W kupie raźniej - szczury są stadne - Dlaczego w stadzie, a nie pojedynczo?
sachma - Śro Maj 16, 2007 15:35
renata1009, a co ty sie tak uczepilas tego statusu? jest wiele osob bez niego, z ogromnym doswiadczeniem, dziesiecio czy pietnastoletnim - i oni wiedza co mowia bo przez te nascie lat mieli wiele przypadkow
opinie obiektywne, bo wyrazane przez wiele osob, majacych wiele szczurow w swoim zyciu. szczur to zwierze stadne i temu faktowi nikt nie zaprzeczy, wszak nie podwazamy matki natury, ktora tak stworzyla te zwierzeta.
ocenic mozna latwo, jesli szczur nie mial nigdy przyjaciela nikt nie jest w stanie powiedziec jak sie zachowa, dlatego wiekszosc znanych nam samotnikow przez pewien okres zyla z innymi szczurami - czy to zle przezycia w dziecinstwie, czy nadmiar hormonow i zbytni terytorializm - kazde zachowania separatystyczne da sie jakos wyjasnic, ale mozna powiedziec ze szczurowi jest lepiej kiedy jest sam dopiero po sprawdzeniu jak zyje mu sie w stadzie.
forum jest miejscem dyskusji, i to wlasnie robimy, my przedstawiamy swoje argumenty, ty swoje, gdyby byly na tyle silne by obalic nasze przyznalibysmy ci racje, ale nie sa
Nisia - Śro Maj 16, 2007 15:57
Gdyby tylko na tym forum uważano, że szczurki powinny żyć w stadzie, to możnaby uznać, że forum jest nietolerancyjne itd. Dziwnym trafem na każdym forum szczurowym, w różnych językach prowadzonym, uważa się, że szczurki są stadne i powinno się to uszanować... To co? Cały świat nie ma racji?
A co do życia w stadzie. Pewnie to już pisałam, ale powtórzę. Koleżanka miała szczurcię, która nie chciała jeść. Za moją radą dokupiła niewybrzydzającą w jedzeniu koleżankę. Problemy minęły.
Miałam 8-miesięcznego dzikiego szczurka. Panicznie bał się ludzi. Pomogły moje szczurzyce. Szczurek zobaczył, że one się mnie nie boją, to i sam się przestał bać.
Ja uważam, że życie w stadzie, to danie szczurkowi pewnej wolności. Nie musi ciągle siedzieć przy człowieku. Może pobiec gdzieś, wspolnie z kumplem gryźć ścianę, z kumplem tłuc się w kącie. Wiecie, jak to fajnie słyszec tupot biegnących szczurów po dykcie w wersalce? I te piski. Patrzeć jak się przewracają nawzajem. I jak razem słodko śpią... Ale ja jestem cały czas, gdy są poza klatką. I szczurki z tego korzystają. Przychodza się pobawić, pogłaskać, Iskra wylizać. Tylko Alifek się jeszcze boi...
Czyli co? Wszyscy zadowoleni. Ja mam kontakt ze szczurami, one nawzajem też. I nikt nie jest nieszcześliwy, bo samotny.
PS. A papużki to inna sprawa. Papużki w stadzie zajmują się wyłącznie sobą. Dla szczurków człowiek jest członkiem stada - niezależnie ile ich jest.
Anonymous - Śro Maj 16, 2007 16:17
nie uczepilam sie statusu ale tak to jednak wyglada wpieracie co kto ma robic w swoim zyciu ,milo ze zostalo podkreslone to ze niekoniecznie osoba ktora nie ma takiego statusu to nic nie wie...tylko ze tak sie zachowujecie niestety .napisalam ze mam 1 szczura ktory nie wyglada nasmutnego i od razu ktos chce zmieniac wszystko ,nawet dokladnie nie czytajac wypowiedzi.a jest duzo ludzi ktory maja 1 szczura i nawet boja sie tu pisac bo od razu beda rzedy wypowiedzi ze to zle ze egoizm ze jest taki siaki i owaki
Layla - Śro Maj 16, 2007 16:18
Było też dużo ludzi, którzy mieli jednego szczura, ale zrozumieli, że szczur jest stadny i teraz mają ich więcej
hefi - Śro Maj 16, 2007 16:19
renata1009, tu czasami pisza ludzie którzy nie mają wogóle szczurów
Przykładem jest Hally
Layla - Śro Maj 16, 2007 16:20
hefi, Hally nie miała, ale ma już 3 Więc oddziałujemy raczej w dobrym kierunku
hefi - Śro Maj 16, 2007 16:23
Layla, właśnie o to mi chodziło
Anonymous - Śro Maj 16, 2007 16:31
ach to jak ktos ma 3 to jest ok a jak nie to nie,jak dzieci
Layla - Śro Maj 16, 2007 16:33
renata1009, jak ktoś ma mieć jednego, lepiej, żeby nie brał w ogóle. Hally wzięła 3, bo zaraziła się od nas sympatią do szczurów, chyba forum spełniło swoje zadanie w tym przypadku.
hefi - Śro Maj 16, 2007 16:34
renata1009, nie o to chodzi... poprostu niektórzy tutaj do nas trafili niedoszczurzeni... jedni dali się szybko zaszczurzyć, a inni zostali tak jak byli... i jest ok...
AngelsDream - Śro Maj 16, 2007 16:38
renata1009, nie wiem czy robisz to specjalnie... Ale zaczynam mieć wrażenie, że szukasz każdego najmniejszego powodu, żeby nas oskarżyć - chyba tylko po to, żeby poczuć się lepiej [?] A ja powiem od razu - też mam szczury pojedyńczo, wszyscy o tym wiedzą i nikt tego nie potępia, bo nie robię tego dla własnego widzimisie posiadania bardziej oswojonego szczurka, co dla mnie osobiście i tak jest bzdurą - jak dotąd przekonałam się tylko o tym, że samotne szczury łatwiej dziczeją.
falka - Śro Maj 16, 2007 17:00
renata1009, wydaje mi się, że nam zarzucasz czytanie bez zrozumienia, a sama wybiórczo traktujesz informacje zawarte w postach użytkowników. nikt na tym forum nie traktuje gorzej osób, które mają jednego szczura, absolutnie nie (dobrym przykładem jest tu Juni, która miała jednego szczura i została moderatorką na długo przed doszczurzeniem).
kilka osób próbowało wytłumaczyć Ci na przykładach, że niekoniecznie pojedynczy szczur=bardziej oswojony szczur, bo to zależy od charakteru zwierzęcia. wtedy Ty naskoczyłaś na użytkowników. nie wydaje mi się, żeby Twój jeden szczur był dowodem na to, że pojedyncze szczury oswajają się lepiej. weź pod uwagę, że są setki osób, które mają stada, i mają w nich zarówno bardzo oswojone, jak i zupełnie dzikie szczurki. nawet nie wiem co pisać, bo każde Twoje zdanie to naginanie faktów, jak to mówi nasz wykładowca, ręce opadywują...
pituophis - Śro Maj 16, 2007 17:07
Cytat: | ,chodzi mi tylko o to zeby inni nie potepiali jezeli ktos ma 1 szczura i tylko to jest tu problemem |
Jak nie potępiać czegoś, co jest niewłaściwe. Szczury są zdecydowanie socjalnymi zwierzętami i jednoznacznie wykazano, że u osobników odizolowanych pogarsza się odporność, występują objawy podobne do depresji. Dla szczura towarzystwem jest tak naprawdę tylko inny szczur- czowiek to zabawka i jadłodajnia, fajna, ale opcjonalna. Szczury są w stanie żyć zupełnie normalnie z minimalnym zainteresowaniem człowieka, mając towarzystwo własnego gatunku. Natomiast pozbawienie możliwości interakcji z innymi szczurami zawsze wywoła patologiczne objawy i tyle.
A opowieści o "lepszym oswojeniu się" samotnego szczura można włożyć między bajki- są to bezsensowne wymysły dziumdziowe i tyle. Szczury w stadzie są śmielsze, także wykazano to naukowo, jak znajdę linka to podeślę.
Ponadto samotny szczur jest nudną kupką futra, dopiero w stadzie zachowuje się jak szczur. Jak ktoś chce mieć jednego gryzonia, to niech sobie sprawi chomika syryjskiego- cała w zasadzie reszta hodowanych gryzoni jest stadna.
Layla - Śro Maj 16, 2007 17:12
pituophis napisał/a: | wymysły dziumdziowe |
Pitu, padłam
Bardzo fajnie sformułowałeś to, co ja ze średnim efektem próbowałam napisać
AngelsDream - Śro Maj 16, 2007 17:13
Off-Topic: | pituophis, widziałeś Fadira Fu, to może powiedz niedowiarkom co umie porządny szczur stadny? |
|
|
|