To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki XIII

Lama - Wto Kwi 10, 2012 19:16

Dzięki, w przyszłym miesiącu zamówię.;]
sachma - Wto Kwi 10, 2012 19:18

Z Sebą zastanawiamy się nad TTB - stwierdziliśmy że kolejny pies powinien być petem, bo nie wyrabiam z pielęgnacją jednego a co dopiero dwóch - najpierw padło na pudla ale już dużego, ale jednak to za duży pies, mało kompatybilny... po tych spacerach TTB jesteśmy rozkochani w tych psach... ale właśnie... staffik trochę za mały, amstaff trochę za duży... zostaje bullek, chociaż one wydają się takie kołki... w sumie widziałam tylko jedną ładną sukę - pięknie wysportowaną, reszta to takie kluchy, które pod koniec spaceru ledwo dają radę...
Co wiecie o bulkach? jak z ich aktywnością?
Potrzebujemy psa na wzór pudla - aktywnego, ale nie roznoszącego domu, kiedy tej aktywności braknie, optymistycznie nastawionego do świata i pojętnego (no może lepiej trochę głupszego niż pudel, który czasem jest krok przed nami ;) ale o karność chodzi na podobnym poziomie - czyli posłucha, bo kocha, a nie dlatego że pan i władca tak chce jak to jest u ONków...)

Sorgen - Wto Kwi 10, 2012 19:27

Ja mam od ponad 3 lat bullwę, kilka lat zbierałam się do zakupu więc sporo bullw na żywo znam, kilka stron temu opisywałam mniej więcej Ninek jakie bulle są. Jak masz jakieś pytania wal śmiało. Moja suka jest określana przez innych właścicieli bulli jako bardzo kumata i w takim razie nie chciałabym nigdy głupiego bulla spotkać :roll: Ogólnie to było moje marzenie od ponad 12 lat. Teraz wiem że to raczej mój pierwszy i ostatni bull. Debile ciężkie, toporne, nieuważne, niedelikatne. No i uparte jak jasna cholera. Moją sukę kocham ale to nie jest to czego oczekuję od psa bo ja chciałam mieć psa a nie małego człowieka uwięzionego w ciele psa.

Polecam z TTB jednak amstaffa, gdybym chciała znowu TTB pewnie na amstaffie się skończy. Te trzymające wzorzec wcale nie są takie wysokie a wagowo lżejsze od bulla. No i najbardziej psie i zdrowe z bullowatych. Staffiki przez ten swój łeb wielki i krótki szybko się męczą. A bulle są aktywne tylko zrywami, chwila szaleństwa i opad na ryj. Do tego często nie chcą iść, biegać, bawić się bo nie i kurde tak! :lol:

sachma - Wto Kwi 10, 2012 19:59

uh, właśnie czytam wzorzec... te amstaffy które spotykałam to były straszne przerosty o.O bo wg wzorca powinny być max 7cm wyższe w kłębie niż Lenny o.O
Ninek - Wto Kwi 10, 2012 20:05

sachma napisał/a:
uh, właśnie czytam wzorzec... te amstaffy które spotykałam to były straszne przerosty o.O bo wg wzorca powinny być max 7cm wyższe w kłębie niż Lenny o.O

Może niewiele z nich to były ast'y? :P U nas pełno przerośniętych 'prawie astów' i jak zobaczyłam takiego prawdziwego, wzorcowego, to byłam strasznie zawiedziona :P Wole te skundlone, ale większe.

sachma - Wto Kwi 10, 2012 20:16

Ninek, tak tak, większość z nich to schroniskowce, więc i bez rodowodu, ale to potężne psy, wysokie, o długich łapach - no jak dla nas za wielkie..
Ninek - Wto Kwi 10, 2012 21:04

sachma, no to ta sama sytuacja co u mnie. Ja przyzwyczajona do pseudo astów sie naprawdę zdziwiłam, jak zobaczył rodowodowego. Jakiś taki mikry sie wydawał :P

Mamy w przytulisku jedno astowe cudo. Właściciel wyjechał za granice ( o czym sie dowiedzieliśmy niedawno) a pies od roku siedzi w przytulisku. To już starszy pies, koło 8 lat ma. No i ma chory kręgosłup, potrzebna mu operacja, na którą mamy nawet większość kasy. Ale żeby ją zrobić potrzebny mu dom :( A kto weźmie 'starego', chorego psa? \
http://btmz-brzeg.eadopcje.org/psiak/2

Sorgen - Wto Kwi 10, 2012 21:05

Jeśli to wasz pierwszy bullowaty to polecam jednak psa z papierami. Raz że mniejsza szansa że przerośnie wzorzec choć to niestety dosyć częsta tendencja i pasuje na linię rodziców patrzeć a dwa że jednak to trudne psy i dobrze znać charakter rodziców i innych psów z linii.
I tak jeszcze odnośnie inteligencji bulteriera, w porównaniu z inteligentnym pudlem możecie mieć wrażenie że macie upośledzonego psa a to jednak trochę rozczarowuje. Ta ich muminkowatośc jest słodka na spacerach ale po tygodniu z takim psem można mieć dość, zapytaj Yoshi. Ona dostawała moją Deltę już dwa razy na tydzień :lol:

PALATINA - Wto Kwi 10, 2012 21:15

A ja miałam moją Jagnę za głupią w porównaniu z Czatą.
Tymczasem Jagna to niesamowicie bystra bestia, tylko nie narzucająca się ze wszystkim tak jak to czasem potrafi Czata.
W porównaniu z psem mojej koleżanki (mix owczarkowaty), naprawdę doceniłam to, że mam inteligentne psy - I nie tylko o łatwość nauki mi chodzi. One są bardzo kumate tak w codziennym życiu i opanowane.
Mi osobiście chyba teraz ciężko by było się przestawić na niższy poziom 'kumatości'. :wink:

Ninek - Wto Kwi 10, 2012 21:16

Tia, a dzisiaj do przytuliska trafił kolejny psiak, który miał być ast'em.
4 miesięczne dziecko:
http://i1204.photobucket....13/SG103300.jpg

Strasznie ich dużo ciągle. To 3-ci astowy szczeniak w baaaardzo krótkim czasie.

Sorgen - Wto Kwi 10, 2012 21:30

Heheh żeby nie było że uważam bulteriery za głupie ;) One są mądre tylko w taki specyficzny sposób. To nie są psy do szkolenia takiego typowego. Moja suka wie co znaczy siad, waruj, łapa, piątka, zostaw, nie, na miejsce i cała reszta tylko że ona wykona komendę jak widzi w niej jakiś cel. Celem zazwyczaj jest żarcie. Jak chcę żeby wykonała komendę bez żarcia to niestety muszę podnieść głos i pokazać postawą ciała że nie żartuję. No i ta ich okropna upartość, można 50 razy powtarzać coś a pies i tak swoje. I widzisz po psie że on wie o co chodzi tylko nie ma ochoty wykonać polecenia. Najgorsze jest osłowanie na spacerze i albo siedzisz w miejscu 20 minut i czekasz aż pies dupę ruszy albo go wleczesz na smyczy :evil:
Przykre jest to że hodowcy bulterierów o tym głośno nie mówią a i na forach bullowych jest to jakby temat tabu. Każdy wie że tak jest, każdy w żartach i nie wprost się przyznaje że to osły uparte ale otwarcie się tego nie mówi.

PALATINA - Wto Kwi 10, 2012 21:45

Sorgen napisał/a:
Każdy wie że tak jest, każdy w żartach i nie wprost się przyznaje że to osły uparte ale otwarcie się tego nie mówi.

Czemu? To coś złego, czy co?
Skoro tak jest, to czemu udawać, że nie jest?

sachma - Wto Kwi 10, 2012 22:14

Ninek napisał/a:
A kto weźmie 'starego', chorego psa?


do tego takiego, który musi mieszkać sam - to największy problem dorosłych samców, nie tylko astów, choć one w większości są negatywnie nastawione do innych psów, a to strasznie utrudnia adopcję. Ja jeśli już to będę wolała szczyla - nie mogę zaryzykować że dorosły pies po wstępnym szoku, że ma dom, nagle postanowi mi zjeść Lennego...
Trudny pies to nie kłopot, miałam do czynienia z dorosłymi psami które sprawiały spore kłopoty (powiedzmy sobie szczerze, moi rodzice nie nadają się na właścicieli psów, tak jak i ciotka...) i sobie radziłam, z jednymi na smaczki, z innymi kolcami i siłą, w zależności od egzemplarza i stopnia zepsucia... problem w tym, że mamy Lennego i nie sprowadzę do domu psa, który może być dla niego zagrożeniem.


Ninek, jak w lipcu Lenny jeszcze będzie jedynakiem, a trafi się u was jakiś pudlowaty bez agresji do innych psów, to daj znać ;) tylko musi być w miarę mobilny bo nie wyobrażam sobie, żeby co sobotę siedział cały dzień sam - a Lenny ten jeden prawie całodzienny spacer w tygodniu potrzebuje jak wody...

Sorgen - Wto Kwi 10, 2012 22:19

Hehe nie wiem czemu tak jest, może nie każdy lubi się przyznawać do tego że zachowanie jego psa przez większość ludzi było by ocenione jako debilizm w czystej postaci :lol: Ja się rasą rozczarowałam, za bardzo mnie suka osacza, za bardzo chce się tulić, za bardzo chce być w centrum uwagi, jak nie śpi to musi mieć kontakt fizyczny ze mną, za bardzo uparta jest. Lubię psy z charakterem i bulterierom tego charakteru odmówić się nie da ale potrzebny mi pies bardziej psi, coś między bullwą a ONem. W sumie największym problemem jest ta upartość koszmarna, zwłaszcza ta na spacerach.
sachma - Wto Kwi 10, 2012 22:28

Sorgen napisał/a:
za bardzo mnie suka osacza, za bardzo chce się tulić, za bardzo chce być w centrum uwagi, jak nie śpi to musi mieć kontakt fizyczny ze mną


Jakbym o pudlach czytała XD ja to lubię! Lenny jest uparty, ale jego można skarcić spojrzeniem! i odpuszcza ;)
Lenny musi chociaż kawałkiem ciała nas dotykać.. np teraz, Seba gra na konsoli na łóżku - Lenny leży na jego nogach. Wcześniej oglądaliśmy spartakusa - Lenny leżał między nami, kręcę się po kuchni - Lenny łazi za mną krok w krok, idę do kibelka - Lenny czeka pod drzwiami, siedzę przed laptopem, Lenny leży albo przytulony do moich stóp albo wskakuje mi na kolana, czy siada za mną na krześle. On musi być cały czas z nami, jak widzi że nic nie robimy, tylko oglądamy tv czy siedzimy przed kompem to znosi zabawki i zachęca do zabawy - od momentu powrotu z pracy nie odstępuje nas na krok, to samo w weekendy ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group