To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki XVII

katasza - Wto Paź 22, 2013 17:10

Ta, tylko ja mam zamrazarke taka mala ze wspollokatorem na spole,a wsadzilam mu tam kilo lososia, kilo sarniny, kilo dzika, kilo zoladkow z trescia i kilo cieleciny plus 3 sztuki tchawicy wolowej i dwie kosci cielece.
No i to jest zamrozone na kosc, wiec musze jakos podzielic i poporcjowac. Rzygac mi sie chce na sama mysl...

Pacyfka - Śro Paź 23, 2013 07:18

agacia, dziękuję :)
Nakasha - Sob Paź 26, 2013 21:24

Jak je dobrze wychowasz, to są grzeczne. Psy zresztą też. :DD

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

katasza - Sob Paź 26, 2013 21:57

W zyciu bym nie pozwolila zeby dziecko tak sie zachowywalo....
Nakasha - Sob Paź 26, 2013 22:03

Czemu? Łapie go, ale jest delikatna. :) A Nemo lubi się "szarpać" w zabawie. :P Ja sama o wiele bardziej gwałtownie się z nim tarzam. :D
wilczek777 - Sob Paź 26, 2013 22:08

katasza to łapanie za kark takie jest... straszne :P
Ale tak jak pisze Nakasha jeśli psu to nie przeszkadza i dobrze się bawi? Niektórzy lubią takie hardcorowe zabawy/pieszczoty.

katasza - Sob Paź 26, 2013 22:16

Ja sie z moim tez bardziej hardcorowo bawie niz na tym filmiku, ale moze jestem przewrazliwiona, bo takie wyszarpywanie zabawki w przypadku mojego psa skonczyloby sie szyciem. Nie mowie ze to normalne, ale wole zeby dzieci bardziej delikatnie bawily sie z psami, bo pies to pies a dziecko to dziecko i jednemu i drugiemu nie mozna do konca ufac.
Bel - Nie Paź 27, 2013 00:36

właśnie pies to pies i dobrze wychowany pies bez mrugnięcia okiem powinien "takie pieszczoty" przyjmować. Pies doskonale zdaje sobie sprawę, że taki nie wielki człowiek to dziecko, czasem głupie czasem mądre ale dopóki kijem go nie okłada z całych sił- ruszyć nie wolno.
Szura - Nie Paź 27, 2013 10:06

Bel napisał/a:
właśnie pies to pies i dobrze wychowany pies bez mrugnięcia okiem powinien "takie pieszczoty" przyjmować. Pies doskonale zdaje sobie sprawę, że taki nie wielki człowiek to dziecko, czasem głupie czasem mądre ale dopóki kijem go nie okłada z całych sił- ruszyć nie wolno.


Dla mnie to straszne herezje. :P Pies to nie jest super cierpliwa zabawka dla dzieci (no, nie każdy pies), i jeżeli nie lubi jak się mu zaciska ręce na futrze, rzuca na kark, obejmuje całego czy też robi drastyczniejsze rzeczy pomiędzy tymi a 'okładaniem kijem' to jak najbardziej ma prawo okazać niezadowolenie (warknąć, kłapnąć), wycofać się z sytuacji, a obowiązkiem właściciela jest poskromić dzieciaki lub zabrać od nich całkiem psa. Jeśli tego nie zrobi, to ciężko oczekiwać od psa, że da sobie bez większych protestów np. wsadzać palce do oczu.

Jakby dzieciak coś takiego do Tonika odstawił to by oberwał - nie od psa, ode mnie.

Yuki pewnie byłby zachwycony, ja w sumie też, bo myślimy trochę nad dogoterapią w przyszłości. ;)

sachma - Nie Paź 27, 2013 10:08

Bel napisał/a:
"takie pieszczoty" przyjmować.


Lenny takich nie lubi, ALE jak nie lubi to warknie i odejdzie - warknie przeważnie po to żeby dać sobie czas na ucieczkę :P Odiego można okładać kijem - będzie szczęśliwy, że ktoś zwraca na niego uwagę :P nie pozwalam na męczenie psów! żeby nie było, nie okładam też Odiego kijem :P ale to taki typ psa - Lenny bardzo lubi wyszarpywanie zabawki i właśnie takie bieganie za nim, ale wczepianie się w sierść już nie bardzo ;) Odie sam podchodzi do Kaśki się polucić, mimo że wie, że zostanie złapany za futro i wyszarpany, mimo to lgnie do niej ;) Lenny został raz przez Kaśkę złapany i wytargany - nie ruszył jej, zawył (ale on wyje nawet jak nie boli, wystarczy że ktoś po za mną czy Sebą dotknie jego ucha np.. ma takie schizy i nic już na to nie poradzę...) i od tej pory trzyma się po za zasięgiem jej rączek ;)

Nakasha - Nie Paź 27, 2013 10:53

katasza, no wiadomo, że zabawę trzeba dostosować do psa. Z Nalą i Shirą się tak nie bawią, bo moje suki tego nie lubią, boją się i uciekają. Ale dla Nemo to najlepsza zabawa. :D Kiedyś nagram filmik, jak Kamil biega z Nemo - oboje się przewalają, popychają, zabierają sobie nawzajem piłkę, itp. ;) Poza tym jak któreś dziecko przesadza, to Nemo warczy, a wtedy dzieciaki się odsuwają. Ale to się rzadko zdarza, bo Nemo jest w zabawie bardzo odporny. :D

Jeszcze rozumiem, że szarpanie, czy przewracanie psa jest niestosowne, ale co złego jest w obejmowaniu, chwytaniu za kark, czy za sierść, jeśli to nie jest mocno? Sygnał dominacyjny, ale w zabawie nie takie rzeczy "uchodzą". ;) Moje psy są do tego przyzwyczajone i pozwalają na wszystko. Uczyłam je tego, żeby spokojnie reagowały na dotyk w każdą część ciała. Shira i Nala też pozwalają się wszędzie dotykać, tylko nie lubią kiedy jest to połączone z bieganiem, krzyczeniem i wiskiem. ;) Za to Nemo bardzo to lubi i się nakręca wtedy na zabawę. :D Ale on jako szczeniak wychowywał się z małymi dziećmi i cały czas je uwielbia. :)

babyduck - Nie Paź 27, 2013 10:56

Pozwalanie na takie rzeczy dziecku to jedno, a reakcja psa to drugie. Jasne, że pies może czegoś nie lubić i ja jako właściciel nie będę zmuszała go do polubienia. Ale jedyną dopuszczalną rekcją może być warknięcie i odejście. Nie może być mowy o kłapaniu zębami.
Nakasha - Pon Paź 28, 2013 20:22

Cytat:
Nie może być mowy o kłapaniu zębami.

Otóż to. ;)

Bel - Pon Paź 28, 2013 21:13

Mowy nie ma o kłapnięciu zębami czy warknięciu. Odejść może. I tyle jego. Pewnie, że nie wolno go zmuszać do polubienia takich zabaw, nie wolno pozwalać dziecku na takie używanie sobie ale jeśli przyszłoby co do czego- pies prawa do zębów nie ma.
babyduck - Pon Paź 28, 2013 23:42

Bel, są warknięcia i warknięcia. Ja dopuszczam takie mruknięcie gdzieś w powietrze, taki sygnał "nie lubię tego", a nie szczerzenie zębów, podnoszenie warg czy warkot z głębi gardła.
Co do reszty - zgadzam się z tym, co napisałaś.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group