To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Higiena i pielęgnacja - Obcinanie pazurków.

Anonymous - Pon Sty 08, 2007 19:46
Temat postu: Obcinanie pazurków.
Mogę prosić o opis step by step dla niedoświadczonego? jak obciąć pazurki ruchliwemu stworzeniu, pozostawiając komplet paluszków?
sama wymyśliłam jedynie, że w trakcie jedzenia można obciąć tylnie..

Anonymous - Pon Sty 08, 2007 19:50

aga, ja Młodą biorę i po prostu obcinam. Nie ma pisk pisk. Za pierwszym razem pisnęła parę razy. Teraz jest ok. Biorę szczura, obcinam i nie ma.
Anonymous - Pon Sty 08, 2007 19:52

ale do jakiej długości się to obcina?
Azi - Pon Sty 08, 2007 19:55

1. Dać do łapki dropsa.
2. Wykorzystać moment nieuwagi, złapać delikatnie za łapkę tylną obciąć paznokieć (o ile łapka jest nienapięta), jeżeli jest napięta, szczur się wyrywa, trzeba puścić, dac się przejśc i złapać znów.
3. Powtarzać krok 2 do skutku, robiąc dłuższe przerwy o ile szczur się mocno podirytuje.
4. Obcinac lepiej mniej niż więcej, lepiej poprawić, niż uciąć za daleko

Co do przednich łapek - nie wipowiadam się, nie mam tego problemu :)

Anonymous - Pon Sty 08, 2007 19:58

aga, masz na paluszki takie różowe... Miazga czy jakoś tak. To trochę przed tym robię bo zawsze się boję o palucha.
Anonymous - Pon Sty 08, 2007 20:00

no właśniem wypadałoby tu dać rycinę z przekrojem szczurzego paznokcia, żeby dobrze wiedziec, gdzie jest ta miazga!
Syameze - Pon Sty 08, 2007 20:07

ze szczurzum pazurkiem jest jak z kocim, mozna ciag tylk przezroczysta czesc
Anonymous - Pon Sty 08, 2007 20:11


ja już CHYBA zrozumiałam, ale komuś może się przydać (:
mógłby ktoś doświadczony dorysować chociażby w paincie dokąd MAKSYMALNIE można obciąć? tak na przyszłość. (na focie nie wyszły te wstrętne igiełki jakie ma na końcu pazurków :P )
czyli jak z tylnimi już wiadomo, teraz czekamy na speca od przednich:)

Nisia - Pon Sty 08, 2007 20:24

aga, najogólniej obcina się "haczyk". Ja krócej nie obcinam, bo się boję :oops: W ten sposób pannom nie obcinam wcale, bo się nauczyły same obgryzać, a Alifkowi nie umiem, bo jemu nie rosną pazurki, tylko je zaostrza (auć).
Ale jeszcze kiedy obcinałam pannom, robiłam to we dwie osoby. Jedna trzymała szczurka, druga łapke i obcinacz do paznokci. I cyk, cyk, cyk - i z głowy. Tyle, że warto to zrobic szybko, zanim ogonek zacznie łapkę zabierać.
Działa to i na przednie i na tylne łapki.

Na tym zdjęciu tego co WIDAĆ bym nie obcinała.

(Kiedy JA obcinam nigdy nie patrzę na łapkę z góry tylko z boku. I pod światło. Wszystko wtedy dobrze widać).

Kagero - Wto Sty 09, 2007 09:54

dokładnie. ja we dwie osoby - mama trzyma, ja łapię łapkę i obcinam. jak próbowałam sama, to udało mi się obciąć ledwo dwa pazurki w pół godziny.

koniecznie w dobrze oświetlonym pomieszczeniu, ustawić łapkę pod światło i wtedy wszystko ładnie widać - pazurek jest przezroczysty, miazga w środku się odznacza - różowy 'pazurek' w środku tego właściwego. przycinam kawałek nad miazgę, żeby nie zaciąć za daleko i nie spowodować krwawienia. jeśli już się zdarzy, to odkazić i zostawić - zaschnie samo, szczur sobie z tym poradzi jakby co.

wanna - Wto Sty 09, 2007 10:21

a czym obcinacie pazurki i gdzie takie urządzonko można dostać w rozmiarze dla szczurów ??
(bo wyobrażam to sobie jak gilotynkę do obcinania pazurków kotom, tylko ona jest za duża dla szczura)

Anonymous - Wto Sty 09, 2007 10:29

Są takie małe, jak nożyczki. Ale szczerze mówiąc nie widziałam nigdzie do kupienia. Tylko w lecznicach.
Ja obcinam cążkami do skórek. TŻ trzyma dlikwenta pod światło a ja ciacham. Pod światło widać dokładnie gdzie jest granica żywego z martwym pazurem.

PALATINA - Wto Sty 09, 2007 12:31

Ja myślę, że bezpieczniej jest obciąć zwykłymi cążkami lub nawet nożyczkami niz tą gilotynka do pazurków. Szczur jest tak ruchliwy, że ja bym się tym sama nie bawiła (chyba, że jest ktos do pomocy). Bywa, że mam problem z obcięciem gilotynka pazurów u psa! Bo się wyrywa, a mi sie pazur zagięty (te w przednich łapach, "kciuki" są zagięte) zaczepił o zagietą gilotynkę i pies szarpiąc potrafi sobie uszkodzić pazurek.
Gilotynki są ostre, więc myslę, że dałoby sie tym obciąć wiercącemu się szczurowi paluszka. Chyba że ma się grzecznego ogonka :D
Tak, jak pisze Nisia, tylko "haczyk", przezroczysty.

Ja tylne obcinam sadzając ogonka na kolanach i łokciem dociskam sobie uciekającego, tak że główke ma schowaną pod moim ramieniem, a tylna nóżkę przytrzymuję.
Żeby obciąć w przednich łapkach troche sie musze pogimnastykować, zwłaszcza z ciężkimi chłopcami. Dlatego rzadko im obcinam pazurki. Zazwyczaj nie jest to konieczne.

Asaurus - Wto Sty 09, 2007 12:46

My obcinamy pazurki tylko Orbithowi bo strasznie drapie a przy wadz prawie kilograma jak się uwiesi na człowieku to może zaboleć. Niestety zauważyłem, że nawet po obcięciu i tak drań nadal drapie więc prawdopodobnie to nie kwestja za długich pazurków tylko napinania ich i wbijania (Orbith jest strasznym nerwusem).
Co do samej techniki obcinania to robimy to w dwie osoby. Angels trzyma delikwenta zazwyczaj ze schowaną głową pod ramieniem a ja małymi cążkami do paznokci odwalam brudną robotę. Im szybciej tym lepiej bo czasem szczur nawet nie zauważy, że się coś robiło. Bywa tak, że wystarczy tylko 3 największe pazurki w tylnych łapkach obciąć.

PALATINA - Wto Sty 09, 2007 13:00

Asaurus napisał/a:
Im szybciej tym lepiej bo czasem szczur nawet nie zauważy, że się coś robiło.


Off-Topic:
Wet na uczelni mówei nam jak robic zastrzyk domięśniowy psu: "1-2 cm zewnetrznie od bruzdy uda tylnej".
"A jak się robi zatrzyk domięśniowy u kota? Tak samo?"-pyta moja kumpela.
"U kota robi się SZYBKO!" - odp wet :wink: "
Święte słowa!



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group