To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2012 - Miot C Rotta Taivas

Groteska - Wto Maj 08, 2012 19:58

Fenomenalne kolory :)
Nakota - Śro Maj 09, 2012 12:50

Groteska, dzięki :)

Mam jeszcze trochę zdjęć dzieciaków to się podzielę.

Podczas karmienia:



Chłopcy okupujący sputnik z wujkami:



I na koniec tatuś wylegujący się w moim szlafroku :D

Sabeena - Pią Lut 22, 2013 01:57

Niedlugo Cetki beda mialy roczek:)

Wiec Demon pozdrawia rodzeństwo 8)

I od razu informacja - Demon to przepiekny, masywny szczur (nakota miała okazje podziwiac na własne oczy) o cudownym , intensywnym kolorze bardzo równomiernie rozłożonym.
Spokojny i zrównoważony, bardzo proludzki, na rękach rozkłada się i żada miziania, jak szmaciana laleczka lezy, na wybiegu chwile pobiega i tupta do czlowieka:)

Nigdy nie chorował, nawet najmniejszego przeziębienia nie złapał a po przeglądzie u weta najświeższe informacje to waga 640 gr, w pełni zdrowy :)

Nakota - Pią Lut 22, 2013 02:12

Babcia miała okazję obejrzeć i padła z zachwytu, to prawda :D Muszę znowu wpaść, żeby pomiziać!

Cipriano był ostatnio na przeglądzie z resztą stada. Zdrowy duży, masywny, zbity szczur :) Cipriano jest dalej pięknie złoty w kolorze, a z charakteru to typowy dzieciak. Wczoraj mało nie pękłam ze śmiechu jak biegał po kanapie z prędkością światła i domagał się drapania po tyłku :lol: Dał się pięknie wycałować, wymiziać, wymacać i wymył mi całą dłoń :serducho:

Obecnie mam nadzieję, że zostanie tatą w miocie F :serducho:

Willow - Śro Cze 26, 2013 12:19

28 kwietnia 2013 odeszła Capriciossa ;(

Wiem, że od tamtej pory minęło sporo czasu, ale bardzo ciężko było się pogodzić z jej odejściem i długo nie dopuszczałam do siebie myśli, że odeszła na zawsze w tak młodym wieku.
5 kwietnia Capri zrobił się na szyi kołnierz (powiększony węzeł) więc zaraz jak tylko to zobaczyłam pojechałam do weta. Przepisany został steryd i unidox. Przy okazji wet zasugerował, że może maluchy złapały skądś pasożyta, bo przy okazji nie mogłam ich doleczyć z przeziębienia. Dostałam dla nich Aniprazol. Po półtora tygodnia jednak musiałam znowu pojechać bo niestety po lekkiej poprawie kołnierz znowu urósł plus powiększyły się węzły chłonne przy łapkach. Została pobrana próbka na badania histopatologiczne oraz zostawiłam przy okazji próbki kału.
Rozpoznanie: Badaniem histopatologicznym przesłanego materiału stwierdzono atypowe komórki wskazujące na rozrost nowotworowy wywodzący się prawdopodobnie z szeregu limfocytycznego.
Wskazane chirurgiczne usunięcie zmiany i weryfikacja histopatologiczna.

Niestety mała 3 dni po otrzymaniu wyników histo. już nieżyła :( Odeszła sama.
Sekcja wykazała rozsiane zmiany nowotworowe w całych płucach, według weterynarza prawdopodobnie pochodzenia genetycznego-jednak ciężko powiedzieć jednoznacznie przy miocie liczącym 3 szczury. Pozostałe narządy były zdrowe i nienaruszone. Prawdopodobnie wykryty pasożyt pomimo leczenia przyśpieszył odejście Capri :(



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group