Archiwum - Psiaki XII
Nakasha - Pon Lis 21, 2011 17:18
Viss, jestem. Pani Alina jest uczennicą Turid Rugaas i ma ileśtamdziesiąt dyplomów, cały czas się kształci, ma wiele lat doświadczenia. Ma cały komplet uprawnień, sukcesów i różnych klientów (organizacji, psich klubów, instytucji). Ale dla mnie najważniejsze jest to, że ćwiczymy metodami pozytywnymi i bardzo mi się podoba jej podejście do nas i do psów. Jest bezpośrednia, konkretna i ma fajne poczucie humoru. Gdy mówi o psach aż tryska miłością.
babyduck - Pon Lis 21, 2011 17:55
Viss napisał/a: | acha, a o jakiej długości? |
takiej:
http://1.bp.blogspot.com/...n_dog15_AKC.jpg
http://www.westminsterken...entlebucher.jpg
Viss napisał/a: | I niechętnie sprzedają psy poza swój region. Szwajcaria to samo, kompletnie inne myślenie. |
Sprowadzić entla ze Szwajcarii to jest kosmos. Trzeba się zapisać do klubu rasy, uzyskać akceptację i czekać, aż przyznają szczeniaka. A chcąc pokryć ichniejszym repem trzeba mieć milion pięćset sto dziewięćset zrobionych badań.
Sorgen - Pon Lis 21, 2011 18:13
Żeby nie było, mam sukę z rodowodem, wiem jakiego szczeniaka brałam i ile za niego zapłaciłam więc nie czuję się oszukana tym że suka zjawiskowo piękna nie jest Jest w pełni zdrowa fizycznie i psychicznie więc jestem zadowolona z hodowcy z którym ma kontakt taki jaki mi odpowiada. Nie wystawiałam jej nigdy i nie zamierzam, nie jestem hodowcą i nie zamierzam, nie mam repa, w rodzinie nie mam hodowców więc nie napierniczam na środowisko w jakimś ukrytym celu Do tego pomimo tych wałów o których wiem mój następny pies będzie z papierami. Więc proszę nie pisać że sugeruję jakoby wszystkie psy rasowe były złe, chore lub po innych przodkach jak w rodowodzie wpisane mają bo tak nigdy nie twierdziłam i tak nie jest czego mam przykład uwalony koło mnie na łóżku
Za granicą też są wałki ale pocieszający jest fakt o którym pisze Viss oraz baby. Kluby ras działają sprawnie, sami od siebie i od innych wymagają badań psów, testów.
A jak ktoś kupuje psa z kwitem gdzie jedynym kryterium jest jak najniższa cena lub bliskość hodowli od domu i nie dowie się nic na temat hodowcy i jego psów to zwiększa szansę że wyjdzie jakiś kwiatek i chyba faktycznie wtedy lepiej kundelka adoptować.
Anonymous - Pon Lis 21, 2011 19:55
babyduck, to samo w Skandynawii. I jakoś wychodzi to wszystkim tam na zdrowie.
Ogony super, długie dodały im lekkości (no chyba, że i budowa zmieniła się na lżejszą), a kiedy zaprzestano?
Sorgen, aleś disclaimera walnęła... można by pomyśleć, że się boisz.
Najbardziej przerażające są wpisy zwykłych ludzi na forach psich: "kupiłam psa rasy xxx za 2 tyś ale on jest o 5 cm za wysoki/niski/długi" albo "mam marmurka po dwóch podpalanych czarnych".. takich spraw są setki, a to oznacza, że ogromna ilość hodowców to pseudohodowcy i kanciarze. I że chcąc kupić rasowego psa musisz się stać znawcą rasy na dłuuugo przed jego kupnem. To jest paranoja.
Sorgen - Pon Lis 21, 2011 20:06
Viss heheh nigdy nie wiadomo jak daleko sięgają macki pseudohodowców zarejestrowanych w ZK, trzeba się zabezpieczyć bo mi syfu narobią i nigdzie psa nie kupię Eee disclaimera, jakoś nie wiem w którym miejscu bo9 nigdzie się nie wycofuję z tego co wcześniej pisałam.
A tak poważnie to posta pisałam głównie do Niamey, bo stwierdziła że jednostronny obraz ZK przedstawiam i sugeruję że wszystkie psy z kwitem to pokraki chore po podstawionych rodzicach. Więc chciałam jej wyjaśnić że frustratem obrażonym na hodowców nie jestem
Anonymous - Pon Lis 21, 2011 20:45
Sorgen napisał/a: | heheh nigdy nie wiadomo jak daleko sięgają macki pseudohodowców zarejestrowanych w ZK, trzeba się zabezpieczyć bo mi syfu narobią i nigdzie psa nie kupię | macki zk, padłam Nigdy nie znasz dnia ani godziny, beware. Spoko, disclaimer był żartem, po prostu natychmiast tak mi się skojarzyło.
yoshi - Pon Lis 21, 2011 20:45
na forum bulli jest temat "rewelacje z allegro" i ktoś wstawił linka ogłoszenia gdzie sprzedawane są młode bullki, po rodowodowych rodzicach.W ogłoszeniu wstawione jest zdjęcie pachwiny suni z tatuażem i zdjęcie jej metryki. Napisałam więc że może warto by skontaktować się z hodowczynią która pewnie miała w umowie jakiś punkt dotyczący rozmnażania psów z jej hodowli poza ZK, że może udało by się suczkę odebrać itd. Na co dostałam PW że pisanie do hodowczyni nie ma większego sensu bo ona sama sprzedaje szczeniaki na lewo...
falka - Pon Lis 21, 2011 20:50
Mój pies jest na pewno skrzyżowany z wielbłądem, bo biega tak:
A wielbłąd biega tak samo: http://www.joemonster.org..._biega_wielblad
babyduck - Pon Lis 21, 2011 20:55
Viss, ale zaprzestano czego?
Entle z krótkimi ogonami nadal się rodzą. W jednym miocie mogą być krótko i długo ogoniaste. Nie obserwuję jak jest w innych krajach, ale w Polsce widzę większość entli z ogonami - myślę, że to kwestia gustu nabywców, choć nie wiem, czy hodowcy biorą je pod uwagę.
Co do lekkości - wydaje mi się, że dąży się do masywnej budowy, szerokich klatek piersiowych, mocnych typów. U samców ceni się spore głowy, takie wręcz labowate czy rottkowate - ale to tylko moje spostrzeżenie. Zbyt wielu materiału do obserwacji nie mam.
Anonymous - Pon Lis 21, 2011 21:21
babyduck napisał/a: | Viss, ale zaprzestano czego? | odnoszę się do tego: babyduck napisał/a: | Pierwotnie zresztą większość entli nie miała ogonów, ale popyt zrobił swoje i teraz większość ma |
yoshi napisał/a: | Na co dostałam PW że pisanie do hodowczyni nie ma większego sensu bo ona sama sprzedaje szczeniaki na lewo... | tjaaa... zanim zrezygnowałam całkiem z polskiej hodowli, byłam zapisana na miot i dość przyjemnie korespondowałam sobie z hodowczynią i jej mężem wymieniając przeróżne uwagi i zdania, w znakomitej większości zgadzając się. Po czym dostałam maila, że kryzys i dla dobra piesków zrobią miot poza zk, bo wszystkiego nie można przeliczać na pieniądze. Eeeee?
babyduck - Pon Lis 21, 2011 21:38
OMG, wspaniałe wytłumaczenie
Nakasha - Pon Lis 21, 2011 21:41
Cytat: | kryzys i dla dobra piesków zrobią miot poza zk, bo wszystkiego nie można przeliczać na pieniądze. |
Padłam. Jak widać można przeliczyć na pieniądze zdrowie i dobrobyt krytej suki.
Oli - Pon Lis 21, 2011 21:58
Viss napisał/a: | I że chcąc kupić rasowego psa musisz się stać znawcą rasy na dłuuugo przed jego kupnem. To jest paranoja. | zgadzam się, nie da się po prostu zaufać tym rzekomo bardziej doświadczonym tylko trzeba wszystko sprawdzać, bo jak się nie sprawdzi i dostanie bubla to większość powie, że samemu sobie się jest winnym, bo się nie sprawdziło
Anonymous - Pon Lis 21, 2011 22:47
babyduck napisał/a: | OMG, wspaniałe wytłumaczenie | Nakasha napisał/a: | Jak widać można przeliczyć na pieniądze zdrowie i dobrobyt krytej suki | prawda? Logika tego mnie zabiła na długie dni. No bez kitu...
Tess - Pon Lis 21, 2011 23:42
Nakasha, czy mówisz czasem o Alinie Bendiuk?
edit: A, i zapomniałam napisać o tej alergii jeszcze.
Sorgen, koninę może jeść, z wypełniaczy ryż, owies i jęczmień bodajże, generalnie pszenica i kukurydza, które są najpopularniejsze odpadają.
Nakasha, nie da się sprawdzić u szczeniaka, czy będzie miał alergię. Jeśli już ma to pewnie, da się, ale to, że nie ma, nie gwarantuje nijak, że nie dostanie. Często alergia pojawia się albo znika w okresie dojrzewania, poza tym alergik często uczula się na następne rzeczy. :C Co ciekawe, moja sucz ma uczulenie na kilka składników, z którymi prawie na pewno nie miała kontaktu, a to raczej dziwne...
|
|
|