Archiwum - Pomoc dla hodowcy znów potrzebna :D - ankieta!
Anonymous - Sob Cze 13, 2009 11:25
Devona napisał/a: | Zatem je ponawiam. Czy nie można sprowadzić do Polski blutków z pewnych linii? Jeśli nie, to dlaczego? | Devona, szczury wybierała spośród wielu miotów i hodowli sama Nakasha, jeśli możesz to poczekaj proszę, aż w tej konkretnej kwestii wypowie się ona sama, ok?
Nakasha - Sob Cze 13, 2009 11:28
Oczywiście, że można sprowadzić pewniejsze linie! Zapraszam do tematów moich miotów C, Cz, D i E Przywiozłam już do Polski też kilka innych samców z fajnych linii i jeszcze kilka przywiozę Ściąganie ogonków zza granicy jest baardzo kosztowne, więc nie zawsze mogę sobie na to pozwolić raz na jakiś czas wyjeżdżam po szczury: do Finlandii, do Czech, za jakiś czas do Holandii i Danii.
Ale najbliżej są Czechy Niestety wcale nie ma tam wielu niespokrewnionych linii blutków, które nie miałyby przodków z zoologa. Naprawdę, mimo 50 aktywnych czeskich hodowli, jest je bardzo ciężko znaleźć
A z miotu H jestem w szczególności zadowolona, chociaż będą same czarnuszki, bo ogromna większość przodków wciąż żyje i ma się dobrze
Więc osoby, które nie popierają miotów kontrolnych zapraszam na zapisy do miotów niekontrolnych
A z miotów kontrolnych będę korzystać, powody wyjaśniłam już wcześniej i wyjaśniała je jeszcze dokładniej Viss to ciekawe, że wcześniej nie było rabanu jak hodowcy robili mioty kontrolne,m.in. ja miot A, a teraz nagle reety wszystkie będą chore, mioty kontrolne są niemoralne itp
Co do zdrowia szczurków rodowodowych w przodkach Felicity: dokopałam się do części, resztą wyjaśniła mi hodowczyni. Większość ogonków żyje i ma się dobrze te, które zmarły, nie zmarły z powodów genetycznych.
Anonymous - Sob Cze 13, 2009 11:29
Oli napisał/a: | Psy to nie szczury to po raz. | to się zainteresuj jak wyglądają niektóre linie szczurów laboratoryjnych hodowanych w laboratoriach na całym świecie, nie tylko polskie, bo szczepy wywodzą się z labów całego świata, nie tylko europy (choćby Niemcy i Holandia) i mają korzenie nawet i ponad stuletnie.
Oli - Sob Cze 13, 2009 11:33
Ponowię pytanie, bo zniknęło podczas edycji posta:
Cytat: | I mam jeszcze inne pytanie. Jeśli jednak dojdzie do rozmnożenia rodzeństwa, to jak potoczy się sprawa sprawdzenia linii Darkona? Czy powstanie po nim miot kontrolny? Jeśli tak to po co dwa mioty kontrolne, może być jeden po Felicity i Darkonie. |
No i co do wypowiedzi Nakashy o miotach kontrolnych - ja nie jestem przeciw miotom kontrolnym, jestem przeciw wprowadzeniu inbredu przeciw któremu walczymy, a właściwie walczy zaciekle SHSRP.
Nakasha - Sob Cze 13, 2009 11:35
Oli, nie wiem czy użyję Darkona, pewnie jak w przypadku każdego miotu kontrolnego i na tych samych zasadach: gdy skończy 1,5 roku i z resztą miotu i rodzicami wszystko będzie ok tak czy siak albo Frost, albo Darkon będą kryć po skończeniu 1,5 roku.
Oli - Sob Cze 13, 2009 11:45
No to po co cały ten cyrk z inbredem?
Nakasha - Sob Cze 13, 2009 11:52
Ponieważ to najszybszy i najpewniejszy sposób sprawdzenia linii - pisałam to już chyba z 5 razy.
babyduck - Sob Cze 13, 2009 12:00
Nakasha, tak z ciekawości, czy sprowadząjąc eFki miałaś już pomysł ich krzyżowania, czy jakiś inny plan, a ten inbred przyszedł teraz?
Powiedzmy, że docierają do mnie argumenty pitu czy Viss czy Layli co do samej "metody". Tylko, że nie sądzę, żeby w tym przypadku była konieczna. W każdym bądź razie na pytanie postawione w ankiecie nadal odpowiadam "nie".
sachma - Sob Cze 13, 2009 12:09
Oli napisał/a: | jestem przeciw wprowadzeniu inbredu przeciw któremu walczymy, a właściwie walczy zaciekle SHSRP. |
SHSRP walczy z niekontrolowanym inbreedem. ten jaki nie jest
Oli - Sob Cze 13, 2009 12:23
sachma napisał/a: | SHSRP walczy z niekontrolowanym inbreedem. ten jaki nie jest | No, to fakt.
Jednak nadal nie widzę sensu w krzyżowaniu rodzeństwa. Jak pisze babyduck - też nie sądzę, aby ten zabieg był konieczny tu i teraz. Zwłaszcza, że już nie raz były mioty kontrolowane, gdzie była możliwość skrzyżowania rodzeństwa i nikt z Was na to nie wpadł. Jakoś było ok do tej pory.
Anonymous - Sob Cze 13, 2009 12:31
Oli napisał/a: | Zwłaszcza, że już nie raz były mioty kontrolowane, gdzie była możliwość skrzyżowania rodzeństwa i nikt z Was na to nie wpadł. Jakoś było ok do tej pory. | prawda, ale weź pod uwagę jak różne są linie i szczury z nich, jaka jest sprawdzalność na dzień dobry danych szczurów, tzn przodków tych, które chcesz rozmnażać. Nie jest prawdą, że każdy miot jest taki sam pod względem sprawdzalności przodków, długości linii, itd.
sachma - Sob Cze 13, 2009 12:38
Oli, na razie obserwowaliśmy takie działania na gruncie angielskim niemieckim i czeskim.. wolimy uczyć się na cudzych błędach a nie na swoich... i tylko i wyłącznie dlatego, że wiemy jak kontrolowany inbreed się kończy, przyklaskujemy Nakashy i popieramy jej decyzję. Nie zmienia to jednak faktu że przez kilka kolejnych pokoleń będzie musiała bardzo starannie dobierać partnerów, aby przypadkowo (np w 4 pokoleniu, do którego hodowca musi sam dotrzeć, bo przyjęło się na świecie dawać 3 pokolenia przodków) ten inbreed się nie powtórzył. Malce z tego miotu musiałyby być na świeczniku, a jakiekolwiek przedłużanie linii mogło by iść tylko przez dorosłego co najmniej 1.5 rocznego samca - wtedy jest pewność że nie ujawnią się żadne recesywy, które mają takie samo prawdopodobieństwo ujawnienia się w każdym miocie kontrolnym, nie tylko w tym w którym pojawia się inbreed.
Oli - Sob Cze 13, 2009 12:40
Viss napisał/a: | jaka jest sprawdzalność na dzień dobry danych szczurów, tzn przodków tych, które chcesz rozmnażać | Dobrze, że o tym piszesz, bo może w końcu mi ktoś odpowie na pytanie -
Cytat: | Oli napisał/a: Cytat: | Viss napisał/a:
Kto oglądał tą linię na kilka pokoleń wstecz, ktoś sprawdził jak się ma stan zdrowia i żywotność wszystkich czeskich szczurów z miotów związanych z tą zoologową samicą? |
Ja o to zapytałam w tym temacie dwa razy hodowczynię i nie uzyskałam info. Sama nie będę tego sprawdzać, bo to nie ja chcę rozmnożyć. Jednak pytałam i odpowiedzi nie dostałam. |
[ Dodano: Sob Cze 13, 2009 13:42 ]
czyli chcecie skrzyżować rodzeństwo tylko dlatego żeby było szybkie sprawdzenie linii?
LunacyFringe - Sob Cze 13, 2009 15:10
Planuję przygarnąć nowe szczurki, ale z tego miotu bym nie wzięła. Nie przekonuje mnie to po prostu i nie chciałabym.
Niamey - Sob Cze 13, 2009 20:35
Ja jeszcze chciałabym się powiedzieć, że bardzo mi się podoba pomysł, żeby zamiast opłaty za szczurka z tego miotu, był obowiązek przeprowadzenia badań kontrolnych - i tutaj zakładam, że maluchy poszłyby do domów, które miałyby bardzo dobry kontakt z hodowcą, a nie takich, które po miesiącu przestaną odbierać telefon Mnie dla odmiany przekonuje pomysł Nakashy, może jak będę mniej zmęczona, to napiszę po raz kolejny dlaczego Jedyna rzecz która wydaje mi się dyskusyjna, to czy rzeczywiście ta linia jest aż tak wartościowa by sprawdzać ją w ten sposób. Ale zakładając, że Nakasha właśnie tak uznała, wydaje mi się, że jest sens podjęcia tej próby.
|
|
|