To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Podgryzanie, podszczypywanie - szczur nas testuje

Anonymous - Pon Lut 08, 2010 22:34

j8ded, nie upatruj winy w sobie i nie personifikuj zwierząt. ;) Jeśli przez pół roku był spokojnym pieszczochem (o ile to prawda :] ) to winą jest dojrzewanie i hormony, które przecież sterują zarówno zachowaniem jak i emocjami. Równie dobrze możesz go wykastrować już, więc się tak nie przejmuj. To tylko zwierzątko, on nie ma wielkich przemyśleń, ma za to mały rozumek i trochę instynktu. ;)
Kastracja przede wszystkim da spokój szczurowi. To o jego komfort psychiczny chodzi.

j8ded - Wto Lut 09, 2010 08:02

Dobrze, tak tez robimy :D Jak tylko bedzie wyplata na dniach to obcinamy jajca :D
Nakasha - Wto Lut 09, 2010 09:12

j8ded, szczur przechodzi burzę hormonów ;) . W poprzednim stadzie mógł być miziakiem i pieszczochem, bo znał od dawna inne szczury i opiekunów, więc możliwe, że hormony aż tak mu nie buzowały. Jest też kwestia wieku, u samców "najgorszy" okres zaczyna się właśnie koło 5 - 6 miesiąca życia. ;) U Ciebie ogonek doświadczył wiele nowego: Wy, Wasze szczury, nowe miejsce, itp. Prawdopodobnie to go pobudziło i stąd nagły skok hormonów i agresja. Szczury w tym wieku mogą tak reagować na zmianę domu. Hormony wpływają na zachowanie zwierząt w bardzo wysokim stopniu (u ludzi zresztą też :] ) i często nie ma to żadnego związku z zachowaniem ludzi do nich. ;)

Poza tym tak jak pisze Viss - szczury jako zwierzęta udomowione powinny akceptować ludzi jako członków stada, ale też jako kogoś stojącego najwyżej w hierarchii, niezależnie od stylu sprawowania władzy przez alfę.

Jeśli ogon gryzie, to sygnał aby zdecydować się na kastrację, bo te zachowanie może mu nie minąć z wiekiem. ;) Poza tym taka silna burza hormonalna jest też męcząca dla zwierzaka.

Szczury nie myślą i nie odczuwają w taki sam sposób, jak ludzie, więc nie ma sensu traktować ich jak ludzi, czy też oczekiwać od nich tego, czego można oczekiwać od ludzi. Ty masz wrażenie "złamanego serca", a ogoniasty po prostu ma szalejące hormony i zachowuje się tak, jak podpowiada mu w takiej sytuacji instynkt i chemia w mózgu. :>

j8ded - Wto Lut 09, 2010 16:43

Odnosze wrazenie, ze ironicznie (nie koniecznie w tym watku) poruszany jest temat mojego "zlamanego serca" ;) Dziewczyny, ja wiem, ze zwierzatko to zwierzatko, ma swoj instynkt i trzeba liczyc sie z jego roznym zachowaniem. Moze i jestem amatorka, nie mam takiego doswiadczenia jak Wy, ale moje wychowanie ogonkow zawsze traktowalam osobiscie, taki mam charakter ;) Moze i czesto potrzebuje rady, wiekszosc rzeczy, jakich nauczylam sie w wychowaniu szczurkow, znam z wlasnej praktyki i doswiadczenia. Potrzebuje rady, wtedy konfrontuje moje intuicyjne przekonanie z faktami, ktore potwierdzaja ludzie, ktorzy zajmuja sie tym od lat (czyt. Wy)....ah sie rozpisalam :) Koniec koncow taki, ze Klusek zostanie wykastrowany, takze niedlugo pewnie bede potrzebowala rady jak postepowac z bezjajecznym :P :P:P A poki co nie draznie go i narazie nic nie sprawdzam ;)
Nakasha - Wto Lut 09, 2010 18:18

Off-Topic:
j8ded, kilka razy spotkałam się z takim podejściem: "szczurek mnie ugryzł, rety, zdradził mnie, nie kocha mnie już, to moja porażka" - a to kompletnie nie tak, to są ludzkie emocje których projektowanie na zwierzęta jest bez sensu i może prowadzić do niepotrzebnego zamartwiania się i obwiniania. :) Nie mówię, że akurat Ty masz takie podejście, bo Cię nie znam. :D Ale miałam wrażenie, że to coś odrobinę podobnego. :D Jego agresja to nie Wasza wina tylko hormony i pobudzenie nową sytuacją.

izoldka - Pią Lut 12, 2010 15:58

mam podobny problem,niedawno przylaczylam do swojego stadka dwie dorosle szczurzynki,jedna z nich (ta ktora dominowala w tamtym dwuosobnikowym stadku) na poczatku byla spokojna,dawala sie brac na rece,poglaskac itp minely dwa tygodnie odkad jest u mnie i "pokazala rogi" kiedy wkladam do klatki reke i np musze Szyszke przesunac bo nie moge postawic miseczki to ona mnie ciach! dlaczego tak sie zachowuje? czy to mozliwe ze przez pewien czas czula sie niepewnie w nowym miejscu i stadzie i byla spokojna,a teraz probuje mi pokazac kto tu rzadzi? jak sobie z tym poradzic?
Anonymous - Pią Lut 12, 2010 19:27

izoldka napisał/a:
czy to mozliwe ze przez pewien czas czula sie niepewnie w nowym miejscu i stadzie i byla spokojna,a teraz probuje mi pokazac kto tu rzadzi?
tak, to możliwe.
izoldka napisał/a:
jak sobie z tym poradzic?
tak jak opisywane jest to wyżej.
j8ded - Śro Lut 17, 2010 14:47

Dopisze jeszcze cos do tego watku, moze komus sie przyda moja obserwacja. A wiec narazie wstrzymuje sie od kastracji, staram sie naturalnymi metodami. Zrezygnowalam z przerzucania na plecki, stwierdzilam, ze moze za ostro go potraktowalam. A wiec Klusek dalej podryza, ale on w zasadzie podgryza wszystko, reke, buta, kapcia, doslownie wszystko. Wczoraj np. jak mialam go na rekach oparl sie lapkami o moje przedramie zaczal cos tam niuchac, lizac, a potem znowu "podgryzl palucha" - podeszl i zaczal zabkami, lekko, troszke mocniej, ale probowal. Dalam mu pstryka w noc i zasyczalam nie wolno! :D Trzymalam go tak dalej na raczkach, udajac, ze nie obawiam sie ataku i nie juz nic nie probowal. Obeszlo sie bez przewracania, jego kasania i przerazliwego pisku :D
Cerro - Czw Lut 18, 2010 12:16

xD, Ferasek podgryza odkąd do mnie trafił, a był wtedy takim małym wyskrobkiem. Wydaje mi się, że prawdziwy problem zaczyna się w momencie, kiedy szczur gryzie "na poważnie". Bo takie skubanie jest raczej normalne (w końcu to gryzoń), tak jak lizanie i niuchanie. A jak Feras był mniejszy (miał 3, 4 miesiące) to wariował strasznie, rzucał się na ręce, piszczał, walczył, drapał... nie drażniłam go, to jak podrósł przeszły mu te wariactwa. I obyło się bez kastracj 8) i
izoldka - Śro Lut 24, 2010 11:46

tak jak opisywane jest to wyżej.[/quote]


viss to nie dziala :( kiedy wywalam Szyszke na plecy to tak mnie gryzie,wije sie i piszczy ze po chwili puszczam gdyz nie jestem w stanie dluzej jej utrzymac nie robiac jej krzywdy :( lapska mam juz tak pocharatane ze masakra... To samiczka wiec kastracja nie wchodzi w gre...moze ktos zna jeszcze inny sposob na poskromienie zlosnicy?

Marcik - Śro Lut 24, 2010 12:18

A ja właściwie chciałabym zrozumieć zachowanie mojej Gaji. W tej chwili brakuje jej tygodnia do skończenia 10 miesięcy.
Otóż... młoda szuka jakiegokolwiek sposobu aby podszczypywać mojego Tż-a. Raz, być może pechowo, ugryzła tak, że z palca pociekła krew.
Wygląda to tak, że chodzi po wybiegu, haps - za palca u nogi, za ucho, za cokolwiek i ucieka :roll: Gdy próbuję w tym momencie ją zdominować, podgryza rękę - natężenie różne. Pokazuje, że jej się to nie podoba. Poleży spokojnie, a gdy ją puszczę w podskokach wesoło biegnie gdzieś dalej. Mam wrażenie, że nic nie trafia do niej, że źle zrobiła.
Hormony? Złośliwość?

izoldka - Śro Lut 24, 2010 12:44

Marcik bo to chyba nie na tym polega zeby zrozumiala ze zle zrobila,tylko na tym ze to Ty jestes alfa wiec nie ma prawa Cie gryzc...ale ja poczatkujaca jestem ,byc moze sie myle...
j8ded - Śro Lut 24, 2010 13:01

Szczury jak ludzie maja rozne charaktery. Jeden zrozumie szybciej o co biega, drugi bedzie sie upieral przy swoim. Slyszalam nawet o takich przypadkach, ktore nie daly sie "zreformowac" i trzeba bylo szczura zaakaceptowac takim, jaki jest. Moze tu wcale nie chodzi o dominacje, tylko o taki zlosliwy charakterek :P Jesli sposoby na dominowanie jej nie ruszaja, moze pstryknij ja w nosek lekko, szczury tego nie lubia, a jak zrobi to samo wsadz ja do transporterka sama, a trasnporterek wynies w jakies miejsce, ktorego nie zna. Moze wstedy skojarz - dziabniecie panci - kara, cos naprawde bolesnego :P Tylko tez musi minac troche czasu, zanim zaczniemy spodziewac sie efektu, tydzien, dwa, wiecej....
Marcik - Śro Lut 24, 2010 13:07

Dziewczyny, mi to nie przeszkadza, mnie nie podszczypuje, obstawiam charakterek i zadziorność wobec Tż-a :) Chciałam tylko dowiedzieć się o co tej kobiecie chodzi.
j8ded - Śro Lut 24, 2010 13:13

Kobiet sie chyba nigdy nie zrozumie, niezaleznie od gatunku ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group