To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Świszczenie, kichanie, porfiryna, osłabienie, katar

pindurek - Sob Mar 03, 2012 16:21
Temat postu: Przeziębienie z wyziębieniem
Witam wszystkich.
Grzebałam dużo na tym forum, ale nie potrafię znaleźć odpowiedzi na moje pytanie, więc postanowiłam stworzyć nowy wątek w nadziei na pomoc.
Balbinka ma około roku i czterech miesięcy. Obserwuję od 4 dni, że coś jest z nią nie tak. Stała się apatyczna, smutna, oczka są bardzo bardzo zabrudzone porfiryną, mam problemy z trzymaniem jedzonka w łapkach, daje jej małe kawałeczki jabłuszka i chlebka i innych jedzonek, mimo to nie umie ogarnąć tego jedzenia, tylne łapki też się jakoś plączą jej kiedy biorę ją na ręce, jest bardzo słabiutka, nigdy taka nie była. Już się z nią wybierałam do lekarza w poniedziałek...
Nie byłabym aż tak przerażona gdybym dzisiaj nie zobaczyła... noska i lewej przedniej łapki, które przybrały niebiesko-granatowy kolor... suchego pokarmu nie potrafi gryźć, nie chce pić.
Tydzień temu Balbinka wystraszyła się jakiegoś dźwięku, poślizgnęła się i spadła z biurka, jednak zaraz po tym wypadku sprawdzałam czy wszystko dobrze z nią. Nie mam pojęcia czy to może być jakoś powiązane... A ten niebieski nalot... nie mam bladego pojęcia. Przed nami jeszcze 48 godzin do wizyty. Boję się o nią, nie wiem jak mogę jej pomóc zanim otrzyma fachową pomoc.
proszę o pomoc.
bardzo.
i Balbinka też.

smeg - Sob Mar 03, 2012 18:10

Strasznie dziwne, nie spotkałam się nigdy z czymś takim, nawet w tematach na forum. Może to jakieś siniaki po upadku? Szczurka koniecznie musi coś jeść i pić, dawaj jej gerberki dla niemowląt (kupione albo zmiksowane samodzielnie), możesz też kupić Nutridrink w aptece i jej podać do picia, jest bardzo odżywczy. Karm ją ze strzykawki (bez igły), wlewając pokarm do pyszczka z boku, przy policzku, jeśli sama nie będzie chciała tknąć mokrego jedzenia. Jeśli nic nie będzie jadła/piła, nie dożyje poniedziałku.
Helcia - Sob Mar 03, 2012 18:23

A może to zasinienie wynika z niedokrwienia?
AngelsDream - Sob Mar 03, 2012 20:33

pindurek, czyli mała nie była jeszcze u lekarza?

Czy łapki są zimne i sine, czy raczej to krew jest ciemniejsza i prawie granatowa, tworzy wybroczyny na łapach?

Powiem szczerze, że w takim stanie szczurka ma małe szanse na przeżycie. Zasinienie może wskazywać na niedotlenienie, wylew krwi, a nawet zatrucie czy sepsę. Wszystko poważne i wymagające kompleksowej, szybkiej pomocy specjalisty.

Jeśli objawy nasilały się od kilku dni, to dziś w organizmie tak małego zwierzęcia przyczyna stanu może już siać spustoszenie. Mimo to, mocno zaciskam kciuki.

Czy ona miała możliwość zjedzenia trutki na gryzonie?

Pyl - Nie Mar 04, 2012 02:18

pindurek, a skąd jesteś? Może w Twojej miejscowości są polecani weterynarze, którzy przyjmują w weekendy? Trudno ocenić z opisu co to jest, ale jeśli od paru dni szczur źle się czuje, a teraz ma jeszcze zsinienia na łapkach i nosku(?) to sprawa jest poważna i do poniedziałku może być późno.
Tutaj masz listę weterynarzy, którzy znają się na gryzoniach.

Kasik - Nie Mar 04, 2012 02:20

froussy, dowiedz się dokładnie, co to za lek, bo to też ma znaczenie - nie przy każdym robi się martwica, przy niektórych dużo łatwiej.
pindurek - Nie Mar 04, 2012 02:21

Bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi. Balbinka nie była jeszcze u lekarza, nie udało mi się a wczorajszy i przedczorajszy stan zwiastował nawet poprawę. Niebieski kolor i sto razy większa apatia pojawiła się dopiero dzisiaj. Teraz pod wieczór zeszło jej trochę to okropieństo z łapek , zelżało.
Na szczęście zjadła dzisiaj bardzo dużo jak na swój stan. I ogórka, i jabłka podziubała, właściwie podstawiałam jej pod pyszczek to wtedy nawet z ochotą wcinała i chleba też. O ziarenkach nie ma mowy, ale staram się pilnować żeby miała pełny brzuszek. Zaopatrzę się w potrzebne rzeczy jutro. O trutce na szczury nie ma na szczęście w ogóle mowy... Moja mała, biedna Balbinka. Jutro spróbuję się dostać do weterynarza. Pomimo niedzieli.

Od czego może wynikać niedokrwienie? :(
No i aha, jestem z Żor. Dzwoniłam dzisiaj po lecznicach. Może mnie przyjąć alarmowo.


Zajrzałam na szczurka dosłownie przed sekundą. Jest zdolna do chrupania. Martwią mnie te wahania jej stanu. Do weterynarza.

Scaliłam posty. Używaj opcji edytuj. Kluska

froussy - Nie Mar 04, 2012 03:24

jutro sie dowiem własnie. i powiem by rozcienczyli 1;1 albo na wszelki wypade 2;1 ten lek.
a co do strupkow nagle znikły o.o tylko plamki sa na ich miejscu. mam nadzieje ze nie wroca
chociaz jest prawdopodobinstwo ze wroca. eh .
i strasznie sika po tych zastrzykach .__.
co chwile gdzies kaluza..

Scaliłam z odpowiednim tematem. Kluska

Pyl - Nie Mar 04, 2012 04:06

froussy, nie każdy lek można rozcieńczać. Koniecznie zapytaj co ogon dostaje.
akzi - Nie Mar 04, 2012 11:08

Off-Topic:
furburger napisał/a:
Off-Topic:
akzi, używaj opcji edytuj :P


fur no i co mnie tylko denerwujesz ;]

jancia - Nie Mar 04, 2012 12:37

HEJ,

Zwracam się do Was z prośba o pomoc w wyjaśnieniu zagadki oka Freddiego. Otóż Fred jest u ans od tygodnia. Z początku kichał jak opętany, więc poszliśmy do weta. Dostał pervivet, po którym kichanie ustąpiło, ale za każdym razem jak się budzi ma całe oko zaklejone i w porfi.. zauważyliśmy, że to wąsy mogą go tak podrażniać, bo jest double rexem, ale oko bardzo mnie niepokoi. Przemywam mu po każdym spaniu rumiankiem, ale i tak po każdej pobudce jest ta sama historia. Czy ktoś z Was miał podobny przypadek? Mały na 100% nie jest chory- 2 razy weta go osłuchiwała. Od tygodnia też zna się z Edem i Ed nie wykazuje jakiś symptomów choroby. Był też kontrolnie osłuchiwany. Trociny z klatek wywalone. Zmienione na granulat Pets Dream. Nie wiem , co już może z nim być :evil:

lilith - Nie Mar 04, 2012 12:44

poogladaj dokladnie siersc , kichanie moglo byc spowodowane wszolami , w inwazji tych pasozytiw jest to jednym z objawow , ciezko je zauwazyc bawet wet nie widzi jak jest mniej , jaja biale , maciupenkie sa osadzone na wlosach , najlepiej je widac jak sie deczko zmoczy ,zwlaszcza na ciemnych odmianach kolorostycznych , na bialym ciezej
jancia - Nie Mar 04, 2012 12:51

lilith, Nic nie widzę...własnie jest w fazie łysienia...nie drapie się jakoś strasznie tez. Bardziej myje sobie non stop pyszczek.. :|
lilith - Nie Mar 04, 2012 12:55

hm , no stawiam na uczulenie , rumianek jest bardzo alergoczynny , polecam zwykla sol fizjologiczna do przemywania
jancia - Nie Mar 04, 2012 13:02

ok...kupimy dziś w aptece. Proszę powiedz mi jak mam przemywać ta solą żeby nie zrobić mu krzywdy? I jak możemy sprawdzić co jest maluszkowi? Jakieś dod. badania? Do P. Ani mam cały Gdańsk do przejechania a w przyszłym tyg znowu mrozy ;( Moja wetka tu na osiedlu tylko osłuchuje i pomaga mi w delikatnych przypadkach. Jak dzieje się coś poważniejszego i nie wie to zawsze prosi o wizytę na Osowej...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group