To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Rozmnażanie - Powikłania w ciąży oraz w trakcie i po porodzie

Acki - Śro Gru 05, 2007 14:57
Temat postu: Problem przy porodzie - młode utknęło
Witam, rodzi go już godzinę.. wychodzi od tyłu.. wyszedł ogon i łapki, dalej chyba nie da rady ;( co mam zrobić? czekam bezczynnie i nie wiem co teraz.. co powinienem zrobić?
AngelsDream - Śro Gru 05, 2007 14:59

Acki, weterynarz by się przydał.
Acki - Śro Gru 05, 2007 15:01

mam ją zabrać do weta? nie mam kasy nic.. rodzice będą dopiero około 22.. ehh.. co mogę zdziałać sam?

[ Dodano: Sro Gru 05, 2007 15:11 ]
nie wytrzymałem.. osesek był martwy i kolosalnie duży.. wyjąłem go sam. samiczka by rady nie dała.. zobaczymy co będzie się dalej działo.. młode aż w niej piszczały ;(
Oby ona i one to przeżyły...

AngelsDream - Śro Gru 05, 2007 15:12

Acki, jeśli on utknął, to pozostałe maleństwa się uduszą, a ciągłe skurcze macicy doprowadzą do pęknięcia macicy i w efekcie wykrwawienia śmierci samiczki. Dużo jest krwi?
Nie jestem szczurzą akuszerką, ja bym pewnie improwizowała. W jakim wieku jest samica?

Nata - Śro Gru 05, 2007 15:14

Ja na twoim miejscu łapałabym za telefon, dzwoniła do weterynarza, powiedziała, że nagła sytuacja i spróbowała się umówić, że pieniądze doniesiesz później.
Acki - Śro Gru 05, 2007 15:18

5 miesięcy.. krwi było malutko.. już nie ma wcale krwi.. samica siedziała z nim około godziny :( bo nie chciałem jej stresować i sobie wyszedłem jak zobaczyłem że rodzi.. wracam i ona dalej ani jednego nie wypuściła do końca tylko tamten wystawał..
AngelsDream - Śro Gru 05, 2007 15:20

Acki, kurcze... Boję się, że ona się zamęczy: kontakt z wetem nie zaszkodzi: może coś doradzi przez telefon? Poda jakieś leki, czy coś?
Ninek - Śro Gru 05, 2007 15:20

A teraz już jakoś idzie??
Acki - Śro Gru 05, 2007 15:23

teraz ona siedzi i nic nie robi.. postaram się od któregoś sąsiada zadzwonić do weta..
AngelsDream - Śro Gru 05, 2007 15:24

Ninek napisał/a:
A teraz już jakoś idzie??


Właśnie?

Ninek - Śro Gru 05, 2007 15:33

Jak na moje niedoświadczone oko, to wszystko za długo trwa... Masz u siebie jakiegoś dobrego weta od szczurów?
Oby tylko samiczce nic sie nie stało...

Nisia - Śro Gru 05, 2007 15:35

AngelsDream napisał/a:
jeśli on utknął, to pozostałe maleństwa się uduszą, a ciągłe skurcze macicy doprowadzą do pęknięcia macicy i w efekcie wykrwawienia śmierci samiczki.

Nezu miała tak, że maluszki były zbyt duże, aby matka mogła je urodzić (pamiętacie?).
Ta samiczka jest młodsza, ale wszak to nie wyklucza możliwości za dużych dzieciaków?
Acki, najlepsze byłoby natychmiastowe cesarskie cięcie i ratowanie życia matki. Niestety, maluszki nie przeżyją.
A przypadek szczurci nezu jest opisany na forum.

AngelsDream - Śro Gru 05, 2007 15:37

Nisia, wiem... i dlatego się martwię.
Nisia - Śro Gru 05, 2007 15:41

AngelsDream, oczywiscie, moze byc i tak, ze ten byl najwiekszy, a reszta jest mniejsza, ale.... tutaj jeszcze dochodzi (jak wnioskuje) przerwanie akcji porodowej. A to moze doprowadzic do samozatrucia organizmu.
Layla - Śro Gru 05, 2007 16:00

Oby tylko wet znał się na szczurach... Powodzenia!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group