To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Agresja, szczur agresywny wobec ludzi

Kanasiaaa - Pon Lis 21, 2016 22:42

yakamashii napisał/a:
Witam :)
Mam pewien problem. Około półtora tygodnia temu wzięłam z zoologicznego (tak, wiem, mogłam się wstrzymać) dwie młode samiczki. Jedną mniejszą, drugą większa. Do oswojenia podeszłam na spokojnie, nic na siłe, od razu dziewczyny wpakowałam do klatki, do której codziennie przykładałam dłoń, wsadzałam zarówno z przysmakiem, jak i bez. Po jedzonko głównie wychodziła ta mała, duża raczej się nie zbliżała. Któregoś razu wystawiła lekko łepek, powąchała palce i ugryzła. Sytuacja powtórzyła się kilka razy, raz lżej raz mocniej. Innego razu gdy wsadziłam rękę ze smakołykiem, rzuciła się na nią z kąta klatki bez podchodzenia, na palce rzuca się też przez pręty, reaguje tak nie tylko na mnie, jeśli ma to jakieś znaczenie. Dodam również, że jeśli chodzi o jej stosunek z małą to ją dominuje, przewraca na plecy, podgryza, mała nierzadko piszczy. Początkowo myślałam, że to zabawa, ale coraz bardziej zaczyna mnie ona niepokoić. Dzisiaj przykładowo chcąc posprzątać im w klatce musiałam wyjmować je (z małą nie było problemu, z dużą wręcz przeciwnie) przez skórzane rękawiczki właśnie przez ataki większej. A, no i większa gryzie pręty od klatki, czego mała nie robi w ogóle - nie, nie wypuszczałam ich jeszcze, bo jak mała na cmokanie już podchodzi, tak wiem, że ze złapaniem większej może być potem problem.
I tutaj moje pytanie. Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Czy w ogóle da się coś zrobić? Czym to może być spowodowane?
Pozdrawiam.


duża czuje, ze klatka jest jej i traktuje Cie jak intruza w swojej klatce.... ( gryzienie klatki jest bardzo czesto spotykaane u szczurów, element tępienia zębów, gryzienie palców przez pręty też jest normalnym zjawiskiem). A próbowałaś otworzyć klatkę? Żeby łepek wystawiły? I wtedy np dostały smakołyk z ręki?

Skoro masz je od 1.5 tygodnia to jeszcze nie są oswojone. Żeby szczurki wywabić klstki pomagaja bardzo danonki albo jogurtu ( szczur musi je zlizac z palca lub lyzeczki, czyli byc blisko Ciebie, zauwazy że nie robisz jej krzywdy.

Senthe - Wto Lis 22, 2016 00:06

* Zmiana otoczenia, stres. Niektóre szczury są bardziej nieufne, jeden z moich dopiero po pół roku dał się dotykać bez gryzienia i/lub panicznego uciekania (a o podnoszeniu do tej pory nie ma mowy). Też rzucał się na rękę z kąta klatki jak tygrys. Jeśli chodzi o mnie, najbardziej żałuję, że podeszłam do oswajania swojego potwora "na siłę", zamiast dać mu duuużo czasu do ogarnięcia, że ludzie są spoko. Jeśli Twój szczur panikuje i gryzie, to ma jakiś powód w swoim rozumku. Staraj się unikać podnoszenia przerażonej szczurzynki w rękawicach. Jeśli koniecznie trzeba takiego szczura gdzieś przenieść, to lepiej nauczyć go np. wchodzenia do transportera albo pudełka, gdzie jest miło, ciepło, fajnie, jedzonko, można się schować w znajomo pachnących szmatkach i ogólnie komfort. Generalnie ja bym radziła skupić się na oswajaniu bardziej ufnego ze szczurów, szczury uczą się od siebie nawzajem.

* Szczurzynki z zoologicznego prawie na pewno nie są oswojone z ludźmi, dodatkowo jest zagrożenie, że któraś albo obie są w ciąży, więc warto je obserwować też pod tym kątem.

* Jeśli mają 4-5 miesięcy, można wziąć pod uwagę burzę hormonalną i kastrację.

* Dominowanie i piszczenie są normalne, jeśli szczury poza pojedynczymi bójkami nie są sobie wrogie, śpią razem, przytulają się i nie zadają sobie poważnych obrażeń.

smeg - Wto Lis 22, 2016 17:06

Senthe napisał/a:
* Jeśli mają 4-5 miesięcy, można wziąć pod uwagę burzę hormonalną i kastrację.

To raczej nie u samic.

Polecam podawanie płynnych smakołyków na łyżeczce - szczury szybko uczą się, że nie warto gryźć, bo nie jest to przyjemne, za to warto lizać ;)

FryandBender - Śro Sty 18, 2017 17:37

Witajcie szczuromaniacy!!

Mamy dwa szczurki już od ponad 2 miesięcy. Są świetne ale niestety jeden z nich Bender (starszy) robi nam, swoim ludziom krzywdę nie mówiąc już o zastraszaniu swojego kolegi z klatki.

Otóż przez pierwsze dwa miesiące było super do czasu aż nie wróciliśmy z rodzinnych świąt spowrotem do domu. Bender atakuje nas bez powodu, gryzie tak mocno że pojawia się krew a mojego narzeczonego raz ugryzł do żywego mięsa.

Głowiliśmy się dlaczego tak jest. Najpierw sądziliśmy że chodzi tu o tykanie jego klatki (kilka razy ugryzł gdy sprzątaliśmy klatkę), potem zaczął nas gryźć poza klatką. Kilka razy ugryzł mnie w stopę nawet wtedy kiedy się nie ruszały. Dzisiaj ugryzł narzeczonego w palec choć ten siedział bez ruchu czytając książkę. Czasem nas lekko podgryza (niby krew się nie pojawia ale boli), ale często idzie na całość i wgryza się tak że np. kiedy miałam ubrane kapcie mogłam go podnieść do góry i dopiero strząśniecie w panice pozwoliło mi się uwolnić.
Zaczynamy bać się go puszczać na zewnątrz klatki (a zawsze mieli otwartą prawie całą dobę).
Mieliśmy kilka sytuacji gdzie ugryzienie mogłoby być jakkolwiek usprawiedliwione, typu poruszenie go przy przekładaniu nóg albo jakiś głośny dźwięk, no ale nie dajmy się zwariować. Macie może jakieś rozwiązanie dlaczego może nas tak gryźć?
Chcemy mu pomóc bo może czuje się zagrożony i przy okazji nie mieć poranionych rąk i nie bać się ruszać w pokoju kiedy biega.
_________________

FaerielDeVille - Śro Sty 18, 2017 18:37

FryandBender, w jakim wieku są twoje szczury? Może wszedł w okres dojrzewania i bardzo burzliwie go przechodzi? Czy ma na skórze pomarańczowy, tłusty łupież?
W takich wypadkach pomaga kastracja, czasami samce w okresie dojrzewania stają się agresywni przez podwyższony poziom androgenów.

FryandBender - Śro Sty 18, 2017 19:14

FaerielDeVille, około 4,5 miesiąca mają misiaki, mają rdzawe przebarwienia np na wąsach ale Bender to ciemny agunti i widać tylko rude pasma. Czy może być to łupież o którym mówisz?
Pyl - Śro Sty 18, 2017 19:21

FryandBender, sprawdź skórę na plecach, bliżej zadku. Nie futro, ale skórę, rozgarniając futro - albo będzie zbliżona kolorem do ludzkiej albo bardziej pomarańczowa, czasem niemal w kropki od łupieżu.
Na wąsach to może mieć porfirynę - to co innego.

FryandBender - Śro Sty 18, 2017 19:23

Pyl, dziękuje, sprawdzę jutro. Mówicie żeby udać się do weta? Chyba tak uczynimy. Dziękuje.
smeg - Czw Sty 19, 2017 14:15

Zwróć też uwagę, czy szczur przy próbie posmyrania go po plecach stroszy futro, fuczy, obraca się i napiera bokiem - to też objawy agresji hormonalnej i wskazania do kastracji.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group