To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki XV

AngelsDream - Nie Sty 13, 2013 17:19

katasza, jeśli jesteś mało wrażliwa, szybko.

Swoją drogą, serdecznie nie polecam zostawiania psa pod sklepem. Nawet na minutę to proszenie się o problemy, których można uniknąć. Wersja dla palaczy: z psem można podejść do kiosku. :wink:

katasza - Nie Sty 13, 2013 17:39

Wiem, wiem. Zostawilam go przy samych drzwiach (na krotkiej smyczy tak zeby nie podchodzil do ludzi) i poprosilam Pania zeby zostawic otwarte drzwi, kasa jest przy drzwiach wiec mialam go na wyciagniecie reki ;)

Nie wiem czy jestem malo wrazilwa :P Chyba nie bo ludzie na spacerach mnie tak z rownowagi wyprowadzaja ze mam ochote zabijac.

Wczoraj tylko spotkalismy fajnego faceta z pudlem. Bawili sie chyba z 30 minut. I zachowywal sie normalnie, a nie na zasadzie 'ja i moj pies jestesmy najwazniejsi, a reszta niech sie dostosuje'

Jeszcze mi sie przypomnial dialog dwoch dziewczynek (ok 10 lat)
-a my juz nie bedziemy mieli naszej Dory tylko owczarka niemieckiego
-a co bedzie z Dora?
-nie wiem, ale bedzie nowy piesek!
:roll:

Nakasha - Nie Sty 13, 2013 19:39

katasza, mam nadzieję, że się szybko uodpornisz, bo jak te złe emocje się skumulują, to potem mogą wybuchnąć, a pies też czuje, że Ty nie czujesz się komfortowo.

Ja mam na szczęście z podłażeniem i puszczaniem przy mnie obcych/agresywnych psów luzem mniejszy problem, większość ludzi jak widzi dużego owczarka niemieckiego szybko się reflektuje. ;) Ale i mi się zdarza takowych spotykać. Na ludzką głupotę wiele się nie poradzi, trzeba pilnować siebie i swoich psiaków. Chociaż miewam chwile, gdy bardzo, bardzo chciałabym już mieszkać w domu, z dala od tylu ludzi i ich psów. ;)



Pojechaliśmy dziś na naszą działkę, wokół są cudowne pola, łąki i las. :) Shira była dzielna i wytrzymała całe 1,5 godziny spaceru.


Shira:




Nala:




Nemo:




Razem:


katasza - Pon Sty 14, 2013 19:10

Kocham Twoje psy :serducho:

Chyba drugi pies bedzie szybciej niz mysle. Jest mi tak smutno ze Frodo mimo iz sie 'pali' do zabawy z innymi to malo psow chce sie z nim bawic. Wiec sprawie mu kolezanke, jak juz nie bede miala szczurow.

Bel - Pon Sty 14, 2013 19:51

katasza, http://warszawa.gumtree.p...QAdIdZ447515337 :P
katasza - Pon Sty 14, 2013 19:56

Bel, wiesz ze Cie nienawidze? :P

Nie, nie. Nie ma takiej opcji zebym wziela drugiego psa do poki sa szczury. Zreszta jeszcze jednego nie wychowalam do konca :P

Myslicie ze olej z lososia jakos faktycznie wplywa dobrze na psy?
Zamawiam karme husse wlasnie i maja tam ten olej. http://www.husse.pl/karma...ty/?produkt=152
wyglada fajnie

PALATINA - Pon Sty 14, 2013 19:57

katasza,
Moja Jagna się tylko roztyła na oleju.
Żadnych innych zmian nie odnotowałam. :P

katasza - Pon Sty 14, 2013 20:02

Mojemu by sie przydalo przytyc. Bo to dalej same kosci, wiec mzoe chociaz kupie z tego wzgledu.

A jakas blyszczaca siersc, mniejsza chorowitosc?

PALATINA - Pon Sty 14, 2013 20:14

katasza napisał/a:
A jakas blyszczaca siersc, mniejsza chorowitosc?

U nas Gammolen dawał znacznie lepszy efekt sierściowy.
Z chorowitością się nie wypowiadam. Czata jest zdrowa. Jagnie się dzieją co jakiś czas różne rzeczy z łapami. :roll:

Nakasha - Pon Sty 14, 2013 20:20

Cytat:
Moja Jagna się tylko roztyła na oleju.

O, to może ja kupię, bo Nemo chudy jakbym go nie karmiła. :P

katasza, pod pewnymi względami 2 psy wychowują się łatwiej, niż jeden. Wiele problemów rozwiązuje się samo, przede wszystkim: mniejszy lub nieistniejący lęk separacyjny, mniejsze zniszczenia w domu, bo psy bawią się ze sobą, dostarczają sobie aktywności nie tylko fizycznej, ale i psychicznej, ustalając między sobą relacje i mogąc uczestniczyć w rozmowach prowadzonych znajomym im językiem. Uczą się od siebie. Na spacerach to wspólne szaleństwo.

Zwiększa się koszt utrzymania, sprzątanie podczas nauki czystości w domu, no i pracować z nimi trzeba trochę inaczej niż z jednym.

Ale ja nigdy nie zamieniłabym moich 2 szczeniaczków na 1. :) :)


Czemu chcesz czekać, aż odejdą szczury? Ze względu na koszty utrzymania?


A ja w ogóle stwierdzam, że 3 psy to idealna liczba. :serducho:

Shira jest wspaniała. :) No nie mogę się przestać nią zachwycać. :DD Szalenie aktywna, pełna pozytywnej energii i optymizmu. :) Odważna, nawet bardzo, łatwo przyzwyczaja się do nowych sytuacji i z nimi oswaja. Pewna siebie, jak na razie bez zapędów dominacyjnych, no ale ciężko je mieć przy takim alfie jak Nemo. ;) Zresztą zobaczymy jak się to u niej potem rozwinie. Jest też odporna na taranowanie przez NN, co jest bardzo ważne i pożądane. :) W końcu to prawdziwy aussie: jak takiego kopnęła krowa, to musiał się otrząsnąć i dalej robić swoje. :D

Stwierdzam, że wychowuje się ją łatwo. W dużej mierze dlatego, bo 2 szczeniaczki już wychowaliśmy i to niedawno, więc wszystko pamiętamy i wiemy jakich największych błędów unikać. ;) Też dlatego, że mamy już 2 "duże" psy, które od razu małą ustawiły i pokazały, że dużym psom okazuje się szacunek, a jak wszystko jest ok, to można się z nimi bawić i baraszkować. Shira uważnie obserwuje, jak psy zachowują się względem nas i tutaj to, że mamy już w miarę ustalone relacje z Nemo i Nalą również pomaga. Shira wykonuje każde moje polecenie, reaguje na KAŻDE słowo. A nawet ze zwykłej pochwały cieszy się, jakby wygrała w Totka. :P Nawet Nemo taki nie był. :)

Bel - Pon Sty 14, 2013 20:23

Nakasha, bo masę to nabierze jak będzie miał lat kilka ;) na razie będzie badylem rozsnącym wzwyż przecież ;)
Nakasha napisał/a:
mniejsze zniszczenia w domu, bo psy bawią się ze sobą, dostarczają sobie aktywności nie tylko fizycznej, ale i psychicznej,
o tu bym się nie zgodziła a przynajmniej nie do końca. 2 szczeniaczki wpadające na ten sam pomysł rozniesienia domu to nie to samo co jeden :P
Nakasha - Pon Sty 14, 2013 20:32

Bel, :D dużo zależy od... odporności właściciela i przywiązania do rzeczy martwych. :D U nas skończyło się obgryzanie mebli i butów. Czasami tylko roznosiły torby ze śmieciami jak ich nie wynieśliśmy, czy gazety, jak zostały na podłodze. A tak, to ładnie zajmowały się sobą.

Nemo jest całe 3 kg za chudy. :( Masy nabierze, ale wzwyż to już raczej nie urośnie. ;) U ONków wzrost kończy się ok roku, potem podrastają może z 2 cm. A chudy jest, sterczą mu żebra i to już nie jest normalne. Nala też jest smukła, ale ona ma przynajmniej trochę tłuszczyku.

Przynajmniej Shira jest żercza i wciąga wszystko, co widzi. Nemo był od małego wybredny i wcale nie ma wilczego apetytu.

Bel - Pon Sty 14, 2013 20:39

Nakasha, mam takiego onka na osiedlu. Chudy badyl a ma już z 7 lat. Dopiero teraz przybrał na wadze może z 1kg :P
A niszczenia w domu bym nie zniosła. Jestem przyzwyczajona do swoich przedmiotów martwych i jeżeli miałabym mieć psa takiego jak znajoma (beagle) który zniszczył w drobny mak dosłownie całe mieszkanie, rozszarpałabym na strzępy.

Nakasha - Pon Sty 14, 2013 20:42

Wiem, że są takie, Nemo też ma lekką budowę, ale kurczę, żeby chociaż te 3 kg nadrobił... :oops:

Zobaczymy jak będzie na Husse i olejku. :twisted:

rudziak - Pon Sty 14, 2013 20:44

Nakasha lepiej za chudy niż za gruby. Zawsze to zdrowiej dla serca i stawów ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group