To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Mykoplazmoza

Selldine - Śro Paź 30, 2013 19:44

Odświeżam temat, coby napisać ciąg dalszy odnośnie mojego chorego łysolka (poprzedni post bodajże na 3 stronie).
Otóż dzięki przeczytaniu dzisiaj tego tematu dowiedziałam się o badaniach na myko i wymazach u szczurów, których nikt, nigdy mi nie zaproponował. Teraz prawdopodobnie sama pójdę i poproszę o takie.
Jak już wspominałam Tequilla od kiedy ją adoptowałam, cały czas kicha. O ile do tego zdążyłam się przyzwyczaić, to doszła do tego porfiryna na oczach i nosie. Czytałam, że fuzzy potrafią wydzielać ją bez infekcji, pogorszenia stanów zdrowia (tak, wiem o stresie, itd.).
Otóż z moich obserwacji i podejrzeń weterynarza na temat myko zauważyłam, że przynajmniej raz w miesiącu atakują ją szmery górnych dróg oddechowych, czekamy na ogół podając coś na wzmocnienie i odporność, jak pogarsza się samopoczucie szczura (przestaje jeść, wychodzić) to dostajemy antybiotyki na 7 dni z przedłużeniem do 10.
We wrześniu przeprowadziłam się do Warszawy i tu odbyłyśmy wizytę o Ogonku, miałyśmy RTG płuc, który nie wykazał żadnych zmian w płucach (nie było dobrze widać serca, ale być może to wina tego, że szczur nie przylegał do płytki) i dostałyśmy dwa antybiotyki Enroxil i Unidox na 14 dni, dwa razy dziennie i Tolfedine na 4 dni. Czy pomogło? Szmerów owszem nie słychać, wszystko jak to pani weterynarz ujęła super. Obecnie kicha mniej, jednak porfiryna na oczach i czasami nosie cały czas obecna.
Już od dłuższego czasu mam podejrzenia, że gnębi ją jakaś bakteria, na którą te antybiotyki mogą nie działać. W końcu sama się z taką zmagam i jestem w trakcie leczenia (wiem, że żadnego powiązania to nie ma).
Pozostałe trzy szczury nie chorują, dwa raz były na antybiotyku, ale to z winy mojego brata, który zrobił przeciąg w mieszkaniu.
Stąd też moje pytanie, u kogo najlepiej w Warszawie takie badanie przeprowadzić i ile by kosztowało (chodzi mi o wymaz na bakterie)?

szyszyk - Nie Lis 10, 2013 16:11
Temat postu: Czy mój szczurek jest chory?
Witam ,
Franek jest ze mną od czwartku, od pierwszego dnia zauważyłam u niego takie "świstanie" przy oddychaniu, powiedziano mi, że to normalne u szczurków, kiedy są zestresowane jakąś sytuacją, szczególnie kiedy są młode, i myślałam, że rzeczywiście może to być wywołane stresem, bo jego świstanie pojawia się wtedy kiedy otwieram klatkę albo wypuszczam go żeby sobie pobiegał i zapoznał się z nowym domem, kiedy śpi mi na kolanach albo pod bluza świstanie ustaje. Może jestem przewrażliwiona, ale nadal nie jestem przekonana do tego, że to normalne, kiedy obserwuje go kiedy "śwista" wydaje mi się, że to katar, bo często myje sobie mordkę i do tego kicha. Do tego ma biegunkę, co najbardziej mnie niepokoi.. w pierwszy dzień jego kupki były zbite, ale mokre też mu się zdarzały, jednak wczoraj były jasne, bardzo miękkie i śmierdzące, dziś jest to samo, do tego cały czas ma brudną pupe i ogonek, muszę go wycierać. Strasznie się martwię, czy to możliwe że mój szczurek może być chory na mykoplazmę? Czy to rzeczywiście tylko stres? :( Czytałam różne posty na temat zachowań szczurków, ludzie pisali że ich szczurki kochają się wygłupiać i są bardzo żywe, mój Franek cały czas śpi, wstaje żeby napić się wody i zjeść i dalej idzie spać, kiedy go wypuszczam z klatki trochę pochodzi i pozwiedza, ale za chwile przychodzi do mnie, wtula się, prosi o pieszczoty, po czym zasypia..

Oluś - Nie Lis 10, 2013 16:17

szyszyk, w jakim wieku jest szczurek? Co mu dawałaś jeść? Może biegunka wynika ze złej jakości pożywienia. Nie najadł się czegoś na wybiegu?
I przede wszystkim powinnaś zabrać szczurka do znającego się na szczurach weterynarza. Forum nie zdiagnozuje szczura i nie powie jak go leczyć. Świsty i katar mogą wskazywać na zapalenie płuc. Czy jego boki przy oddychaniu mocno pracują?

mmarcioszka - Nie Lis 10, 2013 16:20

szyszyk, skąd jesteś? Skąd jest szczurek i w jakim jest wieku?
Frankowi potrzebny jest weterynarz, który zna się szczurach. Na forum jest dział z polecanymi wetami.
Może być tylko przeziębiony, ale może też być znacznie gorzej. Warto również zbadać jego kał pod kątem pasożytów.

Selldine - Nie Lis 10, 2013 16:21

Jeden z moich ogonów świszczy w klatce jak ma za bardzo zasikane norki. Taka już cecha indywidualna mojego Łysola, która motywuje mnie do częstej zmiany wszystkiego w klatce.
Prawda jest taka, że powinnaś swojego zabrać do weterynarza, ale znającego się na ogonach, jeżeli wszystko osłuchowo będzie okej, wtedy szukaj albo w pylącym podłożu, albo w zbyt intensywnym zapachu moczu

szyszyk - Nie Lis 10, 2013 16:34

olus_165 Daje mu karmę Versele laga Rat Nature, szczurek jest młodziutki, nie najadł się niczego na pewno, bo pilnuję go cały czas kiedy jest poza klatką. Tak, nie zawsze, ale zauważyłam, że czasami pracują bardzo szybko, jakby brał głębokie i szybkie oddechy.

mmarcioszka , szczurek został kupiony w Kakadu we Wrocławiu, nie wiem więc jaki jest jego dokładny wiek, ale jest młodziutki, sierść ma jeszcze mięciutką i grzbiet ma nie do końca zarośnięty. Jestem z małego miasteczka pod Kępnem, mam tutaj zaufanego weterynarza, który zajmuje się moimi królikami, ale nie wiem, czy zajmuje się szczurkami, we wtorek z samego rana polecę do niej zapytać, czy może przyjąć mojego szczurka, jednak do wtorku trochę czasu, a ja strasznie się martwię, bo zauważyłam, że jego kupka jest strasznie płynna i leci mu z pod ogona, a rano jeszcze była w miarę twarda.. dałam mu troszeczkę węgla jadalnego, bo przeczytałam na kilku forach że pomaga, poszedł dalej spać. :(

selldine, szczurek ma czysto, jako podłoże stosuje żwirek pinio, jest o zapachu cytrusowym, w domku ma sianko, i kawałek materiału na którym śpi. czy to może być wina siana lub zapachu? we wtorek polecę do weterynarza.

limomanka - Nie Lis 10, 2013 22:27

Żwirek Pinio dość pyli (sama nie stosowałam, ale wynika tak z opinii innych użytkowników), siano jest zbędne szczurom, do tego często uczula. Ale mam wrażenie, że przyczyn powinno się szukać gdzie indziej - biegunka ot tak nie pojawia się przy alergii. Tutaj jest temat o weterynarzach. To nie tyle kwestia tego, czy dany weterynarz zajmie się szczurem (większość twierdzi, że tak), ale czy ma potrzebne doświadczenie, a najlepiej specjalizację ze zwierząt egzotycznych. W ostateczności czy jest chętny skonsultować się (np. telefonicznie) z weterynarzem bardziej obeznanym w temacie gryzoni.
Powodzenia :kciuki:

Martini - Nie Lis 10, 2013 22:51

szyszyk, to nie jest "tylko stres", stres to jest okropna sprawa, czy to u zwierzęcia, czy u człowieka. Czy dobrze podejrzewam, że masz jednego szczura? Tym bardziej nie jest mu za wesoło, nie ma oparcia w stadzie/ towarzyszu i hormony stresu strzelają pod sufit - może stąd te miękkie kupska. Być może Twój szczurek faktycznie ma jakąś infekcję bakteryjną czy wirusową, więc wybierz się z nim do weta, żeby go osłuchać, ale ja bym wzięła dużą poprawkę na stres (miałam szczury, które były tak zestresowane zmianą miejsca, że przez tydzień nie wychodziły z domku). Może zmień karmę? Moim zdaniem w RN jest mnóstwo ciężkostrawnych składników, które przy biegunce należałoby wyłączyć (orzechy i suszone owoce tropikalne na przykład, chociaż ostatnio sypią ich jak na lekarstwo)

Poza tym, masz szczura z zoologa, więc jest duże prawdopodobieństwo, że ma jakieś wewnętrzne pasożyty, które dają objawy podobne do infekcji układu oddechowego, w dodatku potrafią się rzucić na układ pokarmowy również - stąd biegunki. W zoologu nikt nie bada szczurów pod tym kątem.

Powodzenia!
Off-Topic:
limomanka napisał/a:
iegunka ot tak nie pojawia się przy alergii.

przy alergii pokarmowej pojawia się jak najbardziej

szyszyk - Pon Lis 11, 2013 01:37

Limomanka, we wtorek zajmę się sprawą weterynarza, jeśli żwirek pinio pyli, to co proponujesz/lub sama stosujesz jako podłoże dla swoich szczurasków?

Martini, tak, mam jednego szczurka, chciałam sprawić mu towarzysza w najbliższym czasie, jestem świadoma tego, że szczurki potrzebują towarzystwa, tylko boję się, że jeśli jest chory to choroba przeniesie się na drugiego szczurka. Może to nie stres, jeśli tak go opisujesz, bo mój ogoniasty bardzo chętnie wychodzi z domku kiedy do niego zaglądam i gdy go wypuszczam. Jaką karmę mogłabyś mi polecić?

Po węglu biegunka mu przeszła, jego kupki wyglądały znacznie lepiej, były zwarte i już tak nie śmierdziały, Franek wydawał się być nawet trochę wdzięczny i parę razy podskoczył jakby ze szczęścia, więc zrobiło mi się trochę lżej na sercu, jednak sprawą weterynarza na pewno zajmę się we wtorek.

Martini - Pon Lis 11, 2013 11:57

szyszyk napisał/a:
Może to nie stres, jeśli tak go opisujesz, bo mój ogoniasty bardzo chętnie wychodzi z domku kiedy do niego zaglądam i gdy go wypuszczam


objawów stresu jest mnóstwo, tak jak u ludzi, jedne nie wychodzą z domków, inne wychodzą, ale mają inne objawy. W każdym razie - jeśli po węglu mu lepiej, to może po prostu coś podjadł i stąd całe zamieszanie, ale na pewno cały czas jest do obserwacji, bo mało czasu minęło. W kwestii karmy - jest odpowiedni wątek, najlepiej tam się rozejrzeć.


szyszyk napisał/a:
jestem świadoma tego, że szczurki potrzebują towarzystwa, tylko boję się, że jeśli jest chory to choroba przeniesie się na drugiego szczurka.


to go wylecz i zalatw kumpla jak najszybciej:) byle nie ze skelpu zoologicznego.

limomanka - Pon Lis 11, 2013 18:36

szyszyk, ściółek do wyboru jest naprawdę dużo. Tutaj jest cały długi temat o różnego rodzaju ściółkach. Sama używam - i mogę bardzo polecić - zrębków bukowych (do kupienia na Allegro pod hasłem zrębki wędzarnicze) - świetnie chłoną zapach i mocz, a nie pylą wcale.
Martini napisał/a:
przy alergii pokarmowej pojawia się jak najbardziej

Masz rację. O tym nie pomyślałam - zasugerowałam się dyskusją na temat ściółki.

szyszyk, w kwestii adopcji drugiego maluszka polecam rozejrzeć się w tematach adopcyjnych na forum, a także na fanpage'u Szczurze Adopcje. Aktualnie są naprawdę duże ilości szczurów do oddania. I nie zrażaj się odległością - transport można załatwić przez forum, fb lub na stronkach typu blablacar.pl. Powodzenia :)

Mai-ah - Pon Mar 03, 2014 19:32

Piasecki robi darmowe badania na myko u szczurów i ludzi, bo gdzieś tam wychodziło ponoć, że ludzie mogą być nosicielami szczurzej myko.
cornflakegirl - Sob Maj 31, 2014 20:39

Dziewczyny jak to z tą myko jest. Ostatnio odeszła mi szczurzyca, po sekcji okazało się, że miała także mykoplazmozę (nie była przyczyną śmierci). Chodzi mi głównie o drogi zakażenia. Mam jej siostrę, więc ona myko na bank też ma. No ale mam też trzy inne szczury, z hodowli i w związku z tym moje pytanie, jak jest z zakażalnością tym syfem. Prócz siostry, reszta objawów jako takich nie ma, wiem, że teraz to już nic z tym nie zrobię, jednak zdrowy rozsądek podpowiada mi wygaszenie stada.
Czy może jednak nie jest to tak bardzo zarażliwe drogą kropelkową? Czy to jest tak, że jak jeden ma, to choruje całe stado, czy może niekoniecznie?

Pyl - Sob Maj 31, 2014 22:07

Podłączam się do pytań o myko. Może ktoś od dr Piaseckiego mógłby więcej sprawdzonej naukowo wiedzy udostępnić?

Przykładowe pytania (na pewno nie wyczerpują tematu):
1. Jaki jest rząd wielkości nosilcieli myko wśród ogonów? Podobno bardzo duży, czy to prawda? Jaki jest odsetek zachorowań?
2. Czy nosicielstwo jest dożywotnie czy też są przypadki wyeliminowania nosicielstwa?
3. Czy sekcyjnie bez specjalistycznych badań można ocenić, że to myko a nie inna bakteria? Jeśli tak to na podstawie jakich przesłanek i z jaką orientacyjnie pewnością? Jeśli nie to jakie i gdzie badania można wykonać (nie koniecznie we Wrocławiu)?
4. Czy badania, które obecnie prowadzi dr umożliwiają zbadanie nosicielstwa czy tylko formę aktywną? Może coś więcej o tych badaniach?
5. Czy są opracowane jakieś strategie leczenia specyficzne dla myko?
6. Co z tego (badania, leki) jest dostępne w Polsce?

fatamorgana - Sob Maj 31, 2014 22:46

A mnie to tez ciekawi.W\g weterynarza mój pierwszy ogon miał z tym problemy.Chorował od 2 miesiąca zycia na infekcję dróg oddechowych,odszedł gdy miał 8 m-cy.Z wiadomości,które wtedy uzyskałam-każdy szczur może być nosicielem.Choroba może ujawnić się przy spadku odporności.Zachorowalność w stadzie zależy od poziomu odporności reszty stada.I tu dodam,że gdy ogon chorował nie był oddzielony.Pozostałe szczurki do końca życia nie objawiły problemów z drogami oddechowymi.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group