To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty adoptowane - [Miot] Gluty - w nowych domkach. O maluchach słów kilka :)

Onia - Czw Lut 28, 2013 15:00

Sa i moje :kciuki:
wushu - Pią Mar 01, 2013 15:21

Chmurka wczoraj hasała. Dziś koło 13 usłyszałam, że coś "pyka". Dźwięk dobiegał z klatki. Ruda z Łysą spały w domku, Chmurka w ściółce i wyglądała źle, źle oddychała. Mimo wołania nie przyszła tylko leżała wykazując niewiele odruchów. Buzia z cierpieniem, oczy błyszczące i nierówne źrenice. Pędem pojechała do weta, byłam u niego z 15 minut po tym widoku. Szybko podali jej leki i położyli na ogrzewanej poduszce. Wyraźne neurologiczne zaburzenia, bezwładność, nie podciągała łapek i nie ustawiała jej w poprawnej pozycji. Gdy próbowała się wyrwać przy badaniach wyglądała jak pełzający wąż. Siedziałam z nią jakiś czas czekając na przełom, który nie nastąpił. Gdy okazało się, że mimo leków zaczyna się obrzęk płuc już nie można było czekać na nic innego niż śmierć. Uśpiła ją zanim zaczęło się jeszcze większe cierpienie.
Dla mnie informacje te nie są do niczego potrzebne ale zdecydowałam się zrobić sekcję z myślą o Was bo Was to pewnie zainteresuje. Ja wiem tylko, że nie ma już Chmurki i nikt mi jej nie zwróci. Zostały dwie z pięciu, które miałam jeszcze dwa tygodnie temu.

mmarcioszka - Pią Mar 01, 2013 15:25

wushu, strasznie mi przykro :glaszcze:
Biała - Pią Mar 01, 2013 20:06

Z Jadwinką też nie najlepiej ;(
Doszły obfite wypływy z pochwy, nabrzmiały brzuch.
Dziś została porabrana krew, dostała antybiotyk.
Trzeba czekać do jutra :(
Jest słabiutka i obolała :(

wushu :glaszcze:

Sysa - Sob Mar 02, 2013 00:16

;(
Vaco - Sob Mar 02, 2013 02:04

wushu, :glaszcze:
Biała, ja mam wielką nadzieję, że z Jadwinką będzie wszystko dobrze i cały czas trzymam kciuki!

Sysa, proszę nie smutaj, wszyscy na pewno są Ci wdzięczni za tak cudowne szczury. A wściekli jesteśmy na tego, kto je rozmnożył, bo są strasznie słabe fizycznie :( Ale mam dla Ciebie małe pocieszenie:

Piet


Tak więc nie smuć się kochana :glaszcze:
Strasznie smutno, że wszyscy tak szybko odchodzą z tego miotu ;(

madziastan - Sob Mar 02, 2013 11:28

Bardzo się cieszę że Mamusia i Córeczka były moimi pierwszymi szczurami. Jestem wdzięczna, tylko szkoda z miotu... Dalej będę śledzić!!

Piet jest piękny!

Trzymam kciuki za Jadwinkę

wushu - Pon Mar 04, 2013 15:56

Sekcja Chmurki wykazała:

1. Guz tła najprawdopodobniej nowotworowego jajnika lewego średnicy 1 cm (ponoć guz był paskudny, niejednolity, duży. Nie było go wcześniej czuć w badaniu "ręcznym" ani nie było widać po Chmurce żadnych objawów - one podobno mają dużą tolerancję na ból)
2. Powiększony lewy przedsionek serca.
3. Tylne płaty płuc obrzękowe (została uśpiona aby nie obrzękła reszta i się nie udusiła).
4. Bezpośrednią przyczyną zgonu był obszerny wylew na terenie ośrodkowego układu nerwowego.

Biała - Pon Mar 04, 2013 20:04

Jadwinka dziś miała laparotomie.

Silnie zmieniona, otłuszczona wątroba, nie pracuje żołądek i jelita.
Dostała ornitynę i leki pobudzające perystaltykę. Jeśli do jutra będzie chociaż stabilnie zostaną włączone leki przysadkowe.

Jest bardzo słaba, a najbliższe godziny decydujące.

valhalla - Pon Mar 04, 2013 20:12

Kciuki trzymam nieustannie :kciuki:
Jadwinka, trzymaj się!

madziastan - Pon Mar 04, 2013 20:15

Trzymamy!!!!!!!!!!!!!!!!
Biała - Czw Mar 07, 2013 15:57

6.03.2012 roku pomogłyśmy odejść Jadwince.

Sekcja wykazała dużego guza przysadki.
To on najprawdopodobniej spowodował atonie żołądka.
Pozostałe narządy w normie.

mmarcioszka - Czw Mar 07, 2013 15:59

Bardzo chorowity ten miot :(
AngelsDream - Czw Mar 07, 2013 16:15

mmarcioszka, niestety, ma prawo takim być...

:(

mmarcioszka - Pią Mar 08, 2013 00:06

To powinien być temat do którego odsyła się wszystkich mnożych szczury i kupujących w zoologach, bo jest dobrze prowadzony i widać, co się dzieje ze zwierzętami popapranymi genetycznie :/


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group