim szczurom trzeba, moja Roxanne sama sobie obgryza i jej nie obcinałam ani razu.
Pyl - Sob Kwi 07, 2012 19:09

Zizollo, kiedy będą za długie. Są szczury, które całe życie nie potrzebują mieć obcinanych paznokci, są takie, że trzeba już na starcie - teraz mam w domu 6-cio tygodniowe maluchy, którym w zasadzie to już powinnam zacząć obcinać. Nie ma reguły ze względu na wiek.

/Edit
O, Kami mnie uprzedziła ;)

Zizollo - Sob Kwi 07, 2012 19:19

Kami Pyl dzięki wielki :) troszkę mnie drapią nimi ale są u mnie dopiero tydzień (minie jutro)ogony i jeszcze nie mogę ich utrzymać dłużej w ręce i nawet do pyszczka zajrzeć jak tam zęby :P


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group