To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Strach, strachliwość, panika oraz lęki

chester16 - Nie Cze 24, 2007 15:12

Mój ogonek tez sie uspokaja :) juz nie piszczy ale troszeczke sie wyrywa :(
zasadzkas - Nie Cze 24, 2007 22:19

Troszeczkę -zazdroszczę. Moja małpa Munio tak się wyrywa, że mam całe ręce do krwi podrapane, a muszę go brać, jak chcę klatkę wyszorować. Piszczy również, w zestawie. I nic to się nie zmienia, nic. Muniek Strachajłło trafnie wybrałam imię, niestety.
chester16 - Pon Cze 25, 2007 07:51

zasadzkas napisał/a:
Moja małpa Munio tak się wyrywa, że mam całe ręce do krwi podrapane, a muszę go brać

A mozna wiedziec jaka metoda go oswajales :?:

zasadzkas - Wto Cze 26, 2007 01:20

Chciałam cierpliwością, czyli nic na siłę. Siedział w rurze i w ogóle nie wychodził, potem zaczął trochę wychodzić na klatkę, ale do tej pory reaguje ucieczką w panice, jak do niej podchodzę. Muszę go wyjmować średnio co drugi dzień, żeby umyć klatkę, nie zleję wodą klatki razem ze szczurem. Wyjmowałam go razem z rurą, w której siedział, ale przestał do niej wchodzić i teraz muszę ręcznie. Do klatki zawsze wkładałam go ręką, zawsze się wyrywał bardzo.
Aha, szczury nadal puszczam tylko w łazience, gdzie mają tor przeszkód i nie mogą się zaszyć w kątach. Myślałam też, żeby nie była to trauma.
Robiłam też tak, że wstawiałam je z klatką, Lucka i Rysia wyjmowałam ręcznie i czekałam, aż Munio sam wyjdzie, nawet zostawiając ich samych.
Munio ma bardzo długie pazury, ja mam ślady na rękach, ale wczoraj znalazłam u Lucka na plecach sznytę, choć Munio jest raczej typem pantoflarza. Nie do końca wiem, bo podejrzewam, że może ukrywać swoją prawdziwą naturę przede mną.
Kurczę, u Rysia widać postępy: daje się dotknąć i nie spiernicza, palcami go miziam, krótko, w klatce i na łazienkowym bieganiu. Czasem wezmę na ręce.
Lucek nawet na ramieniu moim zwiedza resztę mieszkania, facet robi się bardzo fajny, statecznieje (kiedyś chciał skakać na łeb, na szyję, z każdej wysokości).
Chyba wszystko. Co mam zmienić? Chętnie skorzystam z jakichś rad.

chester16 - Wto Cze 26, 2007 17:45

Nie jestem fachowcem;) ale wydaje mi sie ze najskuteczniejsza metoda to "na chama". Ale naprawde jak cos wymysle to napisze;)
Oli - Wto Cze 26, 2007 19:14

Na chama to tylko dostaniesz dziaba i to mocnego a to nic przyjemnego. :?
Bojacego sie szczurka, czy szczurka panikaza nalezy ostrzec przed tym jak sie go bedzie chcialo dotknac, jak z malym dzieckiem - nie mozna z nienacka i na sile. Trzeba pokazac szczurkowi ze nie jest to nic strasznego. Sa jednak takie szczury jak np. moja Fruzia, ktora nie lubi dotykania i jak ja biore na rece to piszczy bo tego nie chce. Ma ponad 1,5 roku i caly czas tak sie zachowuje.

zasadzkas - Śro Cze 27, 2007 00:46

Ja się właśnie na dzieciach znam i wiem, że "na chama" nie ma sensu. Nawet, jeśli czasem zadziała, to bez tego też może zadziałać i bez przemocy na tym kimś. Jasne, że wolałabym oswojonego szczura, ale również liczę się z tym, że to może nie nastąpić, jak Olimpia piszesz, że może być taki zawsze.
Oli - Śro Cze 27, 2007 00:59

Ja to u Fruzi po prostu zaakceptowalam. Probowalam roznych rzeczy,ale po tym jak przez 1,5 godziny usilnie i niezmordowanie probowala uciec z moich rak i piszczala jakbym ja conajmniej ze skory obdzierala, dalam spokoj. Do reki po smakolyki przychodzi ale tylko w klatce i nie wbij asie krwiozerco w palce jak wkladam przez kratki czy ja lapie ale jednak mnie podskubuje - tyle udalo mi sie wypracowac. Najwazniejsza jest tu cierpliwosc i konsekwencja, ale bez desperacji. Taki niedotykalski szczurek tez jest kochany, chociazby dlatego ze ma wlasne zdanie. :wink:
chester16 - Śro Cze 27, 2007 08:04

@olimpia @zasadzkas
Każdy szczur jest inny. Na mojego "na chama" podziałało i w drugi dzień przybiegał do ręki, a w trzeci sam wlazil na ramie. Wasze szczurki byc moze nie lubia byc dotykane bo jak juz wspominalem kazdy szczur jest inny :-P ja mowie jak bylo z moim sniezkiem a wy robcie jak tylko uwazacie bo wszystko opiera sie na doswiadczeniu :)
pozdro 8)

pablito87 - Pią Sty 18, 2008 12:49

A ja mam taki problemik 3 dni temu kupiłem 1 w swoim zyciu szczurka jest śliczny i wogóle ale strasznie sie boi hmm ruszać z miejsca 1 nocy szalał po klatce a tak jak śpioszka położe na łóżku lub na kolanach to tylko dojdzie do krawedzi wychyli sie i do innego miejsca idze ale nie wyjdzie poza "przepaść" a jak siedzi na kolanach to tak samo nigdy nie wszedł mi na koszulke z klatki zawsze musze go sam wyjmowac na poczatku sie bał ale teraz juz daje bez problemu ale martwi mnie to ze nie szaleje wogóle jest taki spokojny a ja chciałbym żeby czasem zaszalał i mi po koszulce powspinał sie albo zszedł po nogawce :( co zrobić macie jakieś rady albo mieliście coś podobnego pozdrawiam:D
AngelsDream - Pią Sty 18, 2008 12:53

pablito87, co zrobić?

Poczekać. Szczur to żywe zwierzę i potrzebuje czasu na aklimatyzację.

Kolejna rzecz: szczur jest zwierzęciem stadnym i dużo lepiej czuje się, gdy ma towarzystwo tej samej płci.

helen.ch - Pią Sty 18, 2008 14:43

AngelsDream napisał/a:
Poczekać. Szczur to żywe zwierzę i potrzebuje czasu na aklimatyzację.

Kolejna rzecz: szczur jest zwierzęciem stadnym i dużo lepiej czuje się, gdy ma towarzystwo tej samej płci.
dokładnie, cierpliwości tu trzeba. Jest u Ciebie tak krotko, daj mu trochę czasu, pewnie jest do tego młodziutki jeszcze. Nic na siłę i koniecznie towarzystwo tej samej płci.
pablito87 - Pią Sty 18, 2008 14:47

ale wiesz nie chciałem zaczynać od razu od kilku tym bardziej że tylko ja chciałem szczurka coć wie że reszta zaakceptowało moja decyzje ale zawsze mogło być odwrotnie najpierw chce zrozumieć tego a później zapewne zdecyduje sie na wieksza ilość:)
A czy na poczatku a może ogólnie szczury dużo śpią ??:> bo mój spiaszek śpi cała noc i pół dnia jego aktywność to 3-4 godziny w ciagu dnia przynajmniej takie obserwacje na poczatku:)

AngelsDream - Pią Sty 18, 2008 15:05

pablito87, samotny szczurek więcej śpi, bo mu się nudzi. Zwykle.
Izabela - Pią Sty 18, 2008 15:37

pablito87, nie chcę zrzędzić, ale proponuję, byś wziął się za czytanie na temat zwierzęcia, jakie kupiłeś. W czasie, gdy Ty się będziesz uczył, Twój szczurek będzie miał czas na aklimatyzację. Poszperaj po forum, tu jest mnóstwo cennych informacji. I bądź cierpliwy, nie od razu Kraków zbudowano.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group