Archiwum - Koty ^^
Savash - Nie Maj 13, 2007 17:44
Gato dziękuję to można powiedzieć, że mój cić był kastrowano-sterylizowany... bo ma usunięty cały narząd płciowy. Może dlatego, że miała za sobą pięć uroczych miotów. Ale nie mówmy i tym... Kiedy będą foty czarnych kociaczków
Ninek - Pon Maj 14, 2007 15:45
Koty towarzyszą mi od urodzenia Uwielbiam cały koci gatunek, nie ważne czy małe czy duże (tygrysy ), każde są wspaniałe. W domciu mam 6 kotów Borysa i Filipa-braci, podrobione Persy mające już 13 lat na karku, Sonie (9) i jej rok młodszą siostre Klare-również podróbki Persów, Karmela vel "Garfield'a"-6 letniego dachowca i Mysze vel France-śliczną dachówke.
www.czarna-niunia.fotosik.pl -jest troszke fotek moich skarbów
Savash - Pon Maj 14, 2007 16:29
Ninek, to na co czekasz? Zapodaj jakieś foty sześć kotów, to z pewnością duuuuuużo zdjęć
Anecioreczek - Wto Maj 15, 2007 15:47
Ninek,Mysza vel Franca jest przepieknaaaa
Ninek - Czw Maj 17, 2007 11:43
Dziękujemy, dziękujemy Ona jak ładna tak wredna-stąd ten "przydomek". Ale po sterylce wzięcie jej na ręce nie kończy sie rozoraną żyłą jak było wcześniej
Ślicznotka
A tu kot mojego brata którego chyba warto pokazać bo śliczny i wielki jest. Mieszanka Persa z dachowcem. Niestety fotka ze mną. Borysek Ten kot ma autentycznie pomarańczowe oczy
nezu - Pią Maj 18, 2007 01:31
Tak spi moj kot...
Tak, Stylon KOCHA ciocie Belisie ("jamniorka" ze schronu). Ciocia Belisia kocha tego wbijajacego ze szczescia w jej brzuch pazury potwora troche mniej, ale wspanialomyslnie daje mu ze soba spac.
Musielibyscie zobaczyc miny jakie czasem strzela.
Cos w stylu: "Znowu ten kretyn?? "
Moj kochany, bialorudy, maly rozumek
Patti - Pią Maj 18, 2007 08:29
a ja mojego ukochanego kocurka straciłam rok temu staruszka miała 17 latek ale była cudowna.. Dzieci mogły z nią robić wszystko ona nawet nie miauknęła... Kochana ślicznotka... była matką około 14 miotów (jak to dachowiec) ale zawsze potrafiłyśmy sobie poradzić
Ninek - Pią Maj 18, 2007 10:11
nezu napisał/a: | Moj kochany, bialorudy, maly rozumek |
Ja mam całego rudego, małego rozumka Mój Karmel chyba ułomny jest
Ale śpią słoooodko Moje koty by nigdy sie koło psa nie położyły, a gdyby pies spróbował to byłby biedny
Patti napisał/a: | była matką około 14 miotów (jak to dachowiec) | Co ma do rzeczy to że była dachowcem?? Moja Mysza też jest i młodych nigdy nie miała bo bezmyślne jest rozmnażanie kocich kundli.
Anonymous - Pią Maj 18, 2007 13:15
Ninek napisał/a: | bezmyślne jest rozmnażanie kocich kundli. | tak jak i reszty nierasowych zwierząt.
Ja Pędzelkociego straciłam rok temu, kochany niemiziak był. Wiecznie podrapany mój pan ulicy, eh.
nezu - Pią Maj 18, 2007 13:15
Mam taka wlasna teorie na temat rudych kotow. Zreszta nie tylko ja to zauwazylam.
Jakiego rudzielca bym w zyciu nie spotkala, to zawsze taki maly rozum. Z niezbyt inteligentna a za to dobroduszna mina. Popelniajacy mase gaf, zachowujacy sie jak wieczne dziecko.
I budzi takie same instynkty.
Co zabawne, jakos nigdy nie przepadalam za tym kolorem, Stylona wzielam od znajomych ze wzgledu na jego charakter. Kiedy przyjechalam robic foty ktore mialy pomoc w adopcji, ciagle piszczal z rozdziawiona, pelna oburzenia japa ze jak ja smie go oddzielac od jego mamy (dzika kotka zabrana ze slepym jeszcze miotem z bardzo nieprzyjaznego osiedla..). Chwycil mnie za serce ta serenada i jakos tak.. no.. zdecydowalam sie dokocic
Ninek - Pią Maj 18, 2007 19:59
Nezu-idealnie ubrałaś to w słowa!! Mój Karmel od małego był rozdziawionym palantem, ciągle darł ryja i był tak samo głupiutki Tylko palant jeszcze leje po domu mimo kastracji
Znam jeszcze jedną rudą małpe-koteczka, strasznie pocieszna przez...głupi wyraz mordki i tępe zachowanie. Również leje po domu-nawet po sterylce...
Ale mam rudo-białą kotke-Klare i trzeba przyznać że ona nie jest typowym rudzielcem, bardzo grzeczny ciciuś i mądry. Chociaż na początku nienawidziła sie głaskać i nie dawała wziąć sie na ręce. Dopiero odseparowanie jej (mieszka w dwóch pokojach i nie ma dostępu do reszty mieszkania bo pierze sie z Myszą tak że sie krew leje-nie tylko ich krew) sprawiło że stała sie najsłodszym z moich kotów
Pleiades - Wto Maj 22, 2007 14:58
nezu napisał/a: | Mam taka wlasna teorie na temat rudych kotow. Zreszta nie tylko ja to zauwazylam.
Jakiego rudzielca bym w zyciu nie spotkala, to zawsze taki maly rozum. Z niezbyt inteligentna a za to dobroduszna mina. Popelniajacy mase gaf, zachowujacy sie jak wieczne dziecko.
I budzi takie same instynkty.
|
eej, no Nezu, śmiem się z Tobą nie zgodzić !!
Widziałaś mojego Kurtisa, a ja go znam na co dzień i musze stwierdzić, że jest paskudnie wręcz mądry... A może to domena akurat tej rasy, bez względu na kolor ? Nie wiem
No to parę fotek, skoro już się mam chwalić...
Rudzielec Kurtis:
I trikolorka Kicia:
A ogólnie to niedługo może się doczekamy trzeciego kota (myślę że na jesień), na razie o tym myslimy i kłócimy się o kolor
Savash - Wto Maj 22, 2007 20:35
Śliczności... no, to skoro temat zszedl na półdługowłose toooo...
Moje Maine Coony Co prawda nie rude
Anonymous - Wto Maj 22, 2007 21:13
Savash, ojeju, ostatni śliczny
Savash - Wto Maj 22, 2007 21:27
To moja przeukochana koteczka Inari niestety chyba będę musiała poszukać jej kochających opiekunów
|
|
|