Planowane mioty - Planowany miot V Valhalla- w oczekiwaniu na poród! :)
baradwys - Sob Sty 30, 2010 13:52
sachma, mi ręce odpadają a Ty mówisz że za słabo?
EpKee - Sob Sty 30, 2010 13:53
za rujkę i za udane małe co nieco
sachma - Sob Sty 30, 2010 17:14
ja nie wiem co jej jeszcze trzeba, ma spokój, ma pełną michę i faceta jak z bajki obok i nic - gdyby od Rubelli zależało przetrwanie szczurzego gatunku to by wyginął! nie mam już pomysłów - była z Bartem i Breezerem - w razie gdyby Breezer jednak jej nie odpowiadał, dziś biegali z Delicia i Lackym i Breezer bardziej się Delicią interesował niż Rubellą.. oni spią razem, na prawdę świetnie się dogadują ale nie ma chemii, zresztą z Bartem też chemii nie ma dziś jeszcze zobacze czy może przy Zodiaku dostanie..
a podobno szczury mają ruje co 3dni.. a g.. prawda..
Roth - Sob Sty 30, 2010 17:22
Spokojnie, ja też się trochę naczekałam na rujkę Obi
Oli - Sob Sty 30, 2010 18:03
sachma napisał/a: | a podobno szczury mają ruje co 3dni.. a g.. prawda.. | oczywiście, gie prawda, bo mają co 4-5 dni Rajka zarujkowała dokładnie 4 dni po rujce, którą miała dzień przed przyjazdem do nas.
Nakasha - Sob Sty 30, 2010 19:58
Mi też się zdarzało czekać na rujkę długo, nawet i 2 tygodnie. Ale prędzej czy później dostanie. Kciukam!
sachma - Sob Sty 30, 2010 21:03
Oli, ja powiem szczerze - moje samice rujkowały od razu, kiedy tylko samca zobaczyły, te bardziej oporne po 20-24h od zamieszkania z samcem o.O a to to takie niedostępne
Oli - Sob Sty 30, 2010 21:13
sachma napisał/a: | Oli, ja powiem szczerze - moje samice rujkowały od razu, kiedy tylko samca zobaczyły, te bardziej oporne po 20-24h od zamieszkania z samcem o.O a to to takie niedostępne | ja tam wierzę w biologię, a szczur nie ma rui na zawołanie. Z resztą, kiedy Rubi miała ostatnią rujkę? Pamiętaj, że mogą się też trafiać tzw. ciche ruje.
sachma - Sob Sty 30, 2010 21:24
Oli, właśnie dziś się nad tym zastanawiałam i powiem ci szczerze - nigdy nie widziałam u niej ruji, to zawsze ona kryła inne samice, nigdy nie wyginała się, nigdy nie trzepotała uszami, nigdy żadna jej nie kryła.. i zaczynam się niepokoić, tak czy inaczej ona mieszka z Breezerem na stałe, Breezer od czasu do czasu sprawdza zapaszki - mam nadzieję że on nie przeoczy ruji Na szczęście on wie co trzeba robić, już raz krył i poszło mu nieźle, więc powinien sobie poradzić.
baradwys - Nie Sty 31, 2010 10:33
sachma, a zapach obcych samców?? nie wiem jak u szczurów ale u koni to się sprawwdzało
sachma - Nie Sty 31, 2010 11:02
Shy_Lady, biegali z innymi samcami.. nic.. a obcych nie mam.. ale będę miała w sobotę więc zobaczymy tak czy inaczej mam nadzieję że jeszcze 2 dni i dostanie.
maris - Nie Sty 31, 2010 18:43
I ja trzymam mocno kciuki za rujkę
baradwys - Wto Lut 02, 2010 10:17
i jak?? jak?? jak?? dalej nic?? a może już coś?
sachma - Śro Lut 03, 2010 08:47
nic
quagmire - Śro Lut 03, 2010 10:02
Może ona miała taką cichą rujkę, zrobili bzyku bzyku i po krzyku.
ach, kciukam
Rubiiiiii, zakochaj się
|
|
|