To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki

jokada - Pią Wrz 28, 2007 20:54

PALATINA napisał/a:
Pewnie siedzisz jak na szpilkach.
Ja odliczałam dni i godziny...
nio, licze ze w takim razie za dwa tygodnie juz u mnie w domu bedzie (bu, chciałam za tydzien)
ale cały czas nie mam 100% pewnosci...
jeszcze nie zadatkowalam, jeszcze nie widziałam sie z hodowczynią

siedze jak na szpilkach, nawet przestaje mi przeszkadzać że MM wyjeżdza na miesiac ;)

Anonymous - Pią Wrz 28, 2007 21:41

satanka666 napisał/a:
no tak, ale ruchu mu troche trza.

Trza mu biegania, cwiczen i pracy z toba. A nie spaceru po ogrodzie ;)
A te cwiczenia, praca i bieganie to moze byc w parku, lesie itp ;)

Oli - Pią Wrz 28, 2007 21:59

satanka, dziewczyny maja racje - ogrod nawet w najmniejszym stopniu nie zalatwia sprawy ruchu dla psa. Ktos nawet robil takie badania i wyszlo, ze przecietny pies w ogorodzie to spi (obojetnie czy w swojej budzie czy poza nia) i wcale nie nalezy go klasyfikowac do psow pracujaych. :wink: Ogrod jest jakby powiekszeniem obszaru, na ktorym pies mieszka. Przez to tez wcale nie jest wazne, ze w malym mieszkaniu ma sie duzego psa, bo on w duzym mieszkaniu bedzi etyle samo sie ruszal. Chodzi o to, aby pies mial duzo ruchu na zewnatrz, a dom i tak traktuje jak swoja bude.
satanka666 - Pią Wrz 28, 2007 22:09

jak dla mnie to tym lepiej.
w takim razie będę mogła mieć borderka nawet mieszkając w bloku :mrgreen: :serducho:

oczywiście nie już teraz. ale ktoo wie.

marhef - Pią Wrz 28, 2007 22:09

Olimpia napisał/a:
ze przecietny pies w ogorodzie to spi

To mój nie był przeciętny.
Mój zawsze, przez prawie cały czas kiedy był wypuszczony, biegał razem z psem sąsiadów wzdłuż płotu i obszczekiwał wszystkich przechodniów :D
Leżał sobie ewentualnie w lecie i grzał się na słoneczku :)

Oli - Pią Wrz 28, 2007 22:12

marhef napisał/a:
Mój zawsze, przez prawie cały czas kiedy był wypuszczony, biegał razem z psem sąsiadów wzdłuż płotu i obszczekiwał wszystkich przechodniów :D

Bo mial bodzce zewnetrzne. :wink: Jednak ludzie na ogol maja domki w okolicy nieczesto uczeszczanej przez innych. Dobrym przykladem moze byc pies Cyga, ktory biega caly czas jak ktos jest w ogrodzie, ale jak nikogo nie ma to on spi.

LunacyFringe - Pią Wrz 28, 2007 22:14

Mój też nie śpi . Wydaje mi się , że ona po prostu nie umie zasnąć na dworze. Zwykle spała w domu , ale od niedawna siedzi na dworze jak jestem w szkole . Wracam ,jeszcze nigdy nie zastałam jej śpiącej , ponadto jak wchodzi do domu to od razu zasypia , z głośnym chrapaniem . A jest wyjątkowo aktywna normalnie . Ona chyba nie umie zasnąć na dworze , za dużo fajnych rzeczy tam jest :P
AngelsDream - Pią Wrz 28, 2007 22:59

sechmet napisał/a:
Angels, ja w pewnym momencie interesowałam się dużo wilczakami, jednak uznałam że na razie nie jestem gotowa na takiego psa, dlatego zdecydowałam się na owczarka niemieckiego i nie żałuję :)


Ja bym teraz w Polce ONa nie kupiła... Nawet za darmo bym nie chciała - widziałam na wystawach, to już kaleki nie psy - przeraża mnie to.

Wilczak to ambitne posunięcie, ale wcale nie więcej niż BC.

Anonymous - Pią Wrz 28, 2007 23:34

AngelsDream napisał/a:
to już kaleki nie psy

Moglabys cos wiecej napisac?

AngelsDream - Sob Wrz 29, 2007 02:18

Matylda, mają załamane zady, czasem już nawet nie chodzą normalnie, wiele rodowodowych ma takie problemy z kręgosłupem, że trzeba je usypiać no i psychicznie rasa się zmieniła - trudno znaleźć naprawdę zrównoważonego psa z linii użytkowej - przynajmniej w Polsce - takie przynajmniej odniosłam wrażenie, kiedy szukaliśmy psa dla nas.
sue - Sob Wrz 29, 2007 09:03

AngelsDream napisał/a:
Matylda, mają załamane zady, czasem już nawet nie chodzą normalnie, wiele rodowodowych ma takie problemy z kręgosłupem, że trzeba je usypiać no i psychicznie rasa się zmieniła - trudno znaleźć naprawdę zrównoważonego psa z linii użytkowej - przynajmniej w Polsce - takie przynajmniej odniosłam wrażenie, kiedy szukaliśmy psa dla nas.


Do tego bardzo często dochodzą problemy ze wzrokiem. Znam kilka takich przypadków.. Poza tym narządy wewnętrzne też lecą..

LunacyFringe - Sob Wrz 29, 2007 09:31

Ja mam owczarka , tylko w sumie nie wiem czy jest tkai do końca rasowy . Rodowodu nie ma . Hodowca powiedział , że jasne rasowy , matke pokazał ojca też . Tylko , że Milva ma taka sierść ni długą , ni krótka . Półdługowłosy ^^ I to takie troche dziwne .

Z zadem to prawda. Tyłek ma strasznie nisko i dzisiaj mam zamiarzrobić jej prześwietlenie na dysplazję stawu biodrowego .
Co do psychy , no jest kopnięta to prawda . Ale jest abrdzo mądra , strasznie szybko się uczy , zapamiętuje . Inna kwestia czy jej się chce potem słuchać pani ;)
I ma niesamowity węch . Jeżeli Mila czegoś na polu nie znajdzie, to już nikt nie znajdzie . Każdy spacer do bażant , raz nawet zająca goniła ( nie wiem skąd się wziął , pierwszy raz widziałam zająca tam ) , jakieś zdechłe zwięrzeta , jakieś wypłowiała skóra łasicy :shock: , noga sarny :shock: :shock:

Ale nie zamieniłabym ją na żadną inną rasę .

pituophis - Sob Wrz 29, 2007 10:04

Cytat:
Ja mam owczarka , tylko w sumie nie wiem czy jest tkai do końca rasowy . Rodowodu nie ma


Sama sobie wyjaśniłaś. Nie jest rasowy ;) . Co nie znaczy że jest mniej fajnym psem.

AngelsDream - Sob Wrz 29, 2007 10:40

Ja broń boże i niebiosa nie mówię, żeby ktoś teraz swojego ONka wymieniał na 'lepszy model' - po prostu nie zdecydowałabym się na tą rasę z rodowodem, a tylko takie coś z miśkiem rozpatrujemy w tej chwili: bynajmniej nie chodzi nam o papierek.
polna - Sob Wrz 29, 2007 12:15

Ja bym jedynie zdecydowala się na uzytka, moze i nie wystawialabym, ale praca by mi wystarczyła. :P


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group