PALATINA - Nie Mar 30, 2008 13:23
Ja bym umiała. Ale musiałabym zobaczyć. Mój Niki tak się nastawia, ale to raczej w geście rozpaczy. Mruży oczy i "modli się w duchu", żebym przestała go dotykać, bo on tego nienawidzi (tyle, że on nie merda ogonem). Ale oki. Pewnie macie rację, ja tylko przez x lat jeszcze tego nie widziałam. Pożyjemy, zobaczymy 
Szura - Nie Mar 30, 2008 13:47 Znam moje szczury na tyle, że wiem, kiedy im dobrze, a kiedy nie.  To zresztą nie trudne - należą do tych, które się drą, kiedy cokolwiek idzie nie po ich myśli. xD No i podczas głasków zdarza się zasnąć - a nie uwierzę, że szczur nie lubiący dotyku uciąłby sobie komara w takich warunkach. 
Anonymous - Nie Mar 30, 2008 14:15 Moim zdaniem to jest tak jak z pulsowaniem oczami. Pulsują i merdają w skrajnych przyadkach, i z zadowolenia i z niezadowolenia. Ale chyba już to gdzieś pisałam. 
Natalia - Nie Mar 30, 2008 14:27 Moje wybałuszają oczy tylko w czasie zgrzytania ząbkami, ale to już inny temat. A ogonkami nie merdają wcale... Asaurus - Nie Mar 30, 2008 16:19 U nas jedynie Orion macha ogonem, ale merdaniem bym tego nie nazwał, raczej energicznym potrząsaniem jak u grzechotnika. I robi to tylko gdy jest bardzo wkurzony, np gdy inny szczur po nim przejdzie gdy on w najlepsze śpi lub gdy się go odgoni od gryzienia włochatego. H. - Nie Mar 30, 2008 16:49 W zyciu nie widzialam zeby szczur merdal ogonem 
Andzia - Nie Mar 30, 2008 20:20 Mo Gent merda ogonem chyba już pisałam w moim temacie. Robi to wtedy gdy przychodzi na mizianko (nie zawsze) kładzie się na kolanach i rusza albo końcówką albo wije całym ogonem. Jak zabieram ręke to on zaczyna mnie iskać i się nigdzie nie wybiera także nie wydaje mi się żeby to było nie zadowolenie. Ważne jest jednak moim zdaniem "sposób" Gent merda również gdy jest poirytowany... Jest to wtedy takie uderzanie ogonem o podłoge wraz z ruchem obrotowym np. wtedy gdy nie pozwalam mu wchodzić do doniczki, albo kłade ją w takim miejscu że ciężko się tam dostać....
Hally, no to mamy kolejny powód do odwiedzin
kumar - Czw Mar 11, 2010 12:32 podnosze temat:) Moje dwa z 3 merdają ogonem w czasie miziania, wygląda to tak, że gdy giglam je po plecach na wysokości łopatek i wzdłuż kręgosłupa wahlują ogonem, poczynająć od robakowatego wyginania końcuweczki aż do uderzania ogonem:) wcale sie wtedy nie wyrywają, leżą rozpłaszczone, gdy przestaje je miziać odchodza na moment a potem znów się podstawiają-w takim przypadku jest to z zadowolenia...ale jest też może nie merdanie co uderzanie ogonem- gdy szykuja sie do ataku:D Marcik - Czw Mar 11, 2010 13:38 Moja Chili merdała końcówką ogona, a potem całym, podczas bardzo silnej rujki, jak Gaja ją kryła. Anonymous - Czw Mar 11, 2010 14:05 Kermit wczoraj wił ogonem strasznie, bardzo wyraźnie był niezadowolony, zdenerwowany i wystraszony. Oli - Pią Mar 12, 2010 21:28 U mnie wszystkie szczury wiją ze zdenerwowania tylko, poza Narsilem, który wije ogonem z zadowolenia. Trykulec - Sob Maj 01, 2010 13:38 Moja Stella merda ogonkiem, gdy ma rujkę Śmiesznie to wygląda, jakby była jakimś pieskiem <3
Rysiaczek - Nie Maj 02, 2010 22:21 Tylko raz widziałam na żywo "merdanie ogonem", które bardziej przypominało wicie węża niż psie merdanie. Jedna z moich byłych szczurzyc potwornie się wkurzyła podczas łączenia z malcem i dostała takiego ataku wścieku jaki rzadko można zaobserwować. Więc w moim przypadku ruchy ogonem = wielka złość. Niamey - Nie Maj 02, 2010 22:22 Z moich obserwacji też wynika, że machanie ogonem jest objawem potężnego zdenerwowania Trykulec - Pon Maj 10, 2010 20:15 http://www.youtube.com/watch?v=m_QVGasDMfs tak wygląda merdanie Stelli
|
||||||||
