Zachowanie, psychika i oswajanie - Uniwersalne, polecane sposoby na oswajanie szczurów
smeg - Wto Kwi 03, 2012 12:41
Po pierwsze powinnaś była oddzielić Zosię na czas porodu i odchowywania młodych przez Czarną, sama widziałaś, że mamusia miała przy tym mnóstwo stresu. Wydaje mi się, że może mieć po prostu dość - po odchowaniu 13 młodych włażących jej na głowę. Na Twoim miejscu oddzieliłabym ją na jakiś tydzień od stada, żeby odpoczęła, później dołączyłabym do niej tylko Zosię na kilka tygodni. Dopiero wtedy spróbowałabym ją połączyć z powrotem z dziećmi. Unikanie kontaktu nie jest niczym strasznym, ważne że nie jest agresywna, ale wydaje mi się, że powinna odpocząć. Rozpieszczaj ją, niech poczuje się jak na wakacjach, ale nic na siłę
aqteka - Śro Kwi 04, 2012 19:16
witam dziekuje za podpowiedz, w czasie ciazy nie miałam jak rozdzielic dziewczyn bo klatka była jeszcze w modernizacji i brakowało nam miejsca , ale teraz posłuchałam twojej rady i rozdzieliłam je ,nie ma dnia zeby Zosia nie dobijała sie do Czarnej ,dosłownie gryzie prety ,ale mam nadzieje ze obu dobrze to zrobi:)pozdrawiam
Helcia - Śro Kwi 04, 2012 19:19
Cytat: | rozdzieliłam je ,nie ma dnia zeby Zosia nie dobijała sie do Czarnej ,dosłownie gryzie prety |
Czyli dziewczyny widzą się?
Powinnaś rozdzielić je tak, aby się nie widziały, taki kontakt przez pręty może wzmagać ich agresję względem siebie.
aqteka - Śro Kwi 04, 2012 19:31
no tak ale czy pozniej nie bede miała problemu z połaczeniem dziewczyn w zgrane stadko, boje sie zebyCzarna na zawsze nie odrzuciła towarzyszy
Kluska - Śro Kwi 04, 2012 19:35
Zawsze jakiś problem może się pojawić, tak naprawdę nigdy nie mamy pewności, jak się szczur podczas łączenia zachowa. Tak, jak Helcia napisała: koniecznie odsuń klatki od siebie.
aqteka - Śro Kwi 04, 2012 19:46
dziekuje włanie to zrobiłam i bede obserwowac. a jeszcze jedno , moze na wybiegu bede mogła je ze soba "stykac " to i Czarna bedzie miała spokoj i nie bede sie martwiła ze o sobie zapomna?
Kluska - Śro Kwi 04, 2012 19:51
Czytałam, że wcześniej były ze sobą w klatce, więc myślę, że na wybiegach spokojnie mogą się spotykać. Szczur potrzebuje szczura. Sama będziesz widziała, czy się dogadują, czy tłuką.
Będzie dobrze
aqteka - Śro Kwi 04, 2012 20:02
Dziekuje za pomoc, bedziemy sie nawzajem podglądać i niebawem sie odezwiemy.
Ajlonka - Sob Kwi 07, 2012 09:31
Nie wiem czy piszę w dobrym miejscu, jak nie to krzyczcie mam zamiar przygarnąć dwa szczurki:) na chwilę obecną nie mam żadnego. I tu moje pytanie. Czy lepiej wziąć dwa od razu i oswajać razem czy pojedynczo i zająć się każdym z osobna? Chodzi mi nie o łączenie ich tylko o oswojenie ze mną czy łatwiej będzie mi oswoić ich w parze czy osobno:P (jeśli to było to przepraszam, na prawdę szukałam )
Noxa - Sob Kwi 07, 2012 09:37
Ajlonka, ten temat był na forum poruszany już wiele razy (; Szczurki z adopcji (przeważnie) czy z hodowli są już oswojone z człowiekiem, tylko kwestia przyzwyczajenia do nowego właściciela. We dwójkę na pewno będą odważniejsze i przyjdzie im to łatwiej (;
Cegriiz - Sob Kwi 07, 2012 09:39
Ajlonka, lepiej od razu dwa. Omija Cię wtedy problem z łączeniem, poza tym dwa łatwiej się oswaja
Ajlonka - Sob Kwi 07, 2012 09:42
Cegriiz dziękuję:) o to mi chodziło:)
Noxa domyślam się że było, ale nie mogłam znaleźć, przepraszam i dzięki;)
1kamilla1 - Śro Kwi 11, 2012 09:16
Witajcie, mam pewne pytanie. Mianowicie mam szczurzą samice i za niedługo najprawdopodobniej dojdzie do niej koleżanka. Pytanie jest takie, czy najpierw zapoznać ze sobą dziewczyny czy najpierw oswajać nowego szczurka? Ja oswajam w taki sposób, że zaraz po przyjeździe wkładam szczurka pod bluzę i daję mu się tam wyspać i później trochę poszaleć. Najpierw dać maluchowi przyzwyczaić się troskę do mnie, czy najpierw zapoznać pannice ze sobą?
Kluska - Śro Kwi 11, 2012 09:49
Najpierw zaadoptuj małej koleżankę, a potem je oswajaj tak, jak teraz robisz z Twoją szczurzynką
1kamilla1 - Śro Kwi 11, 2012 09:58
koleżanka ma być własnie z adopcji (Miot Ratzingera). Czyli najpierw połączyć samice i później wziąć się za oswajanie malucha, pewnie będzie jej łatwiej z trochę starszą koleżanką (która się mnie nie boi) przekonać się do mnie?
|
|
|