Archiwum - Koty vol. IV
Vaco - Pią Paź 14, 2011 22:21
klauduska napisał/a: | bo koty nie są jak psy, że zjedzą wszystko na raz | oj nieprawda, przynajmniej moje oba zjedzą tyle ile będzie w misce i jeszcze psu ukradną na później nic nie może zostać. za to koty sąsiadki mają w misce cały czas suche i co jakiś czas podchodzą
A co do badań to tak, wszystkie wyszły ok...
nezu - Sob Paź 15, 2011 09:08
klauduska, nie wiem jakie masz koty (zazdroszczę ), ale wszystkie mi znane zeżrą wszystko co znajduje się w misce w minutę/pięć, a jak jest tego za dużo to zaraz potem to wyrzygają.
I mają tak bez względu na wiek (oczywiście jak są zdrowe).
yoshi - Sob Paź 15, 2011 12:06
moje podobnie jak klauduski nie jedzą wszystkiego od razu. Suche mają zawsze w misce. A mokre dostają rano, zwykle od razu wylizują galaretkę lub sosik, poskubią mięsko, które im zostaję, i zwykle skubią je jeszcze przez 3-4 godziny.
klauduska - Sob Paź 15, 2011 12:47
kotów u siebie miałam od czerwca 6 do tej pory i ŻADEN nie jadł wszystkiego na raz. to samo z kocicą mojej babci. rozmawiałam też z ludźmi, z którymi współpracuję w fundacji i ich koty też jedzą na raty, właściwie wszystkie.
Vaco, twoje może przejęły zachowania psie, bo to się akurat zdarza, jak koty dzielą z nimi mieszkanie.
co do zachowania kota: proponuję forum kocie i tam pytać, bo jednak tam ludzie się bardziej znają niż tutaj..
Layla - Sob Paź 15, 2011 12:49
klauduska, ale ten temat jest o kotach i tu też ludzie mają koty, więc czemu by tu nie pytać?
klauduska - Sob Paź 15, 2011 12:55
Layla, no to przecież pyta i jak na razie żadnej odp nie dostała przecież.. ja tam wolę się o szczury na forum szczurowym pytać a nie na psim np.. ale no kwestia gustu
Anonymous - Sob Paź 15, 2011 13:12
a ja o koty na szczurzym, na kocim wszyscy pisza o tym ile qpalków czyj synecek zrobił ;p
klauduska - Sob Paź 15, 2011 13:42
Off-Topic: | marla, nikt ci tam nie karze zaglądać do wątków prywatnych przecież
ja sobie nie wyobrażam, żeby np szukać polecanego weta szczurzego na forum innym niż szczurze, to samo tyczy się opisu chorób dla mnie.
jasne, że jesteśmy też zakocone tutaj, ale to nie jest taka kopalnia wiedzy, jak na forum kocim. tam też są zaszczurzone osoby, co moim zd nie znaczy, że wolałabym się pytać co się z moim zwierzakiem dzieje 3 osób na krzyż, zamiast całego forum.
EOT |
Layla - Sob Paź 15, 2011 13:43
klauduska, a co ci przeszkadza, że ktoś pyta o koty w temacie o kotach? Wyluzuj
klauduska - Sob Paź 15, 2011 14:12
Layla, mi nic nie przeszkadza, to, że nie walę emotek na prawo i lewo, to jeszcze nic nie oznacza
Vaco - Sob Paź 15, 2011 18:17
Nie przejęły "psich" zachowań, bo mój pies nie zjada wszystkiego na raz tylko liźnie i zostawia resztę w misce, a to wyżerają koty. Kocie przeglądałam i trafiłam jedynie na odpowiedzi i porady żeby ustawić więcej kuwet po domu albo zmienić żwirek, więc po co mam się rejestrować jak już inni zadali podobne pytania? Ja Vaco zabieram od kilku dni na spacery po plaży/lesie na szelkach, gdzie może się wyszaleć i jak na razie nic nie zniszczył ani nigdzie się nie załatwił. A to już duży sukces. On jest po całkowicie zdziczałych rodzicach i widocznie zabawy w domu mu nie wystarczają. Zresztą, rozmawiałam ostatnio z ludźmi którzy złapali jego brata, jak był równie mały i tamten zachowuje się tak samo.
wojsza - Nie Paź 16, 2011 13:37
Moja Kota jest wybredna strasznie jeśli chodzi o papu kurna jakby człowiekiem było można by ją opitalać tekstem że dzieci w somali nie maja co jeść a ty wybrzydzasz >.< ale ostatnio mnie zaskoczyła zaczęła skubać liście Bhut Jolokia najostrzejszej papryczki na świecie która hoduje, poszedłem do weta z zapytaniem o co kaman on ją zbadał i stwierdził po prostu ten typ tak ma ;< tylko moje sadzonki cierpią ;p
klauduska - Nie Paź 16, 2011 13:53
Vaco, to, że jest po zdziczałych rodzicach absolutnie NIE ma nic do rzeczy . Ja u siebie miałam kociaki po rodzicach totalnych dzikusach i koty są zupełnie "normalne". Niewychodzące ani nic. Kupa os, która zajmuje się łapankami oswoiła dzikusy kociaki, a często nawet starsze [matka ostatnich moich DTciaków była totalnym dzikusem, oswoiła się przy odchowywaniu miotu].
Eruntale - Nie Paź 16, 2011 13:54
Ja nigdy nie limitowałam kociętom w fazie wzrostu suchej karmy, wydaje mi sie to bez sensu. One potrzebują dużo energii, a jednocześnie spalają non stop, przez bieganie po ścianach Jedyne co, to racjonowałam mokre, bo potrafiły się tym objeść ponad przyzwoitość i potem pawikować. Niech kot je kiedy chce i rośnie zdrowo Mój Rudy mimo miski stale napełnionej po kastracji nie utył- choć może w tym pomagała Gruba Berta
Vaco - Nie Paź 16, 2011 14:23
klauduska, no to powinnaś spróbować oswoić mojego kota, jeżeli tak dobrze Ci idzie Nie ma szans. To że jest czasem kochanym mruczusiem na kolankach swojej pani i zachowuje się w miarę normanie nie znaczy że nie jest dzikusem, który zachowuje się zupełnie inaczej niż Bessuna (moja kotka).
|
|
|