Zachowanie, psychika i oswajanie - Znaczenie terenu wydzieliną z gruczołów [?]
Niamey - Pią Kwi 20, 2012 00:28 Temat postu: Znaczenie terenu wydzieliną z gruczołów [?] Nie spotkałam się jeszcze na forum z opisem zachowania, które właśnie zaobserwowałam u Dzikuni-Arhy (dzikiej szczurki). Postaram się je pokrótce opisać.
1. Okoliczności (być może nie wszystkie mają znaczenie)
- przyszła do mnie na kanapę, gdzie siedzą dwa nowe szczury i ich klatka
- ma ruję
-wyjątkowo intensywnie pachnie swoim charakterystycznym zapachem, mocniej niż zwykle
- futro z tyłu przy ogonie ma zwilżone wydzieliną z gruczołów
2. Zachowanie
Najpierw myślałam, że ma jakiś atak - zaczęła zapierać się na przednich i tylnych nogach, jakby podpierała osuwającą się ścianę.
Po chwili zauważyłam, że zapierając się na nogach, ociera się jednocześnie o kuwetę i oparcie kanapy. Zaraz po tym dziwnym zachowaniu, siadała i lizała sobie futro. Po chwili znowu zaczęła się ocierać i z powrotem normalnie chodziła.
Na początku myślałam, że ma jakieś zaburzania neurologiczne, ale w gruncie rzeczy przypomina to ocieranie się kota o meble, nogawkę itp.
Spotkaliście się z czymś takim?
smeg - Sob Kwi 21, 2012 12:48
Spotkałam się z tym raz u jednej z moich samic. Miała ruję, nie zauważyłam wydzieliny z gruczołów ani intensywnego zapachu, ale zaczęła się dziwnie ocierać grzbietem o moją koleżankę, która przyszła w odwiedziny. Też wyglądało to właśnie jak ocieranie się kota. Zdarzyło się to może ze 2 razy, zawsze o tę samą koleżankę u tej samej samicy Nie znalazłam wytłumaczenia na to zachowanie.
Nashi - Śro Kwi 25, 2012 17:51
Magmie raz się coś takiego zdarzyło, jak dostała ruję i mieliśmy gości. Wybrała sobie jednego nowego "ludzia" i 2 albo 3 razy ocierała się o niego na wzór kota. Po tym incydencie nie zauważyłam powtórki takiego zachowania. Nie zauważyłam też zwilżonego futra, ale nie przyglądałam się dokładnie.
|
|
|