wilczek777 - Śro Lut 05, 2014 20:56 Czy to są na pewno dwie samiczki? Tu masz link do tematu już istniejącego o bójkach... Na Twoim filmie nie ma żadnej walki. Koniecznie zabierz oba szczurki do weta. Oba szczurki mogą mieć pasożyty a szary na pewno jest chory... sliwkowapanna - Śro Lut 05, 2014 21:20 że sklep-ok, sama mam Harrego ze sklepu-ale że z dwóch różnych, nie mogłeś od razu przygarnąć dwóch z jednego? chociaż by większe prawdopodobieństwo było, że jeden miot, a widać, że to już maluchy nie są, też inaczej może być z zakumplowaniem się. w ich zachowaniu nic nie ma szczególnego. trudno stwierdzić co ta druga robi, wydaje się jakby iskała, ale chociaż jak dla mnie za "mocno", bardziej doświadczone się wypowiedzą. Ale na pewno nie jest to bójka, przy bójce szczurki latałyby po klatce i głośno piszczały:P Poza tym masz je dwa dni, nie oczekuj od razu miłości:) Ja jestem w fazie łączenia, dopiero 4 dnia chłopaki się tulili:) +następnym razem obejrzyj dokładnie zwierzaka, nawet jeśli ze sklepu, obejrzyj jak się zachowuje, czy ma ładne futerko, zdrowe oczka i uszy zanim przygarniesz następnego ogonka, a jeśli chcesz go wziąć to idź od razu do weta i nie łącz z drugim ogonem, może go zarazić. teraz jak mówi, trzeba iść z dwoma ogonami do weta wilczek777 - Śro Lut 05, 2014 21:54 nie popieramy kupowania szczurków w sklepach zoologicznych i pseudohodowlach więc nie jest to ok 
samiczka iska bardzo mocno drugiego szczurka - priorytetem jest sprawdzenie u weta dlaczego drugi ogonek jest taki osowiały. I jeszcze raz pytanie o płeć - kupowanie w różnych zoologach jest często spowodowane właśnie szukaniem szczurków przeciwnej płci. sliwkowapanna - Śro Lut 05, 2014 21:58 wiem, że najlepiej hodowla/adopcja, ale jednak jak już ktoś MUSI kupić w zoologu, to niech chociaż bierze "rodzeństwo", chociaż tak dbając o dobro ogona a nie wybiera jakie popadnie, niewiadomo czy zdrowe, bo takie mu się akurat podobają ... ech smeg - Śro Lut 05, 2014 22:03 Połączyłam temat z już istniejącym. sliwkowapanna, nie wyobrażam sobie sytuacji, że ktoś "musi" kupić w zoologu - chyba że ma taki kaprys i chce mieć zwierzę na już, bo nie chce mu się poczekać kilku tygodni na adopcję. Na forum nie popieramy kupowania szczurów w sklepach zoologicznych, rejestrując się tutaj zaakceptowałaś regulamin, więc proszę o niepropagowanie idei niezgodnych z przyjętymi zasadami. sliwkowapanna - Śro Lut 05, 2014 22:07
o to mi chodziło, że też nie popieram, ale mówię, że "mniejszym złem" byłoby coś takiego, nie że namawiam/popieram kupno ze sklepu... nie myślę dzisiaj by sensownie ubrać w słowa to co myślę, a więc nie chcę być źle zrozumiana jak teraz- ale dobra bez offa Verenvuodadtus - Sob Sie 23, 2014 23:45 Witam! Nie wiem, gdzie zadać pytanie, a pilnie potrzebuję pomocy
Mam cztery szczurki, samiczki. Problemów z łączeniem nie było żadnych - adoptowałam najstarszej trzy siostry. Szczurki zachowywały się w stosunku do siebie łagodnie i troskliwie. Ciągle razem śpią, są momenty, że się tulą. Do ludzi spokojne i miłe, potrafią się zachować, nie terroryzują psów, nie gryzą Problem polega na tym, że ich 'zabawy' są brutalne i przemoc skupia się głównie na najstarszej - Ahmedzie. Rozdzielam je i uspokajam, bo nie mogę już wytrzymać jej pisków, krew nie leci, zadrapań nie ma i żadnych innych kontuzji. Jedynie ten pisk. Ahmed jest spokojnym szczurkiem i się nie obroni, ucieka do mnie. Na wybiegu problem znika. Nie wiem co może być powodem, odmiana? Ahmed to fuzz, Ajlali, Habiba i Lusia - standard. Oswojone, zdrowe, nie nudzą się - poświęcam im bardzo dużo czasu. Nie są agresywne nawet w stosunku do chomika. Ahmed stał się osowiały i smutny. Nie wiem co robić...
[ Komentarz dodany przez: limomanka: Śro Lut 11, 2015 14:59 ] Scaliłam z wątku zbiorczego. mmarcioszka - Nie Sie 24, 2014 00:27 Verenvuodadtus, jeśli krew się nie leje, a są tylko przepychanki nie rób nic, zostaw je same sobie. Ahmed jest prawdopodobnie najniżej w hierarchii i dlatego obrywa najwięcej. Szczurze piski słyszalne dla nas nie zawsze są faktycznie piskami rozpaczy - porozumiewają się ultradźwiękami, które w znacznym stopniu nie są przez nas odbierane. Poza tym szczury są różne, bardziej piskliwe, które drą się o byle pierdołę i zupełnie ciche. Nie martw się na zapas 
sliwkowapanna - Nie Sie 24, 2014 09:06 piski piskami, gorzej jak "skrzeczą", to już wtedy całkiem serce się kraja:( Verenvuodadtus - Nie Sie 24, 2014 12:03 Z tym, że te piski słychać z pokoju obok i są naprawdę przerażające. Ahmed należy własnie do szczurów wyjątkowo cichych i spokojnych, jak piszczy to ja umieram ze strachu. Boję się, że te przepychanki zrobią się bardziej krwawe. Mimo wszystko dziękuję, uspokoiłaś mnie trochę 
sliwkowapanna - Pon Sie 25, 2014 09:06 Ja mam bardzo grube drzwi i ścianę, że jak trzaśniesz innymi to nic nie słychać to wyobraź sobie ten skrzek, który aż mnie budzi  biegnę a tam zawsze co? Zupełnie nic, stoją tylko koło siebie:-P
Verenvuodadtus - Pon Sie 25, 2014 13:48 Mam to samo! Moje jeszcze się na mnie patrzą jak niewiniątka
Trzeba się chyba przyzwyczaić do nocnych pobudek
kasia2406 - Sob Lut 14, 2015 15:02 A ja mam pytanko . Co mam robić jeżeli moje dwa ogonki (samiczki) codziennie prowadzą bitwy ? Piszczą , w klatce jest bardzo głośno . Czasami biorę jedną do transporterka żeby się uspokoiły  . Bitwy te polegają na szarpaniu się pazurkami (bez ran i krwi) i podgryzaniu się lub tarzaniu .Czy to ustanawianie hierarchii? Proszę o pomoc bo nie wiem co tym zrobić
Emilia - Sob Lut 14, 2015 16:14 kasia2406, to normalne u mlodych szczurow. Bawia sie a przy tym moga tez ustalac hierarchie. Nie ma sensu ich oddzielac. kasia2406 - Sob Lut 14, 2015 17:24
A więc dobrze ![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]") raz mi się zdarzyło je oddzielić . Dziękuje Ci za radę 
|
||||||||||
