To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

W kupie raźniej - szczury są stadne - Łączenie: samce z wykastrowanymi samicami

Devona - Śro Maj 01, 2013 22:48

Chłopcy są już w odpowiednim wieku do kastracji, ja jednak uważam, że jeśli jest dostęp do doświadczonego weterynarza, to lepiej ciachnąć samiczki. Przyniesie to w przyszłości korzyści związane ze zmniejszeniem szans na występowanie u nich gruczolaków. Łączyć można tak, jak zwykle ;) .
AngelsDream - Śro Maj 01, 2013 22:58

Lowenstein, ja uważam, że dla samic kastracja ma większe znaczenie zdrowotne.
Lowenstein - Czw Maj 02, 2013 10:48

Zaraz po weekendzie długim będę polować na dr Anię Bielską, dr Marcela nie jest przeciwna ale obawia się ciąć szczurki małe wagowo, chociaż dziewczyny małe wagowo już nie są od dawna.
Nikky - Czw Maj 02, 2013 18:55

Lowenstein, a przeszkadza w czymś mała waga ? Ja mam 4 miesięczną samiczkę, wagowo 230 g i chciałabym ją wysterylizować, ale mam ją najpierw utuczyć ? :twisted:
Lowenstein - Pią Maj 03, 2013 10:46

Nikky, ;D to podejście dr Marceli wychodziło chyba z tego że one były wzięte na dt i przeszły powoli na pełnowartościową karmę a wcześniej jadły z tego co wiem surowe marchewki i jabłka tylko i nie miały karmy. Dopiero u Smeg i u mnie nauczyły się jeść inne rzeczy niż tylko surowizna i była obawa że maja słabe organizmy. Myśle ze juz tak nie jest a z laseczek zrobiły się porządne szczurzyce.
Nikky - Pią Maj 03, 2013 11:01

Lowenstein, no to trochę szkoda, nie będzie tuczenia :(
A tak na poważnie, to dobrze, że to tylko jej fanaberie w związku z małą wagą :roll:

AngelsDream - Wto Lip 30, 2013 17:59

Lowenstein, ja bym łączyła bez kombinacji. Jeśli się da, w grupie. Będziesz widziała, kto z kim i jak stwarza napięcia. Za dużo tasowania przy łączeniach nie jest dobre i może skutkować późniejszymi problemami, choć nie sądzę, w końcu to jednak samce i samice, a nie wyłącznie jedna płeć.
sylwia9993 - Śro Kwi 23, 2014 19:03

Odświeżam temat, bo mam podobny problem jak przedmówczyni i chciałabym poprosić
o zdanie kogoś bardziej doświadczonego.
Mam starszego (2 lata z hakiem) niekastrowanego samca, który od niedawna została sam po śmierci Brata. Niemal przez całe życie mieszkali razem tylko we dwójkę. Obecnie mam możliwość adoptowania półrocznej dziewczyny. Zastanawiam się nad jej wysterylizowaniem
i dołączeniem do chłopaka, ale nie wiem, czy problemem nie będzie tak znaczna przecież różnica wieku? Wszystkie opisy z wątku, o ile dobrze zrozumiałam, dotyczyły szczurów
w podobnym wieku i w dużych stadach.
Jakie jest Wasze zdanie o tworzeniu takiej pary. Będę wdzięczna za wszelkie sugestie.

Mao - Śro Kwi 23, 2014 21:34

sylwia9993, nie wiem, czy nie lepszy byłby samiec, bo jednak przy kastracji samiczki trzeba doliczyć jakiś czas na jej wygojenie się.
Połączyłam prawie 3-letniego dziadka z półtoraroczną, bardzo energiczną samiczką (wcześniej już wykastrowaną) i później z inną półtoraroczną. Z pierwszą dogadali się fajnie, ale żyli obok siebie, bo panna nie usiedziała w miejscu, choć próbował jej dotrzymywać kroku. Z drugą już było lepiej, bo była spokojniejsza i wolała z nim posiedzieć, niż brykać. Jednak to półtora roku.
W przypadku półrocznej samicy: oba ogony jakieś towarzystwo będą miały, pytanie tylko, czy Twój samiec będzie chciał brykać z młodą? To raz. Dwa - w tej sytuacji chyba lepiej dwie samice. Dziadek towarzystwo mieć będzie, a młoda będzie miała z kim brykać i nie będzie problemu z towarzyszką dla niej za jakiś czas. Trzy - weź pod uwagę czas rekonwalescencji kastrowanej samiczki. To mogą być i dwa tygodnie. Nie lepiej poszukać jakiegoś samca?

papryka09 - Sob Maj 03, 2014 15:35

Witam, kontynuuje temat bo chciałam zaczerpnąć opinie co do mojego przypadku, zatem:
Mam 4 samce póki co pełno jajeczne bo ich wiek nie przekracza od 2 do 4 miesięcy (burza hormonalna przed nimi) i nie mają wyraźnie ustalonej hierarchii. Parę dni temu trafiła do mnie na DT samica i jak dla mnie ma jakieś 8-10miesięcy (na pewno nie przekroczyła roku) i podbiła serca domowników, a z chłopakami widziała się raz przez klatkę. Myślę o sterylizacji kobitki i o dołączeniu jej do chłopaków ale jestem ciekawa opinii bardziej doświadczonych właścicieli.
Podsumowując:
Połączenie dojrzałej kastratki z 4-ma młodzieniaszkami przed burzą hormonalna.

sliwkowapanna - Czw Cze 05, 2014 21:08

Decyzja o sterylizacji samiczki na jutro zapadła... teraz czytam ten wątek-boję się...wychodzi z niego, że trzeba baaardziej uważać, że rzadko kiedy jest ok... Mam trzech samców plus samiczkę. w jednej klatce półtoraroczny samiec, oraz półroczny samiec-raczej po burzy hormonalnej, której w sumie nie miał jakiejś wielkiej. Samiczka z chłopcem drugim mają ponad 2 miesiące, tworzą drugie stado. Chcę ich dołączyć do starszych chłopaków kiedy samiczka wróci ze sterylizacji, co by nie łączyć " na raty". Czy mam się czegoś obawiać, czy jednak pójdzie normalnie bez różnicy jakby to były normalnie dwa samce(oczywiście wiem, że i z takimi różnie by mogło być, charaktery i hierarchia jasna sprawa), czy z założenia łączenie ze sterylizowaną samicą jest trudniejsze? + po jakim czasie od sterylizacji połączyć z bratem, a potem po jakim czasie od sterylizacji połączyć ze stadem w główne stado?
sliwkowapanna - Nie Cze 08, 2014 12:12

Jak połączyć dwóch samców(półtoraroczny oraz półroczny), ze sterylizowaną samiczką oraz jej bratem(oboje dwa miechy z hakiem)? Wydaje mi się, że ten półtoraroczny został zdominowany przez półrocznego, ale nie jest agresywny, bójek nie ma, ten starszy od razu kapituluje.

W jakiej kolejności powinnam łączyć? Czy po prostu normalnie obie "parki" dać na łóżko? Oczywiście zasady łączenia takie jak neutralny grunt itd znam

[ Komentarz dodany przez: limomanka: Śro Sty 28, 2015 19:05 ]
Scaliłam posty z tematu zbiorczego.

Devona - Nie Cze 08, 2014 21:08

Sliwkowapanna, z mojego doświadczenia wynika, że szczury najlepiej łączą się stadami, zatem możesz jak najbardziej spróbować spotkania starszaków z połączonymi młodziakami :) , z zachowaniem wszystkich zasad dotyczących neutralnego gruntu itd.
sliwkowapanna - Czw Cze 19, 2014 14:28

u mnie Harry stara klucha dwa razy większy od Wallego, który jest jeszcze gówniarzem a jak się Wally pojawi to piska czasem jak szalony nawet jak się nic nie dzieje tylko Wally otrze się o jego wąsiki.



a ja mam pytanie, bo wątku nie znalazłam, a nie chcę tworzyć bez sensu nowego.

Mam dwa samce w jednym "stadzie" w drugim samca i samicę. Tam gdzie są samce wiek to 7 miesięcy i półtorej roku, samica z samcem mają poniżej 3.
Tyle o ile wiem, że przy łączeniu dwóch stad jak jest tak mało liczne można wypuścić na raz(bez zapoznawania z alfą a dopiero potem z resztą), to tutaj me pytanie jak to będzie z samiczką? Też normalnie mogę ją puścić, wszystkie 4 na raz?

Chcę je dzisiaj już zapoznać. Etap wymiany ściółki, hamaków, zapachu na ręce i teraz wymiany klatkami mają już za sobą. Jest zaciekawienie, Harry wsio wąchał, ale żadnego fuczenia itd nie ma, więc sądzę, że już można je łączyć na neutralnym gruncie...

czy jakieś inne zachowanie w stosunku samiec - samica(sterylizowana) będzie występować niż w przypadku samiec vs samiec i się tym nie martwić, a jakimiś się martwić?

Mam zamiar łączyć dzisiaj ok 16-17 albo jutro rano jak będą "zaspane".


Edit. Nieaktualne:)

somnambulik - Sob Sty 10, 2015 16:48

Od pewnego czasu mam nowego szczurka. Teraz moje stadko składa się z trzech osobników: 5-6 miesięcznej kastrowanej samicy, która jest bardzo rozsądną alfą, 5-6 miesięcznego niekastrowanego samca, który bardzo lubi się bawić (inne szczurki czasem nie rozumieją jego poczucia humoru, kiedy je podgryza w tyłki) i 2-3 miesięcznego samczyka. Dorosłe szczurki przyjęły młodego bez żadnego problemu, chcą go iskać, przytulają się do niego, obyło się bez gryzienia (aczkolwiek dorosły samiec zgwałcił kilka razy młodego). Problem leży w zachowaniu dzieciaka, o ile na samiczkę reaguje normalnie i spokojnie, to kiedy zbliża się dorosły samiec, zastyga i skrzeczy (nie piszczy normalnie jak szczurki, które się bawią, albo biją, po prostu skrzeczy jak wściekły chomik :shock: ). Dorosły samiec może po prostu przechodzić obok, a on zaczyna skrzeczeć, podobnie, kiedy dorosły próbuje go polizać, albo powąchać. Zastanawiam się, czy jest to normalne zachowanie, czy młody jest niewychowany, albo wyjątkowo histeryczny? Przyznam, że jego skrzeczenie naprawdę czasem mnie przeraża, brzmi zupełnie, jakby się coś działo, kiedy reszta stadka jest niezwykle dla niego przyjacielska... :|

[ Komentarz dodany przez: limomanka: Czw Sty 29, 2015 01:57 ]
Scaliłam z tematu zbiorczego.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group