Nakasha - Wto Sie 18, 2009 18:07 Przepiękna Pocahontas 
Już całkiem zgrała się ze stadem i rozrabia razem z Chichiri i Orinoko 
baradwys - Czw Sie 20, 2009 18:47 L. a mozesz cos wiecej o tym wolnym panu napisac? zywym_trudniej - Czw Sie 20, 2009 18:53 Napoleonek jutro trafia do swojej nowej właścicielki, więc nie ma już w tym miocie wolnym malców. Dziękuje wszystkim za zdjęcia i wieści z domków. Wymiziać ode mnie proszę 
nezu - Pią Sie 21, 2009 02:53 Zastanawiam się, czy nie złożyć reklamacji na Nostalgię. 
Miał być szczur, a Marta najzwyczajniej w świecie wręczyła mi wyliniałego burunduka. 
Dowody będą jak zrzucę, zmniejszę i wrzucę na fotosik zdjęcia tej latającej wiewiórki. 
Mam przez nią totalnie podrapane kolano i boli mnie ze śmiechu brzuch.
<edit> http://forum.szczury.biz/...p=343520#343520 Dowody.
Layla - Pią Sie 21, 2009 08:48 nezu, czyli imię wybitnie koliduje z charakterem
klaraurs - Pią Sie 21, 2009 08:49
To widzę, że moja Nelly nie jest jedyną "fruwajką" w rodzinie; mojemu diablątku tak się zabawa w skakanie spodobała, że przy każdej okazji trenuje i teraz 100 cm odległość nie jest już dla niej przeszkodą. Jak tak dalej pójdzie, to niedługo prosto z klatki doskoczy mi do przeciwległej ściany... 
Za to Naomi niezmiennie preferuje wspinaczkę po mnie, szczególnie dekolt i szyję, co niestety skutkuje ciągłymi zadrapaniami 
apsik - Pią Sie 21, 2009 09:59 Moja Nefretete jeszcze nie fruwa, ale za to dekolt, ramiona i nogawki spodni bardzo lubi. Na łóżku po jakimś czasie dostaje głupawki i bawi się w chowanego i atak na moją rękę. Widać ile radości jej to sprawia. Oczywiście jeśli pojawi się zagrożenie, to mój dekolt robi za schron . Niestety łączenie dziewczyn jest trudne. Nefretka bardzo boi się Bakali, a ta dostaje szału na widok małej. Ciągle spuszcza jej lanie i mała wyskakuje z dużej klatki jak z procy gdy tylko otworzę drzwiczki. Mam nadzieję, że przez weekend jakoś uda mi się je połączyć-będę miała więcej czasu na to. Nefretete uwielbia kolby z suszonymi krewetkami.
nezu - Pią Sie 21, 2009 11:53 Layla, no nie koliduje, z niej jest standardowosierstka kopia siostry Hejz, Hejcika.
Stąd nostalgia, bo nam się kurcze wspomnienia włączyły. XD Ta pinda nawet zrobiła identyczny do Hejcikowego numer i zwiała sobie z klatki mając niespełna 3 tygodnie. Tyle że ja Hejt nie znalazłam, to ona sama się znalazła, rano, wisząc na prętach klatki. Widać zgłodniała...
A Nostalgię znalazła psica Marty, za co jestem tej psicy dozgonnie wdzięczna. Ale słowo daję, mam latającego szczura. Ona skacze już na pół metra, a dopiero zaczęła. oO' I ZAWSZE trafia w cel... 
klaraus, heh, widocznie to rodzinne. 
Niezłe aparatki z tych naszych eNek, nie ma co.
Mała Mi - Pią Sie 21, 2009 13:43 hehe, też mój Neptun lata! poza tym ma jakąs manię natręctw na wybiegu wchodzi non stop pod kocyk. co go wyciągne, znów tam siedzi - normalnie bawi sie chyba ze mną w kotka i myszkę
L. - Pon Wrz 28, 2009 17:56 Pandora z koleżanką Opą oraz ich brzuuuuuszki 
   
dwa tygodnie temu Pandzia ważyła 190 g. Anouk - Pon Wrz 28, 2009 18:19 AAA! Stójki maluchów są boskie... Jakiego koloru jest Pandora? Normalnie druga Ronja 
L. - Pon Wrz 28, 2009 18:33 Dynialu, lilac
Anouk - Pon Wrz 28, 2009 18:37 E, to nie taka W sumie Ronisiek jest ciemniejsza i bardziej bardziej niebieskawa... Bo to rusek.
zywym_trudniej - Pon Wrz 28, 2009 20:38 L. jaki lilac, toż to cynamon najprawdziwszy
wuwuna - Pon Wrz 28, 2009 21:26 eLcia jaki wstyd hiehie 
|
||||||||
