To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Rozmnażanie - Powikłania w ciąży oraz w trakcie i po porodzie

furburger - Śro Gru 07, 2011 10:31

quagmire, ja u myszy widziałam że ciałka nie zawsze były całościowo zjedzone więc podejrzewam że u szczurów też to się zdarza :P
quagmire - Śro Gru 07, 2011 10:35

Pewnie się może zdarzyć.
Hanami - Śro Gru 07, 2011 14:53

Jeżeli samiczka jest młoda i rzeczywiście zjadła oseski, to zdarzyło się to prawdopodobnie w szoku poporodowym. Nie można się do niej zrażać i źle traktować dając odczuć, że postąpiła niewłaściwie. To tylko natura. Potem, gdy już wykarmi i odda dzieci do nowych domków będzie tak samo kochana jak wszystkie inne szczurki.
naturalhorse - Śro Gru 07, 2011 17:16

oj, broń boże winić ja za to. Kocham szczuraskę jak nie wiem co :) ale ona nie jest młoda, wręcz przeciwnie, myślę, że ma ponad rok, może dlatego tak mało ogonków.
Niamey - Śro Gru 07, 2011 17:19

naturalhorse, mogła też je zjeść, bo były słabe/chore
L. - Śro Gru 07, 2011 17:41

naturalhorse, jeśli ma ponad rok to skacz do góry i ciesz się, że nie umarła podczas porodu.
emileczka - Sob Gru 10, 2011 15:39

naturalhorse, nie sądzę aby to były główki to pewnie były lożyska, matki nie od razu je zjadają, szczególne te dla których poród jest stresujący i ciężki, albo ciężko im się odnaleźć w roli matki.
meduza - Śro Gru 21, 2011 21:00
Temat postu: Powikłania/ryzykowne ciąże
Witam.
Zakładam ten wątek, ponieważ nic takiego nie znalazłam. Otóż, jak już pisałam, mam u siebie malutką samiczkę w ciąży. Razem z wetką postanowiłyśmy dać jej urodzić małe. Moje pytanie brzmi - jakie mogą być powikłania po ciąży dla ewidentnie za młodej samiczki? Jak poznać, że dzieje się coś złego np. ciąża lub poród przebiega nieprawidłowo? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

sachma - Czw Gru 22, 2011 00:07

może nie urodzić, tj maluch może się zaklinować w drogach rodnych.
może dostać krwotoku i się wykrwawić
może to ją wyniszczyć na tyle że przestanie się prawidłowo rozwijać fizycznie (ciąża i odchów to duże obciążenie dla organizmu)
może nie mieć sił na dalsze skurcze i nie urodzić wszystkich, wtedy może się to skończyć sepsą i śmiercią.
może jej pęknąć macica (ale to przeważnie u starszych - młody się klinuje, skurcze są i rozsadza macicę)

może się wydarzyć dużo różnych rzeczy o których nie wspomniałam, bo to ruletka, ciąża i poród to wbrew pozorom duże ryzyko dla zdrowia i życia samicy, komplikacje mogą być wszelakie...

moja Delicia była odpowiednio odkarmiona, odpowiedniej wielkości i w odpowiednim wieku, a mimo to otarła się o śmierć i tylko szybka interwencja weta i operacja uratowała jej życie.

nezu - Czw Gru 22, 2011 10:05

Możliwe jest jeszcze wypadnięcie macicy, u zbyt młodych matek to podobno bardziej prawdopodobne niż zaklinowane się młodych.
W takim momencie jedynym ratunkiem dla samicy jest błyskawiczny zabieg.

Licho - Czw Gru 22, 2011 11:19

meduza, dawno temu miałam samiczkę, która w bardzo młodym wieku (myślę, że miała koło 2 miesiecy) urodziła 11 młodych. Na zawsze pozostała drobna i krucha. Nigdy nie osiągnęła rozmiarów dorosłego szczura, ale nie przez poród, a przez samą ciążę.

Generalnie będziesz musiała obserwować samiczkę jak sie zachowuje. Poród może trwać parę godzin, ale nie więcej jak dzień. Samiczka po porodzie myje każde z małych i powinna zacząć je karmić.
Niestety młode samiczki czasem same są jeszcze dziećmi i nie mają rozwiniętego instynktu macierzyńskiego. Obserwuj czy młode maja mleko w brzuchu.

Każde dziwne zachowanie, pokładanie sie, puszenie jest oznaką, ze coś sie dzieje i należy skontaktować sie z wetem. Skoro Twój wet wie o całej sytuacji to może umów sie z nim na gotowość i ewentualną konsultację telefoniczną jakbyś widziała coś niepokojącego.
Trzymam kciuki za małą.

hubertxd7 - Wto Sie 06, 2013 23:30
Temat postu: Odrzucenie
Witam, wyjechałem na 3 dni, po powrocie, z 2 szczurów "chłopców" zrobiło się 13.
Okazało się że nowo kupiony szczur to jednak samiczka (bardzo młoda).
Odzieliłem szczura od samicki, jedno i drugie chodzi po klatce i szuka siebie nawzajem gryząc wszystko co się da. Wczoraj było 11 szczurków teraz zostało 7. 2 leżą nie żywe reszty nie ma.
Szczurzyca zrobiła ze szmatki gniazdo ale biega po szczurach i nie patrzy na nic. Nie wiem czy czekać aż zacznie sie nimi opiekować czy zrobić to na własną reke żeby wszystkie nie zdechły. Nie chce jesc serków ani nic tym podobnego.

FaerielDeVille - Wto Sie 06, 2013 23:36

Młode można spróbować odkarmić mlekiem dla kociąt, ale jeśli są "świeże", to szanse są niewielkie, chyba że samica się nimi zaopiekuje jednak. A najlepiej by było uśpić cały miot, póki jest ślepy.
I całkiem możliwe, że za 4 tygodnie znowu pojawią się na świecie kluseczki, bo samica z dużym prawdopodobieństwem została zapłodniona podczas rui poporodowej. Lepiej przeprowadzić sterylizację aborcyjną (u weterynarza, który specjalizuje się w leczeniu szczurów - możesz znaleźć u nas na forum wetów sprawdzonych w tej dziedzinie). Oszczędzisz sobie kłopotu z kolejnym miotem i będziesz mógł trzymać wykastrowaną samiczkę z samcem.

mmarcioszka - Śro Sie 07, 2013 11:15

hubertxd7, niestety niewiele możesz zrobić dla tych 7 malców, jeśli samica się nimi nie zacznie zajmować. Zapewnij matce trochę spokoju, wyjmij z klatki możliwe dużo wyposażenia i zostaw ją z maluchami, jest szansa, że będzie się nimi zajmować - karmić, kwoczyć na nich i uważać, żeby nie zadeptać któregoś.
Jest też druga możliwość, o której napisała już PaniCiurowa, czyli uśpienia ślepego miotu. Weterynarz mógłby pomóc Ci wybrać ewentualnie dwa najsilniejsze maluchy, które zostawisz matce, zwiększy to ich szanse przeżycia.

Samica może być ponownie w ciąży, więc zastanów się, czy podołasz opiece nad nią i maluchami (których może urodzić się kilkanaście).

Zajrzyj koniecznie do tych tematów: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=11720 , http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=13555

sylwia9993 - Nie Lis 03, 2013 12:42

Odświeżam temat, bo martwi mnie przedłużająca się ciąża u mojej Pusi. Dzisiaj jest już 29. dzień po kryciu, a ona nawet nie zabiera się za budowę gniazda. Co prawda nasza wetka mówi, że ciąża u szczura trwa średnio 21-28 dni i gdyby do 31. dnia nie urodziła, to dopiero będziemy się zastanawiać, ale z tego, co czytałam rozwiązanie powinno nastąpić około 23 dnia. Spotkaliście się z tak przetrzymaną ciążą? Czy możliwe jest, że maluchy są już martwe
i rozwinie się z tego sepsa, jeśli nie wykona się cesarki? Dodam jeszcze, że mała ma ponad rok, wiem, że to późno, ale jest to miot wpadkowy. Dzięki za wszelka pomoc...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group