To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Mięsaki

Bezsenna - Nie Maj 13, 2012 19:38
Temat postu: Mięsaki
Fibi (obecnie ma rok i 7 m-cy) w lutym miała usuwanego gruczolaka sutka i przy okazji przeprowadzoną sterylizację. Wszystko ładnie się wygoiło i nie było komplikacji.

Niestety w kwietniu pojawił się kolejny guz (w okolicy z której był wycięty gruczolak). Operacja będzie w tym tygodniu.
Jest duże prawdopodobieństwo, że to mięsak (okaże się po histopatologii). Jeśli tak, to rokowania nie są najlepsze :(
Najczęściej szybko pojawiają się liczne przerzuty.

Wystąpienie mięsaka może być podobno uwarunkowane genetycznie.
Męczy,mnie czy są czynniki, które mogą go aktywować?

Jakie macie doświadczenia z tym nowotworem u ogonków? Ile Fibi będzie miała czasu, jeśli diagnoza się potwierdzi?

S - Pon Maj 14, 2012 22:28

Nie ma co sprawdzać statystyk. Moje 4 szczurzyce miały guzy. Każda inaczej chorowała. Jedna wyszła z raka, ale po roku zeszła na zapalenie płuc.
Trzymam kciuki za szczurkę.

Bezsenna - Pon Maj 14, 2012 23:13

Z forum i doświadczenia wiem, że guzy mają różne podłoża i w zależności od tego różny jest przebieg choroby i leczenie. I to mnie interesuje, a nie statystyki.

Na forum niewiele znalazłam na temat mięsaków, a wykształcenia w tym kierunku nie mam więc pytam. Chcę dowiedzieć się na ten temat jak najwięcej, żeby wiedzieć, czego się spodziewać.

Kciuki się przydadzą, ale podziękujemy za jakieś 2 m-ce ;) .

quagmire - Wto Maj 15, 2012 10:17

Bezsenna, mój Milo miał włókniako mięsaka, po wycięciu odrósł w ciągu miesiąca dokładnie w tym samym miejscu. Wycięty po raz kolejny zaczął odrastać zanim jeszcze zostały zdjęte szwy, więcej już nie wycinaliśmy.

Z kolei jest na forum szczurek Chiharu, który miał wycinanego dawno temu i na szczęście, tfu tfu, nie odrasta mu.

susurrement - Wto Maj 15, 2012 18:35

tak jak i moja Gracja - włókniakomięsak rok temu, do dziś ani śladu wznowy.
najwięcej powie Ci doświadczony lekarz, który będzie operował ;)

Bezsenna - Czw Maj 17, 2012 19:43

Dzięki za odpowiedź. Właśnie odebrałam Fibulca po operacji. Histopatologii nie będzie, bo guz jest charakterystyczny.

Cięcie było konkretne. Aż przykro patrzeć. Ale nie było wyjścia.

susurrement, co do Gracji-miło słyszeć i mam nadzieję, że u nas sprawa zakończy się podobnie 
Ale po wizycie wiem tyle, że w takim przypadku nie ma reguły.

Bezsenna - Pią Lip 13, 2012 00:05

Po około miesiącu od operacji wycięcia pierwszego mięsaka pojawiły się niestety kolejne. Najpierw była tylko mała wypukłość i myślałam, że to znowu powiększył się węzeł chłonny. Nic więcej się nie działo. Po czym w ciągu ok. 1,5 tygodnia guz bardzo urósł (zmieniał się niemal w oczach)-najpierw zebrał się jakiś płyn, później całość zaczęła się powiększać i być coraz bardziej "zbita".

Dzisiaj Fibi była operowana. W trakcie operacji okazało się, że są już przerzuty, a ten największy guz sięga aż kręgosłupa. Trzeba było podjąć trudną i bardzo przykrą decyzję... Mam nadzieję, że była ona słuszna :cry:
Fibulec był najłagodniejszym, a przy tym najbardziej żywiołowym ogonkiem jakiego do tej pory miałam. Taka nasza iskierka...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group