To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - ODDAM MAŁE SZCZURKI DUMBO (WARSZAWA)

nimka - Pią Gru 16, 2011 13:50

maja_t napisał/a:
Co do przesyłki pkp - czy ktoś robił wcześniej coś takiego?? ja bym się chyba bała...

Ja nie robiłam, ale poszukaj informacji na forum - wiele osób wysyłało tak zwierzęta.

Trzeba tylko dobrze zabezpieczyć transporterek i nie wysyłać w ekstremalnych warunkach pogodowych (kiedy szansa na solidne ogrzewanie pociągu jest duża - żeby też się nie przegrzał, nie ugotował). Może w wątku transportowym będzie jakieś info jak to najlepiej zrobić?
Bo rozumiem, że na tej trasie to nikt z forumowiczów nie będzie jechał? Może poszukać też na innych forach? Dogomania, forum.miau.pl, jakieś fora fretkowe, królicze, dla myszoskoczków?

edit: wstawiłam linki od razu do wątków transportowych z forów (? jak się odmienia forum? :oops: ) które znam. Po kliknięciu na nazwę forum wychodzi wątek transportowy.

Anonymous - Pią Gru 16, 2011 14:09

na poczatku stycznia przyjada do mnie dwa szczurki od runy, takze bedzie mial towarzystwo ;)

PKP wysylaja wszyscy hodowcy. Runa tez tak do mnie wysle maluchy. Poszukam innego transportu jest tak bys wolala, ale o PKP nie ma sie co bac, przyjezdzalo do mnie tak juz pare szczurow.
Wystarczy transporter (lub jakies wiaderko po karmie) wlozyc do kartonu, dac maluchowi ogorka czy cos podobnego do jedzenia zeby mial picie i jedzenie w jednym, chociaz wiekszosc i tak przesypia podroz. Wlasciwie to nic im sie stac nie moze, bo siedza caly czas na polce, na koniec trasy ja odbieram szczura i koniec jego przygody z podrozowaniem ;)

nimka - Pią Gru 16, 2011 14:20

tu:
http://www.swinkimorskie....4&t=490&start=0
znalazłam takie coś:
Średnio raz w miesiącu
Warszawa - Zielona Góra - Warszawa PKP (magdah31)

Pyl - Pią Gru 16, 2011 14:23

katasza napisał/a:
Wlasciwie to nic im sie stac nie moze
Sorki, że się wcinam nie będąc zainteresowana maleństwami - fakt, hodowcy też wysyłają konduktorką, ale... nie jest tak pięknie, że nic stać się nie może, bo zdarzały się przypadki przegrzania, łącznie z odejściem ogonów z tego powodu. Najczęściej z powodu złego zapakowania, ale niestety czasem z powodu podróży na/przy kaloryferze.

Kluczowej jest dobre zapakowanie i uczulenie obsługi w pociągu.
Dobra wentylacja to mus - koniecznie musi być dużo otworów w pudełku!!! I to zarówno w plastikowym "wewnętrznym" jak i kartonowym "zewnętrznym".
Oficjalnie PKP nie przewozi zwierząt - Renka wysyłając ogony pisała na pudełku, że to delikatne roślinki i prosi o szczególną uwagę - myślę, że to dobry pomysł, bo wtedy obsługa pociągu raczej nie postawi ich na kaloryferze. I raczej nie będzie rzucać pudełkiem ustawiając je do góry nogami.

Anonymous - Pią Gru 16, 2011 14:25

szczerze to nie slyszalam o tych przypadkach, moje niedoinformowanie.

i zapomnialam napisac, ze trzeba koniecznie napisac ze to roslinki i zaznaczyc 'gora' i 'dol'

ale napisze do tej osoby od swinek ;)

Pyl - Pią Gru 16, 2011 14:31

katasza, jeśli chcesz mogę wysłać na PW dane - nie każdy się tym chce "chwalić" publicznie, bo to dość bolesne. Ale myślę, że mniej istotne jest "kto i kiedy", niż fakt, że takie sytuacje występują i to nie tylko u "początkujących" oraz metody jak temu zapobiegać :wink:
agniczek158 - Pią Gru 16, 2011 15:16

Jeeej, chciałabym mieć siwulca, a jeszcze do tego dumbo:):):)
nimka - Pią Gru 16, 2011 15:21

Widzę, że masz tylko dwa szczury :>
Chyba czas to zmienić :mg:

agniczek158 - Pią Gru 16, 2011 16:46

nimka napisał/a:
Widzę, że masz tylko dwa szczury :>
Chyba czas to zmienić :mg:

Ja jestem za, tylko "Tatuś" nie chce powiększyć naszej szczurzej rodzinki... ;/

aneczka1-13 - Pią Gru 16, 2011 17:31

Mozna też spróbować najpierw szczurka wysłać do Poznania(ja niestety nie mogłabym go przechować)i potem do zielonej góry. W ten sposób pewno dało by radę.
L. - Pią Gru 16, 2011 18:58

maja_t, masz cały temat o tym na forum. tysiące szczurów i zwierząt już tak przejechało ;)
tylko trzeba poprosić zeby nie stawiali przy grzejniku i mówi sie, że to roślinki owadożerne ;p

Anonymous - Pią Gru 16, 2011 19:00

o to tez jest jakies rozwiazanie. z Poznania moglby przyjechac autobusem. Wiekszosc kierowcow da sie ugadac. Kiedys jeden szczur tak do mnie przyjechal, kierowca wiedzial ze to szczur, postawil go w takim miejscu zeby bylo jak najlepiej i odebralam go na przystanku.

Latwiej zalatwic transport z w-wy do poznania, a autobusem wtedy jechal by chyba z 1,5 godizny tylko.

ale niech Maja sie wypowie czy cos takiego jej pasuje ;)

Zreszta zaczne szukac transportu gdzies za tydzien-dwa, jak maluchy juz troche podrosna.

Chociaz jak dla mnie najwygodniej byloby pociagiem, jesli dobrze sie 'przygotuje' szczura do podrozy to wydaje mi sie ze nie ma szans zeby cos sie stalo.

nimka - Pią Gru 16, 2011 20:28

a ta osoba ze świnkowego forum? odpisała?
Anonymous - Pią Gru 16, 2011 20:41

jeszcze nie odpisala

a tak wogole to moze jakies zdjecia? ;p

Cegriiz - Pią Gru 16, 2011 21:54

Tak mi właśnie coś brakuje w tych 3 stronach :foty:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group