Archiwum - Psiaki XII
Nakasha - Wto Lis 22, 2011 00:21
Tess, tak, znasz ją?
Layla - Wto Lis 22, 2011 11:44
Eeee, tak was czytam... Znajdę sobie jakieś małe gówienko w schronie chyba, albo z DT.
Ninek - Wto Lis 22, 2011 12:40
Layla napisał/a: | Eeee, tak was czytam... Znajdę sobie jakieś małe gówienko w schronie chyba, albo z DT. |
Yorków w schronach i DT jest mnóstwo Rasa mocno cierpi, bo popularna.
Znajoma jakieś 2 miesiące temu miała takiego szkraba, wyciągnięty... ze studzienki...
Layla - Wto Lis 22, 2011 13:08
Ninek napisał/a: | Yorków w schronach i DT jest mnóstwo | żartujesz?
Ninek - Wto Lis 22, 2011 13:15
Layla napisał/a: | Ninek napisał/a: | Yorków w schronach i DT jest mnóstwo | żartujesz? |
Nie
Co prawda nie są to jakieś super, ekstra wypasione yorki, ale pomylić z czymś innym sie nie da.
Ale błyskawicznie znajdują domy (bo małe, ładne i modne), więc trzeba sie przyczaić, a najlepiej zrobić wrażenie na pracownikach schronu i zostawić namiary na siebie, jakby sie coś trafiło.
U nas york już był, tak jak shih tsu. Ale wyszły szybciej niż weszły
W ogóle małe psy tak szybko znajdują domy. Nawet te brzydkie, stare i chore. Łatwiej wziąć małego pieska, zwłaszcza jakby miał sprawiać problemy wychowawcze. A te duże w niektórych przypadkach są takie cudowne. Ot, na przykład 'moja' Rota. Pies ideał a w schronie siedzi już ponad 3 lata
Layla - Wto Lis 22, 2011 13:25
Ninek, ja wiem, że duże bywają super, ale ja tak bym chciała mieć taką popierdółkę małą no.
Lazanka - Wto Lis 22, 2011 13:31
Ninek napisał/a: | W ogóle małe psy tak szybko znajdują domy. Nawet te brzydkie, stare i chore. Łatwiej wziąć małego pieska, zwłaszcza jakby miał sprawiać problemy wychowawcze. A te duże w niektórych przypadkach są takie cudowne. |
To nie do końca tak. Tzn na pewno są ludzie którzy patrzą tylko przez pryzmat małe ergo może być niewychowane i mało je Ale są tez tacy (jak np ja) którzy mimo ze lubią psy duże decydują się na mniejszego/średniaka bardzo świadomie - u nas bardzo ważnym czynnikiem było to ze mieszkamy na 3 pietrze bez windy. Wiec jeśli nasza psica (tfu tfu) zachoruje to codzienne noszenie po schodach psa 12 kilowego nie stanowi dużego problemu ale już 30kg to byłby solidny kłopot dla mnie. Ponadto oczywiście z psem o mniejszych gabarytach w mieście jest po prostu łatwiej - choćby w komunikacji miejskiej itp.
Ninek - Wto Lis 22, 2011 13:38
Lazanka, no ale ja właśnie o tym wszystkim pisze przecież
Że łatwiej wziąć małego, zwłaszcza jakby był niewychowany
Ludzie w ogóle boją sie brać psy ze schronisk. A weź tu sobie 40 kilowego psa, który sie okaże mocno niewychowany i sprawiający problemy? Ja osobiście też bym sie bała, że takiemu coś odwali i zostane np użarta.
Ale z drugiej strony znam te psy i wiem, że niektóre to cudo nie pies.
Nakasha - Wto Lis 22, 2011 13:41
Ja nie wzięłam owczarka ze schronu bo bałam się, że mi koty pozagryza. Teraz już wiem, co mogłabym zrobić i jak się zachować, ale wcześniej to był dla mnie kosmos.
Rodzeństwo Nali też długo szuka domów, bo wyrosną na duże psy.
Ninek - Wto Lis 22, 2011 17:29
Właśnie zaliczyliśmy z Foxem spacer ze Springerem koleżanki, spotkanym Posokowcem i jakąś 5 miesięczną krówką, nie wiem co to była za rasa
http://www.youtube.com/watch?v=q1jYuPQ_6pQ
Jak ktoś wie co to za byczek to prosze o uświadomienie
Oli - Wto Lis 22, 2011 17:36
może mastif japoński?
Ninek - Wto Lis 22, 2011 17:40
Oli napisał/a: | może mastif japoński? |
Tak, to będzie to.
dzięki
Kurde, ten dzieciak miał 5 miesięcy a był wielki xD A jaki dominujący! Nad każdym psem usiłował kopulować
No i dopiero w tym miesiącu nauczył sie biegać
Oli - Wto Lis 22, 2011 17:47
Ninek, ewentualnie mi pod Tosa Inu jeszcze to podchodzi. Nie było własciciela żeby zapytać?
Ninek - Wto Lis 22, 2011 17:51
Oli, był, ale jakoś zapomniałam zapytać xD
Ale tosa i ten mastif to jedno i to samo
Oli - Wto Lis 22, 2011 18:08
Ninek napisał/a: | Ale tosa i ten mastif to jedno i to samo | chyba jednak nie do końca, przynajmniej na stronie hodowli tych dwóch ras tak to wygląda, ale ja akurat nie znam się tak super na rasach.
|
|
|