To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Ruja, rujka - jak się objawia?

Lokolo - Czw Maj 13, 2010 13:53

Niamey-w końcu właściciele upodabniają się do zwierząt,czy może na odwrót ? :o
klaraurs-ale masz 2 "zboczenice" (oczywiście żart :P )

klaraurs - Czw Maj 13, 2010 14:21

Lokolo, bez takich mi tu proszę, bo się obrażę i zdjęcia zabiorę :P :twisted:

A swoją drogą to nigdy nie wiadomo, co w którym zwierzu siedzi. Naomi przez pierwsze 8,5 miesiąca życia miała rujki bezobjawowe (tylko raz widziałam u niej otwarte ujście pochwy jak się wspinała po prętach, nigdy nie zauważyłam żadnego prężenia się na dotyk), fruwać na uszach zaczęła dopiero miesiąc temu jak poznała Maję...

Nakasha - Czw Maj 13, 2010 14:26

Dołączenie nowego szczura do stada często działa stymulująco na samice. :) U mnie po dołączaniu nowych zawsze są rujkowe orgie. :D
Nakota - Czw Maj 13, 2010 15:49

Nakasha napisał/a:
Dołączenie nowego szczura do stada często działa stymulująco na samice. :) U mnie po dołączaniu nowych zawsze są rujkowe orgie. :D

Zgadzam się po stokroć. U mnie jest jeszcze tak, że jak już nowa samiczka zarujkuje to jest już pełnoprawnym członkiem stada :D

Lokolo - Czw Maj 13, 2010 19:01

Zobaczę jak wprowadzę 3 dziełuchę do stada czy też będą "rujkowe orgie" :lol: :lol: :lol:
Lucy - Pią Lis 19, 2010 15:54

Ja mam dwie babki ale u mnie tylko jedna zawsze "gwałci" drugą ...tak wygląda jakby Frania miała ciągle rujkę a Hania chciała jej ulżyć... nie żeby ta gwałcona miala coś przeciw , co to to nie , rozwala się jak naleśnik gdy ją siosta liże
Nakasha - Pią Lis 19, 2010 18:46

Lucy, czasami jak samica ma rujkę to właśnie chce "kryć" inną. ;)
furburger - Pią Lut 11, 2011 21:20

Przeżyłam szok nie wierzyłam w te `trzęsące uszka` aż do dziś :DD

kiziałam moją małą w okolicy dupki i zaczęła tak szybko poruszać uszkami i się wyginać :D
to jest po prostu słodkie :lol:

Nashi - Pią Maj 27, 2011 22:05

Że też nie zajrzałam do tego tematu wcześniej... O mało co nie padłam na zawał.
Wypuściłam dziewczyny na łóżko a tutaj wyraźnie jedna zaczepia drugą, aż tu nagle... Magma na górze w niedwuznacznej pozycji. I te myśli - może to samiec, jądra nie zeszły, co zrobić z potencjalnymi maluchami. Więc szczury do osobnych klatek, a ja do neta.
A przecież to jeszcze dzieci, te moje dziewczyny... :P

furburger, mi się udało przy moich pierwszych, dwumiesięcznych szczurzycach zobaczyć fruwanie. :] Pola, jako dumbolka, chyba naprawdę chce zacząć latać. :D

furburger - Sob Maj 28, 2011 13:27

Ja już tego nie zauważam, nie pamiętam nawet kiedy miały ostatnią rujkę :P
kalento - Sob Sty 28, 2012 21:36
Temat postu: Dosiadanie samicy przez samicę
Witajcie!
Zastanawia mnie fakt, czemu moja młodsza szczurzyca dosiada nieco starszą?
Robi to kiedy tylko może właściwie, gania ją jak oszalała. Czy to akt dominacji po prostu?
Dzięki za odpowiedź z góry:)))
szczurze pozdrowienia:)

babyduck - Sob Sty 28, 2012 21:37

kalento, bo ma ruję.
daciuniaa - Pią Lis 09, 2012 15:27

Ja posiadam filmik na którym dobrze widać jak się zachowuje samiczka w czasie rujki :) Jakby był ktoś zainteresowany to mogę wysłać ;D
Krolik - Nie Lut 24, 2013 01:17
Temat postu: rujka?
Witam.
Mam mieszane odczucia...
Jedna z moich szczurek chyba ma rujkę. Piszę :"chyba", bo miałam do tej pory 3 dorosłe samice i żadna z nich nie zachowywała się podobnie.
Mao jest "siostrą dzikuską" - niechętnie przychodzi do człowieka, jest taka "sztywna" kiedy już dochodzi do jakiegoś dotyku, bawi się tylko w klatce (zupełne przeciwieństwo jej siostry - przylepy :P ). Ale dziś zaobserwowałam coś dziwnego.
Codziennie podejmuję próby głaskania, drapania, podnoszenia i dziś było inaczej jak zwykle - uciekała przed ręką, ale tak "inaczej" - nie umiem tego dokładnie opisać - uciekała tylko kilka kroków, kładła się i oglądała delikatnie na rękę, czasami drżała delikatnie i na chwilę. I w pewnym momencie zachowała się jak samica gotowa do krycia - ciało wygięte w "U", ogon na bok, zadek wypięty i cała drżała. Powtórzyło się to kilka razy, stąd wniosek, że ma ruję. Tylko czemu "aż tak się to objawia"? U żadnej z poprzednich samic tego nie zaobserwowałam. Mam powody do jakichś obaw? Bo nie wygląda mi to na przejaw uległości względem mojej osoby...
Jest młoda, ma 3 miesiące. Czy powodem mogą być dwa samce myszy, które wczoraj zostały przeniesione do tego samego pokoju(co śmieszne, u nich też futro lata po akwarium - było ich 4, byli w innym pokoju i był spokój - teraz zostało 2 i non stop jakieś popiskiwania i sprzeczki - może też czują samicę w rui? Ale czy to możliwe u dwóch wrogich gatunków? Bo chyba myszy i szczury nie łączą się w dziwne "kombinacje?)? Czy to mogło spotęgować jej zachowanie?
Kurcze, nie wiem, czy się martwić tym, czy nie - boję się jakiejś ciąży urojonej, albo problemów zdrowotnych (nawet na podłożu psychicznym - o ile szczurom coś takiego się zdarza - nie wiem, specjalistką nie jestem :P ). Warto rozważać sterylizacją, czy za bardzo wyolbrzymiam?
Proszę o rady specjalistów ;)

AngelsDream - Nie Lut 24, 2013 01:24

Krolik, scaliłam Twój temat z istniejącym.

Nie jestem specjalistką od samiczek, ale to i owo wiem. Część samic ma wyraźniejsze rujki, a niektóre bodźce zapachowe lub okoliczności potrafią wzmocnić ruję i to jest normalne. Silniejsze ruje nie są powodem do niepokoju, jako same w sobie. Kastrację samicy warto jednak rozważyć i tak, by zminimalizować ryzyko guzów powiązanych z hormonami oraz uniknąć takich problemów jak np. ropomacicze.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group