mikanek - Wto Kwi 01, 2014 19:12 Gąbkowe takie, Stefan trochę je tarmosi, ale nie zjada od razu  fajne są bo można je w pyszczku nosić po domu, wygodne 
Ninek - Wto Kwi 01, 2014 19:51 mikanek, noszenie w pyszczku jest super ważne więc to bardzo dobry argument 
Jedną paczkę z zooplusa już nadali, ciekawe która to część zamówienia (zawsze nam rozkładają jak zamawiam dwa wielkie wory Benka). mikanek - Wto Kwi 01, 2014 20:06 Wczoraj w kakadu kupiłam takie z ciut twardszej gąbeczki z małymi wypustkami, uaktywniło nawet Mewę 
agacia - Wto Kwi 01, 2014 22:13
rudziak - Czw Kwi 03, 2014 23:35 u nas najlepsze do zabawy są długopisy zrzucane z biurka 
Wyjaśniło się wreszcie co jest przyczyną problemów żołądkowych Lilanda. Po przestawieniu kotów na karmę gastro jego kupy momentalnie się unormowały ale pozostały wymioty. Wyniki kału nie wykazały pasożytów, w badaniu krwi wyszły podwyższone leukocyty i obniżony cukier. Do tego spadek wagi prawie 0,5 kg. Dziś po usg pani dr postawiła diagnozę - przewlekłe zapalenie trzustki i żołądka. Mamy pozostać przy gastro i przeleczyć się przed dwa tyg. Trzymajcie kciuki za poprawę. miziaki Liland & Marley (obydwoje ważą aktualnie po 3,4 kg) 
Ninek - Pią Kwi 04, 2014 09:39 rudziak, a ja byłam do tej pory przekonana, że one są duże  A tu kilogram mniej niż mój Mefisto (który na szczęście nie zbiera tłuszczyku tylko mięśnie).
Piękni są  Gastro kocie jest takie jak psie? Tzn takie, że nadaje się do leczenia ale jest kiepskie na stałe?
Nie wiem czy się z którąś fotą nie powtarzam:        
Zdecydowanie dwa koty są super 
limomanka - Pią Kwi 04, 2014 10:18
Trudno się nie zgodzić. A pamiętam jeszcze, jak zastanawiałaś się, czy na pewno Mefisto powinien u Ciebie zostać Śliczni są
rudziak, nie za fajnie - trzymam kciuki. Dobrze, że jest diagnoza - to bywa bardzo trudne. Aria też się przypomni, a co - wszak przepięknego mam kotecka :
 
https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be - i zawstydzona nagrywaniem ![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]")
rudziak - Pią Kwi 04, 2014 10:24 Mnie się od początku wydawało, że są "normalnego rozmiaru" chociaż każdy jak je widzi na żywo to mówi, że są bardzo mali. I faktycznie jak któregoś dnia byłam u siostry i porównałam sobie ich wielkość z jej kotami, w tym jedną kotką, to sama zobaczyłam, ze to drobinki ale to na to już ma na pewno wpływ domieszka orientów.
A co do gastro to źle się wyraziłam, jeść mają na razie do odwołania a przeleczyć się mamy lekami (metronidazol, famogast, amylan)
haha świetne http://s573.photobucket.c...f23493.jpg.html
limomanka dziękuję, i wymiziaj ode mnie panienkę
a wy jak...? myślicie o drugim kociaku czy na razie chcecie dać sobie jeszcze czas? klauduska - Pią Kwi 04, 2014 10:37 W większości domów to koty są zapasione po prostu (niestety!). Ninek - Pią Kwi 04, 2014 10:42 limomanka, gdzież ona się tak zakurzyła?! Ostatni link przekierowuje do ogólnego albumu.
rudziak, ale ja tak ogólnie o karmę pytałam, nie o to jakie zalecenia są u Was Skład psiego gastro to porażka i każdy wet mający pojęcie o żywieniu mówi o tym, że to karma tylko na czas leczenia, nie na stałe. Owszem, pies na niej przeżyje ale na tej samej zasadzie, że człowiek o chlebie i wodzie też żyć będzie ale nie zdrowo. Na mojego psa gastro dobrze działa, ale tylko to w puszkach (w ogóle puszki mają o niebo lepszy skład niż suche - można o wiele taniej kupić w e-intervet) i czasami musi je jeść ale momentalnie chudnie.
Składu kociego gastro nigdy nie analizowałam bo takiej potrzeby u nas nie było. Oby się kocisko nie wygłupiało tylko szybko kurowało. Wiadomo jaka może być przyczyna tego zapalenia? klauduska, a to fakt, niewiele znam szczupłych, domowych kotów. Ale dla mnie 3,4 kg to kot po prostu mały i szczupły. Mocca ma 3kg i dla mnie to drobinka, jest też mega chuda i prawie nie ma mięśni. Mefisto jest mega długi, teraz się dodatkowo rozrasta na szerokość (bary mu urosły), ma strasznie umięśnione uda (non stop się wspina i bardzo wysoko skacze), ma 4,4kg ale cały czas czuć mu żebra. rudziak - Pią Kwi 04, 2014 10:55 Jeżeli chodzi o skład to nie mam pojęcia jak to wygląda, nie analizowałam go bo nie bardzo się znam na kocich karmach, podejrzewam, że nie lepiej niż ta psia. Nie pytałam się też naszej pani dr czy mają ją jeść na stałe. Na razie jest decyzja, że do odwołania, a jak wyniki się poprawią to ja bym wolała wrócić do czegoś normalnego. Saszetki zamówiłam do podawania leków ale jeść muszą chrupki ze względu na tragiczny stan zębów, które swoją drogą wciąż czekają na wyczyszczenie. Ale od 4 miesięcy wciąż próbujemy chłopaków doprowadzić zdrowotnie do jakiegoś normalnego stanu (koci katar, uszy, żołądek) bo nawet zaszczepić ich jeszcze nie mogliśmy. A co do przyczyny to ciężko stwierdzić, dr Kasia nie była w stanie tego określić. limomanka - Pią Kwi 04, 2014 11:00
W piwnicy - używa grodzy z węglem jako kuwety
Poprawiłam link w poprzednim poście na youtubowy. Ninek - Pią Kwi 04, 2014 11:08 rudziak, niestety twierdzenie, że suche pomaga na zęby jest błędne Tzn to takie błędne koło bo suche trochę uczyszcza ale również powoduje to, że jest co oczyszczać. Główną przyczyną kamienia nazębnego jest zła dieta - złe jej zbilansowanie. Barfa można lubić lub nie ale pierwszy post tego tematu jest bardzo rzeczowy i konkretny: http://www.barfnyswiat.or...der=asc&start=0
Nasz stary kot (14 lat) miał tak cuchnący oddech, że można było paść. Nie je barfa, nie je super karmy ale odstawiliśmy chrupki i je mokrą karmę bez zbóż, czasem dostaje barf od moich kotów. Z pyska mu prawie nie śmierdzi, zęby się oczyściły. limomanka, haha, chciałam właśnie pisać, że wygląda jak kot górnika
limomanka - Pią Kwi 04, 2014 11:16
Zostawiamy to Panu Bogu. Czyli drugi kociak na pewno do nas trafi, ale jeszcze nie do końca wiemy kiedy i jaki. 2 razy już było blisko - 6-letnia kotka, którą mieliśmy adoptować ze schronu, znalazła świetny dom i już nie potrzebuje, a kociak, którego Aria sobie sama znalazła w ogródku niestety zginął w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach, zanim go złapaliśmy żywołapką. Na już jest decyzja, że jeśli pojawi się w okolicy jakaś bida, to zostanie. Ale też nie chcemy wspierać wiejskich rozmnażaczy, którzy nie kastrują swoich kotów i potem muszą pozbyć się problemu. Dlatego nie szukamy specjalnie. Prawdziwy kot i tak się znajdzie - wiadomo
klauduska - Pią Kwi 04, 2014 11:24
Eeee tam takie gadanie. Moje kotki hodowlane wielkie ważą 4,5 kg, a Soćka też coś ponad 4. Orienty itp to koty generalnie bardzo szczupłe (aż dla mnie chude). |
||||||||||||||||
