Archiwum - Psiaki vol. II
PALATINA - Sob Maj 17, 2008 18:20
A ja jestem zła.
Kolejne PONie spotkanko forumowe. 9 PONów, pikniczek: kocyki, kawka w termosach, ciasto....
No i bosko... Bo moja Czata cały czas siedziała uwiązana do drzewa, w kagańcu na mordzie..
Jagna tez raz pogoniła jedną z suk, ale poza tym była bardzo grzeczna.
Pozostałe PONy też ogólnie grzeczne. Kilka sprzeczek było (nie licząc tych z udziałem Czaty ) - bo to w końcu PONy są, a nie jakies labki czy cuś!
Samej Czaty w domu nie mogę zostawić, bo ona bardzo przeżywa pozostawianie jej, gdy Jagna może ze mną iść.
Nie wiem, co robić. Kolejnych PONich spotkań będzie jeszcze masa.
Źle mi...
Może poczekam chociaż aż Jarunek (szczeniaczek) podrośnie. Bo gdy Czata się pokłóci z dorosłym psem, to zazwyczaj nic się nie dzieje. Trochę hałasu, czasem sierści i tyle.
A o szczeniaki się boję, zwłaszcza że Czata ich nie znosi, bo są namolne i głupiutkie jeszcze... A potem wrzask jakby psa obdzierali ze skóry, choc nawet draśnięty nie jest.
Może dopóki forumowy szczeniak nie podrośnie, to będę ją do rodziców zawozić...
Smutno mi...
AngelsDream - Sob Maj 17, 2008 20:58
PALATINA, daj Baajowi miesiąc, żeby nabrał masy i nie widzę problemu
Tak wiem - jestem nieczuła, bo nie troszczę się o szczeniaczka
falka - Sob Maj 17, 2008 21:15
zasadzkas, z dedykacją dla Tuli żeby ktoś ją też tak pokochał! http://img179.imageshack....portraittk2.jpg
Oli - Sob Maj 17, 2008 22:18
Uwaga, będę nieskromna!
Dzisiaj dzięki mojej inicjatywie, samozaparciu i kilku godzin nieprzerwanego gadania, wołania, namawiania, tłumaczenia, prezentowania - 5 psów ze schronu znalazło domki!
Pomogło mi oczywiście mnóstwo osób, ale ja byłam tą co "dyryguje" i ogólnie pełni piecze nad wszystkim.
Jestem z siebie dumna, a co!
PALATINA - Nie Maj 18, 2008 02:00
Olimpia,
Brawo!
| Off-Topic: | | Byłaś na Dniach Sggw? |
Layla - Nie Maj 18, 2008 09:35
| Olimpia napisał/a: | | Dzisiaj dzięki mojej inicjatywie, samozaparciu i kilku godzin nieprzerwanego gadania, wołania, namawiania, tłumaczenia, prezentowania - 5 psów ze schronu znalazło domki! |
Cudownie! Jest czym się chwalić!!
Oli - Nie Maj 18, 2008 12:51
Palatina, nie tylko byłam na dniach, ale zorganizowałam stoisko (w sensie, że znalazłam ludzi na nie i z koleżanką powymyślałyśmy co tam prezentować/robić) i prowadziłam całą adopcję psów. Pomógł mi cały sztab ludzi i uważam, że było super. A dzisiaj jedna z nowych właścicielek już do mnie dzwoniła powiedzieć, że sunia przez nią adoptowana (moje oczko w głowie z resztą) czuje się bardzo dobrze i pogadałyśmy sobie chwilę o różnych praktycznych rzeczach.
polna - Nie Maj 18, 2008 14:13
Olimpia super!
To tak krótko co u nas słychać.
http://www.forum.mampsa.pl/blog.php?b=137
PALATINA - Nie Maj 18, 2008 17:25
Olimpia,
Kilka razy rozglądałam się za Tobą, bo zdawało mi się, że widzę na stoisku Eltona i Narsila (ale głowy nie dam...).
Z psów przecudny był taki rudzik w typie mojej Eutki, trochę jak corgi. Boże, jak on mi się podobał!
Oli - Nie Maj 18, 2008 17:37
Tak, to był Narsil i Elton. A corgiszon to Kleksik. Jako ostatni znalazł domek. Jak już się zwijaliśmy przyszła pani i bardzo była smutna, że on nie znalazł domu, bo ona kilka razy była przy stoisku i zastanawiała się czy go nie wziąć. To jej powiedziałam, że skoro wcześniej się zastanawiała, a maluch dalej tutaj jest to to musi być przeznaczenie i go wzięła! Mogłaś mnie nie znaleźć, bo kursowałam między psiakami, stanowiskiem z nagłośnieniem, kranem z wodą i zapleczem naszego stoiska. Na samym stoisku stałam w piątek bo psiaki dopiero po południu przyjechały.
PALATINA - Nie Maj 18, 2008 17:46
| Olimpia napisał/a: | | A corgiszon to Kleksik. Jako ostatni znalazł domek. |
Bardzo się cieszę, że znalazł dom, bo chwycił mnie za serce (poza ponowatymi kudłaczami, to jest typ psów, które uwielbiam -niskie rude i urocze !).
Oli - Nie Maj 18, 2008 18:13
To sobie wkleję zdjęcia psiaków z adopcji, a co.
Duduś - trafił do domu tymczasowego, który może stanie się stałym...
Kleksik
Zola
Bimba - znalazła dom zanim był pokaz, już w piątek, bo wziął ją szef straży akademickiej SGGW
Pikolina - niestety nie znalazła domku...
Etna - jedyny "prawdziwy" szczeniak z jeszcze mlecznymi zębami - ogromny wulkan energii
Ada - moje oczko w głowie i jeden z dwóch ulubieńców (drugi to Duduś) - jak ją zobaczyłam, to pomyślałam "matko, dlaczego mam tylko dwa pokoje..." Dzisiaj rano jej nowa pani zrobiła mi bardzo miłą niespodziankę i zadzwoniła z info jak się czuje sunia
Był jeszcze psiak w typie amstaffa - Zdzichu, ale własnych jego zdjęć nie mam. Wkleję jak dostanę od koleżanki, która robiła mnóstwo fot. Zdzicha widać na jednym z grupowych zdjęć poniżej w żółtej koszulce. Zdzichu też nie znalazł domu, ale dlatego, że byliśmy wyjątkowo (i celowo) wybredni.
Poniżej fretiszon kolegi i moi chłopcy
kasia_123 - Nie Maj 18, 2008 21:53
Salsa w wersji nadrzewnej
AngelsDream - Nie Maj 18, 2008 23:31
Tylko się nie śmiejcie z moich włosów. A kto zgadnie, co z psem robię ja i Michał i jego ciocia ?
Anonymous - Pon Maj 19, 2008 05:59
Ile pięknych psiaków i tych własnych i tych,które dopiero szukają własnego domu,a jeden to nawet jak mój Tofik na drzewo wszedł
|
|
|