Archiwum - Myszki
Bema - Śro Lut 18, 2009 13:54
za Umbrelkę
Przykro mi z powodu Vitarry
idaa - Śro Lut 18, 2009 20:48
Vittara . Dla malutkiej, dzielnej, pełnej życia mysi [*].
Trzymam za Umbrellę.
Bernadeta - Sob Lut 21, 2009 17:07
Umbrelli rozpoznanie brzmi:nowotwór lub ropień pozagałkowy.Operacja u tak małego zwierzątka to zbyt duże ryzyko.Chociaż smutna to wiadomość jednak cieszę się,że Umbrella wróciła do domu . Oczko będziemy przemywać i obserwować stan ogólny gdy zacznie się pogarszać to niestety... Mimo słabości okazała wiele werwy i ugryzła weta w palec ,gdy oglądał jej pyszczek.
O dziwo mnie nie gryzie ,gdy myję jej oczka.
Anonymous - Sob Lut 21, 2009 17:19
Wlasnie dlatego nie chce myszy, bo niestety sa za male na jaka kolwiek interwencje chirurgiczna.
Trzymam kciuki za Parasolke
Bema - Nie Lut 22, 2009 11:38
ja też
nutaka - Nie Lut 22, 2009 15:19
i ja
Bernadeta - Nie Lut 22, 2009 16:06
Dziękuję zdjęć Umbi /Umbrelli/ nie wklejam chociaż mam,ale smutno teraz wygląda,nie jest już tak piękna i błyszcząca,ale dla mnie jest tak samo słodka a może nawet bardziej.
Dzisiaj wymościła posłanie z chusteczek,ale wygodniej śpi się jej w hamaczku.Z posłania skorzystała Velvet.
Zdjęcia pozostałych myszek pewnie za jakiś czas się znowu pojawią.
[ Dodano: Wto Mar 03, 2009 19:35 ]
Po pożegnaniu Vendetty,Vittary i Umbrelli dwie duny zniknęły,bo stadko jest już tylko jedno,liczy pięć myszek.Połączenie poszło bardzo sprawnie,obyło się bez większych kłopotów.
Velvet dołączyła do pozostałych,kilka fotek po połączeniu:
Velvet z Emancypantką
Z Africą
Z Bajką
Z Ciocolatą
Velvet znała to poidło - Sippy,Africa musiała sobie przypomnieć jak z niego korzystać,a reszta musiała się nauczyć.
Przy wodopoju
I jeszcze kilka
Pięć razem
Emancypantka - idzie ukraść chustkę
To spojrzenie mówi wiele
Tam śpi Velvet
A tam pozostałe
Gryzoń-Ciocolata
Wsunęła się
Bajeczka
Schowała się
idaa - Czw Mar 05, 2009 21:29
Cieszę się, że Velvet została bez problemu przyjęta przez drugie stado . Przynajmniej nie jest samotna.
grzesia - Pią Mar 06, 2009 00:12
Bernadeta śliczne masz myszorki
Trzymam mocno kciuki za chore maleństwo
Bernadeta - Pią Mar 06, 2009 08:12
grzesia, Dziękuję ,ale Umbrella ,bo o niej pewnie myślałaś jest w tym smutnym temacie z Vittarą i Vendettą
http://forum.szczury.biz/...ghlight=#278051
idaa, Ja też się cieszę,że tak łatwo poszło,bo to podobno wcale nie jest takie proste nawet w przypadku rasowych myszek i trzeba mieć szczęście,zwłaszcza,że Velvet będzie miała rok 22.03.09,a więc nie jest już taką młodą myszką.Co prawda miała ślad ugryzienia przy ogonku,sierść była sklejona ,ale ją umyłam i już jest ok.Śpią już też razem.
runa - Pią Mar 06, 2009 08:47
to moze tu mi ktos poradzi...
od kilku dni mam 4 slicznych białych panow mysich na dt.
co zrobic zeby pozbyc się zapachu?
moje 27 szczurów nie "pachnie" tak jak te puszki tycie..doswiadczenie z myszami mam zadne...moze poza wyciaganiem dzikich z piwnicy babci i wynoszenie ich w bezpieczne miejsce.
będę wdzięczna za wszystkie wskazówki.
Panowie szukają ds oczywiscie, obserwowanie ich to ogromna frajda juz powolutko się oswajają, najbardziej jeden ktory jak tylko podejdę do duny włazi mi po dłoni na reke.pozostali trzej duzo mniej osmieleni, wszyscy identyczni,mysie albiki.
Layla - Pią Mar 06, 2009 09:13
runa, niestety zapach mysich panów jest dość uciążliwy, dla mnie np. nie do zniesienia. Możesz próbować jakiś jonizator powietrza, ale raczej nie pozbędziesz się do końca tej woni.
runa - Pią Mar 06, 2009 09:35
łuhu..toś mnie pocieszyła.
mi też już na mózg pada od tego smrodku...a moze chociaz jakas specjalna sciółka?moze trotki zmienic jednak na zwirek...chociaz jak patrze na te ich łapeczki tycie to jakos nie pasuje mi to do drewnianego zwirku chocby tego najdrobniejszego...no i pylenie.A moze chipsi mais?
kurde cokolwiek.
ech...przydałby sie jakis sposob zeby chociaz troche świezej było w pokoju...
zwłaszcza ze lasu chętnych do adopcji nie widzę.
Layla - Pią Mar 06, 2009 09:41
Ja bym dała żwirek, może rumiankowy dodatek do ściółki HP i jeśli masz jonizator powietrza to włącz.
runa - Pią Mar 06, 2009 10:01
jonizatora nie mam narazie swinkowa skarbonka jeszcze nie wystarcza na ten zakup ale dodatek to swietny pomysł...nie wiem czemu go nie dodałam do tej pory, zaraz zrobimy mieszanke chipsi i posypka.Moze sianko rumiankowe tez cos zmieni na jakis czas...sie wkopałam
|
|
|