To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

W kupie raźniej - szczury są stadne - Liczebność stada - duża czy mała?

zuuzuushii - Wto Kwi 03, 2012 16:07

Off-Topic:
Ninek, ja, gdy się chciałam wyżalić, że sobie nie radzę z chorobami i śmiercią usłyszałam, żebym nie narzekała ponieważ mam TYLKO 9 szczurów :lol:


edit/
Pyl napisał/a:
można promować zdrowe doszczurzanie

Dokładnie! Można iść jednocześnie w dwie strony. Można reagować, gdy ktoś trzyma szczura w pojedynkę, szczury tej samej płci, więc można zapewne też i wtedy, gdy zaczyna się w szybkim tempie mu te stado rozrastać.

AngelsDream - Wto Kwi 03, 2012 16:13

zuuzuushii, bo z pewnej perspektywy to nadal jest tylko dziewięć szczurów, chociaż trzeba uzmysłowić sobie jedno, że dla Ciebie to są te Twoje szczury i nieważne, czy jest ich dwa, trzy czy piętnaście, gdy chorują lub odchodzą, masz pełne prawo czuć się źle, smutno i cierpieć.

Pyl, a ja uważam, że wkraczanie za daleko w czyjeś decyzje może odnieść skutek odwrotny do zamierzonego. Ale to wszystko zależy od wykonania. Czym innym będzie delikatna sugestia, że lepiej doszczurzać się powoli i podanie linku do tego wątku. Czym innym natomiast dyktowanie komuś, że koniecznie na początek powinien mieć dwa, nieistotne na ile ma warunki i siły, bo my tu na forum już wiemy, że powyżej sześciu/ośmiu/czterech to ma się same pogrzeby, choroby i problemy. A stwarzając modę na "hamowanie", szybko przejdziemy do tendencji najazdowo-agresywnej.

Ninek - Wto Kwi 03, 2012 16:16

To musiałoby działać na zasadzie lekkiego ostrzeżenia.
"Uważaj, bo wpadniesz. Poczytaj ten temat."

zuuzuushii - Wto Kwi 03, 2012 16:17

Myślę, że właśnie o takie "akcje" chodzi
AngelsDream napisał/a:
delikatna sugestia, że lepiej doszczurzać się powoli i podanie linku do tego wątku.

Każdy musi uczyć się na swoich własnych doświadczeniach. Ale ten wątek będzie również bardzo pomocny :)

Pyl - Wto Kwi 03, 2012 16:21

AngelsDream, z tym zgadzam się w 100%. Ale rozumiem, że można mieć to na uwadze i starać się nie przesadzać w żadną stronę.
Co trudniejsze - wiemy, że dolny limit to 2 ogony, a górny jest specyficzny dla każdej osoby i nie da się go sprowadzić do "ogólnie uznanych badań naukowych".

Dodam tylko tyle, że kiedyś jednej początkującej osobie wkroczyłam dość daleko w osobiste decyzje (nawet dość mocno), a po roku usłyszałam bardzo szczere i wiele dla mnie znaczące podziękowania. To daje do myślenia. Można. Choć ryzykowałam znajomość.

quagmire - Wto Kwi 03, 2012 16:24

Pyl, rozumiem, że moje nie działało tylko dlatego, że było niekulturalne? Druga strona musi też chcieć po prostu słuchać.
Pyl - Wto Kwi 03, 2012 16:27

quagmire, nie wiem czemu nie działało i niekoniecznie chcę to obecnie rozważać. Ale jeśli masz potrzebę to pisz.
AngelsDream - Wto Kwi 03, 2012 16:31

Pyl, ale quagmire ma rację. Jeśli druga strona nie zapyta lub nie będzie chciała słuchać, nawet najdelikatniejsze przekonywania czy sugestie będą wyglądać jak napad rozhisteryzowanych pań, które wiedzą lepiej, tylko ty - biedaku, który tu zabłądziłeś - jeszcze o tym nie wiesz.

Jestem zdania, że nie ma sensu gloryfikować posiadania szczurów. Pisanie o ich wadach i zaletach warto uskuteczniać szczerze, ale jakby mi ktoś zaczął - przepraszam - marudzić nad głową, że może już bym się przestała doszczurzać, kiedy ja bym w ogóle tego tematu z kimś nie poruszyła - usłyszałby zapewne parę ciepłych słów, bynajmniej nie podziękowania.

Może to też kwestia wieku i samodzielności. Nie wiem. Ja bym nie chciała, żeby ktoś próbował wiedzieć lepiej ode mnie. Jeśli ktoś chce pomóc, niech opisze swoje doświadczenia i refleksje pozostawi mi.

Bel - Wto Kwi 03, 2012 16:39

AngelsDream, to prawda. Zaczynałam od jednego-dostałam opierdziel, że trzyma się minimum 2 a potem już "poszło". Mało kto pisał mi wtedy "zastanów się czy dasz radę".. większość forumowiczów niestety zbyt zachęca do brania kolejnych szczurów na zasadzie "nie zauważysz różnicy". A ja mam zbyt dobre serce i jak widzę małe biedne stworzonko, które czeka na domek to od razu mi się serce łamie na dwie części..więc od jednego szczura zaczynając skończyłam na ponad 24. I na tyle mnie to zniechęciło-chociaż uwielbiam te zwierzaki, że nie chcę mieć szczurów na długi długi czas o ile w ogóle się kiedyś na nie zdecyduję. Duże stado wyleczyło mnie z GMR na tyle, że nie wchodzę w wątki o nowych miotach (kiedyś robiłam to nagminnie) a śliczne małe dumbo uszki są dla mnie zwykłymi zwierzakami. Przykre ale prawdziwe. Kocham swoje stado i nie czekam na ich śmierć broń boże. Ale marzy mi się już spokój i odpoczynek od nich. Chciałabym w końcu móc wyjechać gdzieś, nie martwić się czy w tym miesiącu znów muszę odwiedzać weta i wąchać smrodów z klatki. Obrzydły mi już szczurze gówna wylatujące z klatki, obrzydło mi już wieczne sprzątanie. Na forum nie piszę co nowego bo nie ma to sensu. Na palcach jednej ręki można wyliczyć tu osoby, które na serio obchodzi los moich zwierzaków a nie tylko piszczeć do nowych zdjęć. I ok. Nie mam żalu bo działa to w dwie strony. Ja swoją "przygodę" ze szczurami(mimo iż miałam je od lat) zakończę wraz z wygaśnięciem moich dwóch stad, które na chwilę obecną liczą 11 sztuk. Potrzeba mi trochę oddechu od tego ;)
Niamey - Wto Kwi 03, 2012 16:42

Tyle, że taka jest specyfika forum tematycznego. Pewnie gdybym nie była na forum, nie dobiłabym do 9 szczurów, ale z drugiej strony nie mam poczucia, że ktoś mnie do tego "namówił" - oczywiście pewne sytuacje przyczyniają się do GMR, ale na końcu zawsze jest moja decyzja i to sobie mogę pluć w brodę, jak mnie to przerośnie.

Jestem jak najbardziej za tym, by osobom, zwłaszcza początkującym, które mają sporo szczurów, a biorą jeszcze więcej, napisać
Ninek napisał/a:
Uważaj, bo wpadniesz. Poczytaj ten temat
. Tak samo nie powinno dochodzić do takich dziwnych eskalacji, jak w przypadku gdy nowa użytkowniczka usłyszała komunikat "nie chcesz trzeciego? To może w ogóle nie masz warunków na dwa albo zaraz je oddasz?".

Z drugiej strony nie nakręcajmy się w drugą stronę - w końcu to jest forummiłośników i pewnych rzeczy nie przeskoczymy :)

Pyl napisał/a:
dolny limit to 2 ogony, a górny jest specyficzny dla każdej osoby
to prawda - teraz mam 7 szczurów i o ile nagle mi wszystkie nie zachorują, to nie odczuwam tego jako ciężaru.
AngelsDream - Wto Kwi 03, 2012 16:46

Bel, mnie poznałaś, kiedy szczury właśnie postanowiły "dać mi odpocząć". Ostrzegałam, czym się dla mnie skończyło duże stado i mówiłam, że do czterech było dobrze, a potem coś pękło i głupio, bo z perspektywy czasu na pewno nie w mądry sposób, poszła u nas seria do dwunastu.

Ty dodatkowo wzięłaś sporo szczurów z trudnych warunków, które nierzadko ciągnęły na sobie bagaż poprzednich doświadczeń, to na pewno nie pomogło, choć i rodowodowe szczury dają w kość, wiadomo. Może inaczej, może tak samo. Chyba zależy już od podejścia do paru spraw.

Ja rozumiem, że można mieć dość uwiązania, wycieczek do weterynarzy, wiecznych diagnoz z zagadek i wymiatania kup z rogów czy spod ścian. Rozumiem pewien dystans do tego, zgorzknienie wręcz. Ja odżyłam po roku, ale sama wiem, że tylko dlatego, że Magiki rodziły się po tych rodzicach i u gratis.

Bel - Wto Kwi 03, 2012 16:51

AngelsDream, właśnie Ty się zaliczasz do tych "palców" i żałuję, że nie posłuchałam ;)
Obecnie posiadam dwie klatki- xl-ka na sztuk 7 i plus stojący na niej na sztuk 4. Dodatkowo na xl-ce jeszcze Amelka w swoim pudle a na plusie pudło z mendą Albercikiem.
Może inaczej by się to potoczyło gdyby nie zeszłoroczna przygoda z chorobą, która okazała się totalną pomyłką. Może gdyby nie wypruło mnie to na kilka tysięcy złotych na raz, inaczej bym do tego podchodziła. Żałuję, że nie pozostałam przy 3-4 szczurach. Na pewno nie dały by się tak odczuć jak duże stado. Ale czasu się nie cofnie a odpoczynek na pewno na dobre mi wyjdzie ;)

AngelsDream - Wto Kwi 03, 2012 17:00

Bel napisał/a:
Obecnie posiadam dwie klatki- xl-ka na sztuk 7 i plus stojący na niej na sztuk 4. Dodatkowo na xl-ce jeszcze Amelka w swoim pudle a na plusie pudło z mendą Albercikiem.


I to jest to, czego ja bym już mogła nie dźwignąć. W razie czego powiem, że urlop dość miło się spędza, co jakiś czas zerkając, co tam u szczurów znajomych słychać. Ja, kiedy szczurów u nas nie było, nie czułam się jakoś szczególnie pokrzywdzona. Często dostawałam w łapy cudze maluchy z tekstem, że jak swoich nie mam, to żebym te międliła, na dobre im wyjdzie.

Bel - Wto Kwi 03, 2012 17:02

AngelsDream, jestem tego świadoma- będę miętosić wasze ;) nie ma co narzekać- wzięło się to teraz ma się obowiązki- łatwo jednak nie jest tym bardziej, że muszę sama przy nich robić. M. ma w dwóch miejscach w kręgosłupie przepuklinę i ledwo łazi :/
Pyl - Wto Kwi 03, 2012 17:10

AngelsDream, na pewno ma rację - jak się nie słucha to się nie usłyszy. Dlatego napisałam quagmire, że jeśli chce się podzielić swoimi spostrzeżeniami to niech pisze. Ja osobiście nie chcę tego analizować, zapewne nie dojrzałam do publicznego prania własnych decyzji, ale nikomu tego nie bronię. Bycie na forum to również akceptowanie tego, że inni różnie postrzegają nasze decyzje, nawet jeśli to trudne.

A oddziaływać można na różne sposoby - "ty biedaku zbłądziłeś" to akurat najgorszy ze schematów. Ale podawanie konkretnych przykładów, dzieleni się własnymi doświadczeniami i odczuciami, pokazywanie, że taki problem istnieje - jak najbardziej.
Pozostaje to co jest najtrudniejsze do "zwalczenia" - oddziaływanie przykładem. Skoro ja mam 20, to 10 u innej osoby to mało. Ale nie planuję wytłuc sobie połowy stada tylko po to, aby nie oddziaływać na innych destrukcyjnie ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group