To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2012 - Miot kontrolny A2 SunRat's - rez. str. 9, 2 lata

heniok - Nie Lut 09, 2014 14:50

Nietoperrr..., trzymam kciuki żeby zadziałał, a mysz się nie męczył :kciuki: :kciuki: :kciuki:
Nietoperrr... - Nie Lut 16, 2014 09:42

Najgorsze,że było już dobrze.Miał objawy przysadkowe,wykupiłam mu więc Galastop i różnica była.Zaczął jeść,człapał nawet,nie wyglądał jak jeden wielki ból głowy.
Ale to nie była przysadka.Możliwe,że galastop zadziałał na inny guz...

"(...) Płuco prawe - obecne niewielkie guzki koloru białego.
Płuco lewe - olbrzymie guzy,płuco zmienione w ok.99% - doogonowy fragment lewego płata płucnego - guz o średnicy ok 1 cm.Guzy konsystencji tęgiej,słoniowate. (...)
Głowa - biały,twardy guz zlokalizowany w okolicach móżdżku - uciskający na okoliczne tkanki.W prawym wewnętrznym kanale słuchowym obecna zmiana guzowata o średnicy ok 3 mm,zatykająca przewód słuchowy - kalafiorowata.(...) "

Zasnął sam.Mam tylko nadzieję,że nie bolało....

Pyl - Nie Lut 16, 2014 11:59

Nietoperrr..., toć to na pułk wojska by starczyło :( Biedny mały mysz :serducho:
martens - Wto Mar 18, 2014 10:46

Iwonko, bardzo mi przykro z powodu Akuku :(

U nas też nieciekawie. Amebie się znacznie pogorszyło, byłyśmy wczoraj w Zwierzyńcu, niestety dra Piaseckiego nie ma do 25 marca. Ameba dostała zastrzyk, kolejny jutro i w piątek. Jeżeli będzie poprawa, to zostajemy przy tabletkach i zastrzykach. Strasznie mi jej szkoda, bo porfiryna jej się z nosa leje litrami, dziś w nocy co chwilę wstawałam, bo złaziła na dół i nie mogła wejść z powrotem do góry. Jest strasznie chudziutka (dostaje sinlac) i serce mi się kraje jak na nią patrzę.
Ośkowi zaś siadła dupka. Wszystko z nią w najlepszym porządku (ma apetyt, jest okrągła i pulchna, śmiga w te i we wte), oprócz tylnych łapek – jak chodzi to tak nimi śmiesznie człapie, ma też problemy ze wspinaniem się. Pani doktor omacała jej łapki, kręgosłup, miednicę i nic nie wymacała, Osiek nigdzie nie upadła, nie bardzo wiadomo o co chodzi. Dostała tabletki na usprawnienie czegoś tam (ja nie mam pamięci do nazw lekarstw), 8 dawek na 8 dni, codziennie do podania.

Starsza Pani - Wto Kwi 22, 2014 19:10

Maseczka vel. Aurea jest w dobrej formie - wspina się po kratach, wskakuje na kanapę, staje słupka. Od ponad pół roku jest na Prilium, natomiast podczas wizyty kontrolnej c.a. 2 miesiące temu okazało się, że serce pracuje bez zastrzeżeń.
martens - Pon Maj 05, 2014 18:15

Amebki już nie ma. Felera też nie ma. Dziś po południu zaniosłam je razem. Amebiak straszliwie schudł, widać było gołym okiem, że jest coraz gorzej mimo codziennego podawania lekarstw, więc zgodnie z tym, co ustaliłam z Piaseckim zdecydowałam, że to już czas. Nie chciałam czekać, aż Amebiak będzie jednym wielkim bólem.
Jest mi bardzo źle, bo to był pierwszy raz, kiedy musiałam podjąć taką decyzję. Do tego pożegnałam dwa szczury na raz, a Osiek została sama.

Bardzo proszę o niewstawianie "zniczy" i niepisanie o aniołkach.

emileczka - Wto Maj 06, 2014 10:15

martens, wytarmoś Ausiek od nas :wink:
martens - Wto Maj 06, 2014 22:42

Emilko, dziękujemy, Osiek wyczochrany. Tak ją wyczochrałam, że wymacałam jej guza...
Pod lewą, przednią łapką, tak jakby pod sutkiem. Twardy, nie boli jej, wielkości fasoli, przesuwa się we wszystkie strony. Jutro jedziemy do Zwierzyńca. Wykończę się psychicznie...

EDIT
Byłyśmy dziś w Zwierzyńcu. Osiek omacana i osłuchana. Na razie dostała Cabaser + witaminy, mam ją obserwować. Jeżeli nic się nie będzie działo złego i guz nie będzie rósł, to widzimy się za 2 tygodnie na kontroli. Jeżeli (tfu-tfu) będzie rósł, to możliwe, że Piasecki Ośkowi guza wyciacha, bo pani doktor powiedziała, że Osiek jest w dobrym stanie.
Wolałabym, żeby guz nie rósł i niech sobie tam siedzi, duży nie jest.

emileczka - Czw Maj 08, 2014 15:05

martens, trzymam kciuki, a ten guz to pewnie gruczolak.
emileczka - Czw Maj 08, 2014 19:39

Wczoraj (07.05.2014) umarła Adela, nie miała wcześniej żadnych objawów chorobowych.
martens - Śro Cze 25, 2014 22:31

Osiek dziś miała usuwanego gruczolaka. Już sobie śmiga po klatce i wygryza dziury w hamakach. Trochę schudła, ale mam nadzieję, że to przez guza i się znowu zaokrągli.
emileczka - Czw Cze 26, 2014 12:27

25.06.2014 uśpiona została Aurea, jej płuca były zupełnie niepowietrzne.
emileczka - Czw Cze 26, 2014 12:31

martens, warto podać jej cabaser bo czasami po operacjach lubi odezwać się przysadka, mieliśmy tak z Wicią, po pierwszej operacji strasznie schudła i była niemrawa, po drugiej operacji wyglądała jeszcze gorzej (operacje w odstępie 5 tygodni), a jak dostała 1/4 tabletkę cabaseru wróciła do formy z przed obu operacji, cały czas jest na cabaserze co 3 dni 1/4 tabletki.
martens - Czw Cze 26, 2014 14:59

Emilko, Osiek dostała Cabaser wczoraj, Piasecki kazał dać jej 8 dawek po 1/4 tabletki co 3 dni, także wszystko pod kontrolą :-)
martens - Wto Gru 23, 2014 19:14

Kochani, Osieczka już ze mną nie ma. Powoli przygotowywałam się na to, że trzeba będzie się żegnać. Od czerwcowej operacji miała jeszcze dwie - za każdym razem gruczolaki. W połowie zeszłego tygodnia zaczęła trzymać główkę skręconą w jedną stronę, a w niedzielę przestała już chodzić, tylko leżała i się ewentualnie obracała. Wczoraj byłam u Piaseckiego, Osiek dostała steryd, dziś rano wyglądało, że będzie lepiej, ale jak wróciłam z pracy, to już tak różowo to nie wyglądało.
Ponieważ Osiek miała jeszcze do tego 3 guzy (dwa wielkości średniego orzecha włoskiego) i wiadomo było, że już nie będą wycinane postanowiłam, że to już czas się pożegnać.
Jest mi straszliwie smutno, tym bardziej, że miałam nadzieję, że już niedługo będziemy świętować trzecie urodziny.
Dziękuję Ci Emilko za Ośka i Amebę!

Bardzo proszę o niewstawianie "zniczy" i nie pisanie o aniołkach.

P.S. Po świętach założę w adopcyjnym dziale wątek dla Kuli - szczurzycy, którą wzięłam po śmierci Ameby i Felera. Może ktoś z Was będzie zainteresowany.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group